Jaka jest róznica.
Wersja do druku
Jaka jest róznica.
Jak juz sama nazwa wskazuje - "long" lub "lang" jest nieco dluzszy od wersji standardowej.
Tylni pasazerowie maja troszke wiecej miejsca.
Dla wersji silnikowej ZI-V8.
IA - masa 1810kg, długość 4984mm, wysokość 1435mm, rozstaw osi 2930mm, pojemność zbiornika 85l, V-max 243km/h, 0-100 w 8.2s,
IAL - masa 1825kg, długość 5124mm, wysokość 1425mm, rozstaw osi 3070mm, pojemność zbiornika 95l, V-max 240km/h, 0-100 w 8.4s
Niby 14 cm różnicy ale w środku różnica jest znacząca. Nawet jak mam fotel do końca odsunięty to jeszcze za mną bez problemu siądą.. w krótkim już nie.
Nie będę zakładał nowego tematu tylko doczepię się tutaj. Jak wiadomo E65 wychodzą w wersji lang (bodajże E66 się to zwie) i można je mieć z każdym silnikiem (chyba). A mi chodzi o E38 lang - czyli chyba E38 i 1/2, no bo E39 jest już zajęte ;) - a mianowicie czy wychodziły wogóle w dieslu? Bo tak przegrzebałem mobile.de i kilka innych pomniejszych zagramanicznych stron i nie mogę nigdzie natrafić na rynku wtórnym na klekota w longu. Może ktoś mi odpowie jak to tak na prawdę było. Planowałem zakup 740 iL, ale ostatnio jakos tak ten diesel 4.0 zaczął się do mnie uśmiechać. A ja koniecznie chcę w langu kupić... Jak ktoś wie na 100% czy wogóle takie coś było w ofercie to proszę o info.
Nie ma klekotów L-ek . L-ki są tylko z benzynką. Sa nawet 728 L ;D
Ja mogę dodać jeszcze, że na rynku amerykańskim nie było krótkich 750i - wyłącznie 750iL... Chociaż to nie jest dokładnie o co pytasz ;)
Porzuc tego diesla. Wiem ze jest grono zwolennikow tego silnika (goraco pozdrawiam :papa: ), ale pracujac w ASO widze ci sie dzieje z tymi silnikami (a byly tez w E65) i widuje miny klientow. A mial byc tani w utrzymanu... Swoja droga - ciekawe dlaczego BMW wycofalo sie z silnikow diesel V8?
Kurcze to niefajnie. Czyli byłbym jednym z nielicznych gdybym kupił jakiegoś longa i przeszczepił mu to 4.0d :) Ale skoro słyszę głosy że ten diesel to nie jest dobry pomysł... Bo zacząłem się zastanawiać nad zdłubaniem tego diesla tak do ok 350km (oczywiście mówie o kompleksowej przeróbce, a nie wsadzeniu mega turbo i zarżnieciu silnika w tydzień). No nic, będę się martwił jak będą fundusze. Póki co jeszcze mi brakuje pare złotych :P
Podobno przez ekologie wycofali ;)
Teraz bedą V6 z biturbo
Sa. I nie V6 tylko R6 Bi Turbo i nazywa sie sd. Mialem okazje jezdzic X3 3.0 sd 286 KM (i mnostwoooo Nm) i wrazenie jest niesamowite. Spojrz na X6 i jego nowe diesle. To bedzie w F01 czyli w nowej 7
jak krasc to miliony jak diesel to nowy. w dieslu jest mniejsze spalanie ale jak przyjdzie cos w nim robic to to co zaoszczedziles wlozysz spowrotem bo czesci do bocianow sa drozsze niz do benzyniakow
No tak to niestety już jest z dieslami. Tylko ja chciałem mieć coś niepowtarzalnego, dla tego pomyślałem o kompleksowej przeróbce 4.0d, tak żeby podnieśc jej moc do ok 350-400KM i moment w okolice 700Nm, a koszt takiej przeróbki były na pewno niższy niż np. założenie do silnika 4.4 kompresora i turbo. Ale znowu jak coś padnie w dieslu to kaplica.
Tak czy siak wszystko rozchodzi sie o kase. Ale przyznam ze pomysł masz fajny :)
No powiem, że plan konkret ale obawiam się że tam koszt nie byłby mniejszy ponieważ samo "zakucie" silnika wyniesie więcej, a tuning jedynie elektroniczny mocno nadwyręży tę konstrukcję... ;)
No akurat na elektronice to w 4.4 sie niewiele da zrobić, jak to zwykło bywać w nieuturbionych benzynach :( W klekocie owszem, ale na pewno nie dało by się podnieść mocy tak jak ja bym chciał. Tzn pewnie i by sie dało, ale by po jakiś 300 metrach tłoki bokiem wyszły. Ja myślałem o pełnej ingerencji w mechanikę, ale najpierw trzeba siąść z kolegą którego firma miała by to robić przy dobrej flaszce, przygotować jakiś plan i wstepny kosztorys (który wyniesie pewnie min 25k :P). W grę wchodził duży mechaniczny tuning 4.0d, ale skoro słyszę takie sobie opinie na temat awaryjności, to mi sie zaświeciła taka lampka nad łepetyną no i sobie pomyślałem czy by przypadkiem nie uturbic 4.4. No ale my tu gadu gadu, a to jeszcze baaaaaaardzo odległa sprawa. Na razie sobie tylko gdybam i planuję jak sensownie można by urozmaicić E38 nie używając do tego wiadra szpachli :)
Wizja super. Ja raczej szedłbym w stronę uturbienia 4.4 to bardziej sensowne moim zdaniem ale są też zwolennicy "tunerowanego" diesla to trzeba faktycznie siąść i przedyskutować... przy kilku pewnie sesjach... ;) Powodzonka...
@Jey - a koniecznie upierasz się na tego Langa? W środku rzeczywiście ciekawe wrażenie posiedzieć (dzięki Urbaś ;) ). Jednak z drugiej strony sylwetka auta się trochę wtedy wydłuża (co mi się niezbyt podobało jak szukałem dla siebie) a mniemam że często na tylnym fotelu nie będziesz podróżował :)
Rezygnując z Langa mógłbyś zrealizować swój projekt tuningowy w oparciu o 740d...
No nie bardzo planuję podrużować z tyłu. Ale czasem kogoś tam przewiozę. A powiem szczerze, że jak ustawiłem fotel kierowcy pod siebie (mam 180cm), to za mną nie było zbyt wiele miejsca na kończyny dolne. A na pewno nie tyle, ile można by się spodziewać po aucie tej klasy. Dla tego ubzdurałem sobie longa. Poza tym longa łatwiej znaleźć z elektryczną tylna kanapą, drewnianymi stolikami, lusterkami i tym całym centrum dowodzenia w tylnim podłokietniku. Wiem, nigdy w życiu nie użyję tych stolików i innych bajerów, no ale cóż, po prostu chce je mieć :P Ot taki kaprys. Jak juz mam mieć E38, to dokładnie taką jak mi się uroiło w głowie. A co do silnika, to ten diesel przy jeździe po Krakowie ( a jakieś 90% trasy spedzam w mieście) spaliłby mi na pewno z 16 litrów. Benzyna 4.4 myślę że była by w przedziale 19-22. Co przy obecnych cenach ropy wcale na korzyść diesla nie przemawia. Nie wspominając o wyższych kosztach serwisowania klekota. A pomysł uturbienia 4.4 na pewno jest ciekawszy niż dłubanie diesla, a myślę że obydwa projekty byłyby tak samo pieniędzochłonne, więc czemu by nie zrobić czegoś nowego? Tak, chyba przy tym zostanę. Przygotuję plan założenia do 4.4 turbo i kompresora dla zlikwidowania turbodziury. Zobaczę jak to finansowo wyjdzie i podejmę ewentualne decyzje. Póki co idę się pakować po spadam za kilka dni za koło podbiegunowe i nie ukrywam że od tego wyjazdu zależy przyszłość mojego E38. Jak wsystko pójdzie zgodnie z planem to na jesieni powinienem nabyć takową, jak nie to może sie skończyć na tym że będę jeździł escortem :)
A ja jako użytkownik 4.0d stanę w obronie "klekotów". Śmiga jak marzenie i nie sprawia kłopotów. Podstawowa moja zasada to przeglądy w ASO zgodnie z zaleceniami producenta. Oryginalne oleje, filtry itp. Co do paliwa to biorąc pod uwagę koszty benzynowych 7-mek to szkoda porównywać. Tu bezapelacyjnie wygrywa 4.0d. Jak zadbany będzie służył, jak skatowany to będą problemy ale tu nie widzę różnicy z benzyniakami. One gdy są skatowane to też sprawiają mnóstwo problemów i też nowe części nie są do nich tanie. Wady: jak wszystkie współczesne diesle nie lubią "złego" paliwa i są droższe przy kupnie od rówieśników w benzynie. Co do sprawy jego "wzmocnienia" to powiem jedno. Ten silnik ma duże możliwości podkręcenia osiągów ale jego potężny moment obrotowy wymagał zastosowania skrzyni biegów od 12 cylindrowca. Powiem więcej. Moment obrotowy został fabrycznie obniżony aby skrzynia wytrzymała. Tak więc nie jestem pewien czy ta najmocniejsza skrzynia w E38 wytrzymałaby długo to "podkręcenie". Ten sam problem wytrzymałości skrzyni będziesz miał w 4.4. Tu skrzynia jest jeszcze słabsza. Skoro masz dużo fantazji i ochoty na szaloną furę E-38 to pomyśl o wrzuceniu 4.5d razem ze skrzynią z nowej 7-ki. To by było coś oryginalnego i niepowtarzalnego a możliwości podkręcenia mocy do 400KM to w tym silniku standard. Tylko koszty... hehehe.
Marek - mnie od dawna interesuje porównanie osiągów i ekonomiki 740i vs. 740d. Niestety nie miałem okazji być przewieziony "klekotem" V8, ani nawet nikt z ekipy warszawskiej chyba takiego nie ma...
No ale tak... cena ON w tej chwili jest praktycznie równa PB, a bywa nawet wyższa (jak w USA :) ). Czyli ew. zysk - wyłącznie z różnicy w spalaniu. No i pytanie na ile ta jest duża. Mi po Warszawie (jazda bez korków bo raczej w weekendy/wieczorami ale często na krótkich dystansach) - pali 18-19. W trasie 11-12, przy czym nie zauważam żeby zależało to szczególnie od butowania. A jak u Ciebie?
No i druga kwestia - osiągi. Na papierze mam niby 7.0 s do paki, jednak odnoszę wrażenie że dół mógłby być mocniejszy. Ciekaw jestem jak wypada tu 740d...
PS. musisz kiedyś pojawić się na jakimś spocie/zlocie :)
Tak jaki pisze marek2m: w 3,9d problemem jest nie podniesienie mocy silnika, bo współczesne diesle są proste w tuningu, tylko właśnie przeniesienie mocy na ulice, czyt: tuning skrzyni biegów.
Turbodoładowanie w M60/ M62? Hmmm..... Jest jeden magik na 7er.com, który ma takie auto. Chodzą słuchy, że wpakował w nie ok. 100k Euro- tylko tuning obejmował nie tylko kompleksową przebudowe silnika ale i karoserie (nawiasem mówiąc brzydkie to e38 jak nie wiem co). Podejrzewam, że profesjonalnie podniesiona moc w benzynowym V8, kosztowałaby więcej niż każde, z większości używanych aut na rynku.
Mimo wszystko życze powodzenia.
Pozdrowienia