Migająca zółta kontrolka silnika ----> brak mocy podczas dynamicznego przyspieszania

Problem zaczął się zaraz po wymianie oleju i świec w silniku. Wcześniej zamontowane miałem orginalne świece bosha 4 elektrodowe jednak podczas dobierania w intercarsie nowych kolega polecił mi zwykłe dwu elektrodowe tłumacząc, iż nie są mi potrzebne lepsze tylko takie jakie rekomenduje producent, więc wybrałem dwuelektrodowe. Jednocześnie wymieniłem olej w silniku i okazało się, że mechanik zalał go zbyt dużo i w tej chwili na bagnecie olej kończy się mniej więcej 3mm powyżej MAX. I tu moje pytanie, mianowicie czy brak mocy oraz migająca zółta kontrolka silnika podczas przyspieszania może być spowodowana zbyt dużą ilością oleju czy może jednak autko powino mieć świece 4 elektrodowe ? Niestety nie mam możliwości przełożenia starych świec ponieważ zostały już wyrzucone :/ Przypomnę, że przed wymianą wszystko było ok :/

Mrugająca kontrolka silnika zapala się w momencie wykrycia przez sterownik silnika braku zapłonu w komorze spalania czyli wypadający zapłon - misfire. Powodem może być zmiana świec i nie skasowanie adaptacji. Adaptację powinno się kasować każdorazowo po zmianie elementów odpowiadających za skład spalin. Do tego się zaliczają świece.
Nie spotkałem się o mrugającej kontrolce silnika z powodu za dużego stanu oleju. 3mm to nie powód do tragedii. Jak by było 20mm czy więcej to silnik mógł by się już rozpaść. Miałem przypadki uszkodzenia korbowodów i tłoków ale jak były 3 stany oleju w silniku.
Mruganie kontrolki jest znormalizowane normami EOBD i OBDII.

Wczoraj podpiąłem auto pod komputer i okazało się, że mam kilka błędów min misfire na 6 i 8 cylindrze. Dało mi to pewien trop więc najtańszym kosztem postanowiłem na wstępie wymienić świece w owych cylindrach, jednocześnie zmieniając cewki z 6 na 5 oraz z 8 na 7 aby ewentualnie wychwycić ich uszkodzenie. Przy wymianie 8 świecy okazało się, że elektroda jest dosyć mocno zaolejona. Dało mi to do myślenia więc wykręciłem również świece z 4 cylindra aby ewentualnie potwierdzić uszkodzenie membrany w odmie. Okazuje się jednak, że ta świeca była suchutka stąd moje pytanie:

- czy istnieje możliwość w przypadku uszkodzenia odmy aby zalana olejem była tylko jedna świeca (cylinder 8) czy może w przypadku tej usterki zalae olejem powinny być dwie ostatnie elektrody (cylinder 4 i 8) ??
- Czy uszkodzona odma ma wpływ na moc auta tj. czy w przypadku przekroczenia granicy 4 tyś obrotów auto ewidentnie przestaje przyspieszać ?? dodam jeszcze, że silnik pracuje równo jednak raz na jakiś czas zdarzy mu się przykuleć :/

Po wymianie świec oraz zamianie cewek i kolejnym podpięciu pod komputer wyskakuje błąd misfire ale tylko na cylindrze 6. Jednocześnie wyeliminowałem w ten sposób uszkodzenie cewek, gdyż bez względu na to czy świeca jest nowa czy założoną ma inna cewkę bład na tym cylindrze wyskakuje dalej :/

Warto wspomnieć, że po każdorazowym usunięciu błedów przez INPE następuje ponowna adaptacja komputera DME i nie wiem czy jest to prawidłowe zachowanie. Auto odpala poczym od razu gaśnie i tylko lekkie przytrzymanie gazu na ok 10 sekund umożliwia silnikowi dalszą pracę. Auto strasznie buja na wolnych obrotach do czasu aż przejadę kilka km i zaadaptuje się komputer jednak i tak nie pracuje tak równiutko jak bym tego chciał. Zastanawiam się w tym przypadku czy czujnik położenia wałka rozrządu nie powoduje tych anomali :/

Dziś rano po sprawdzeniu stanu oleju okazuje się, że jest go conajmniej o litr za dużo więc zastanawiam się czy ten fakt nie może mieć również wpływu na szybsze wyeksploatowanie odmy oraz podlania ostatnich świec olejem ?? Dadam jeszcze, że na włączonym silniku i wyciągniętym bagnecie kiedy przykładam palec do "dziury" ewidentnie dmucha z niej powietrze :/ Myslicie, że wymiana odmy powina cokolwiek dać ?? Wspomnę, że gdy na wolnych obrotach podkręcę silnik do odcięcia z auta nie wydobywa się żadna chmurka co chyba w przypadku padniętego separatora oleju nie powinno mieć miejsca :/

Swoją drogą znalazłem pewien artykuł w internecie w którym opisane są negatywne skutki zbyt wysokiego poziomu oleju i okazuje się, że:

"Nadmiar oleju jest zjawiskiem niekorzystnym, ale nie tak niebezpiecznym jak jego niedobór. Szczególnie może to być niekorzystne w samochodach wyposażonych w katalizator. Zbyt wysoki poziom lustra oleju w misce olejowej może powodować naruszenie gładzi cylindrów. Nadmiaru oleju mogą nie nadążyć zgarniać pierścienie tłokowe. W efekcie dochodzi do spalania nadmiaru oleju w kanale spalania i przedostawania się nie spalonych do końca cząstek oleju do katalizatora i niszczenie go. Drugim negatywnym efektem jest nadmierne i nieefektywne zużycie oleju."

Idąc tym tropem można pokusić się o stwierdzenie, iż w przypadku zbyt wysokiego poziomu oleju silnik zaczyna go przepalać co w efekcie daje sygnał dla sond które powodują wyświetlanie się zółtej kontrolki silnika. Jadę jutro z samego rana zlać olej więc napiszę co i jak.

Zlałem ok 1,5 litra oleju i teraz jest idealnie po środkubagnetu jednak nic to nie dało :/ Ma ktoś jakieś sugestie ? Może zapchany kat ?

Sugestia to diagnoza komputerem. Od tego się zaczyna a następnie się zadaje pytania.

Przecież napisałem, że auto było sprawdzane pod kompem ;] Postaraj się czytać dokładniej ;)

Kup samostart. Pryskaj do okoła dolotu na odpalonym silniku i obserwuj zachowanie silnika. Zwróć uwagę w szczególności na okolice odmy.
Wyczyść regulator biegu jałowego i przepustnicę.
Po tyk skasuj adaptację. Pojeździj trochę i podłącz ponownie. Zwróć uwagę na adaptacje. Jakie przyjmuje wartości. Czy na plus czy na minus. Kolejny test to trzymanie silnika na 1500 obrotów i obserwowanie czy równo pracuje. Najpierw zrób to co na pisałem a następnie w zależności od wyniku pomyśli się dalej.

napisz jaki masz silnik i który rok bo moze naprawde powinieneś mieć świece 4-ro elektrodowe ...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Coyot009

napisz jaki masz silnik i który rok bo moze naprawde powinieneś mieć świece 4-ro elektrodowe ...

---

m62b44 rok produkcji 99.

Jeżeli rok produkcji 99 to silnik M62TUB44 czyli świece mogą się różnić:)