Do myślących logicznie... przepływomierz / sondy lambda ?

Witam,

silnik to M62 B35, mam LPG AG (prawie nowe) problem... no właśnie, czy jest problem...
Przepraszam, że będzie długie ale wszystkie okoliczności chyba ważne.

Kilka tygodni temu (jak na złość autem jeździła żona) zaczęła się zapalać lampka ASC na zegarach.
Ale nie cały czas tylko świeciła, gasła. Pewnego dnia ja zasiadłem do auta, poranek był raczej rześki, około 15stopni.
I rano wszystko bez problemu, ASC nie świeci, auto pracuje bez zarzutu. Ale po przejechaniu odcinka pozamiejskiego samochód szarpnął kilka razy w korku, kilka razy silnik zgasł, oczywiście ASC się zapalliło, jakiś spadek mocy itd, ogólnie źle. I tu przypomiałem sobie problem z poprzedniej E38, gdzie źle założyłem wtyczkę na przepływce. Poprawiłem wtyczkę przed powrotem z pracy ale pomogło na chwilę, po osiągnięciu temperatury problem powrócił.
Pojechałem na wymianę tarcz i przy okazji poprosiłem o diagnozę DISem.
- Przepływomierz wyszedł na błędach.
- Wymienili na używany ale miał być dobry. Bez obciążenia pracował OK ale wyjechałem z warsztatu i zaraz musiałem wrócić, wszystkie objawy jak poprzednio z wyjątkiem lampki ASC.
- Kolejne podłączenie pod kompa: wyleciał czujnik położenia wałka rozrządu, obie sondy lambda. Nic o przepływce.
- Przeczyścili krokowca, skasowali błędy i jazda. To samo. Tym razem na DISie wyleciały tylko sondy (obie).
- Kolejna przejażdżka, kick-down, próby przyspieszenia - i wracam z tym samym. Powoli rozkładają ręce... ale! jeden z mechaników przypomniał sobie, że na ich placu stoi 735 jak moje i pożyczą przepływkę (to znajomego) ale nie mogą mi jej dać.
- Zakładają przepływkę z innego 735 - chodzi pięknie, wszystko jest: moc, obroty nie falują i nie spadają, ogólnie OK. Kupić jej nie mogę od nich ale za to niby wiem, że to przepływomierz. Na DISie nadal sondy, innych błędów brak (nie ma czujnika położenia wałka). Zakładamy mój stary przepływomierz i jakoś wracam do domu.

- Kupuję na allegro przepływomierz używany, numery się zgadzają. Zakładam (zimny silnik) - bajka, działa, jedzie, przyspiesza i nie gaśnie. Do czasu przejażdżki (oczywiście z rodziną) trochę dalej. Po nagrzaniu (dobrym) problem wraca. Ale nie ma kontrolki ASC. Moje przypuszczenie odnośnie obu przepływek uzywanych - komunikacja jest OK ale działanie nieprawidłowe. Zwracam przepływkę, decyzja - NOWY przepływomierz.
Dzwonie do Bosha w Krakowie, 900PLN, na allegro orginalny (raczej) Bosha kosztować ma 650, sprzedaje sklep.
Biorę ten za 650....
Wstawiam, jest OK, nawet bardzo dobrze... ale.... jakby ekonomizer więcej pokazuje, przy wyższych obrotach jest "normalnie" ale mam wrażenie, że 1200-3000 jakby coś trochę go dusi. Niby przyspiesza... komputer pokazuje około 2L większe spalanie (starałem się jeździć jak przedtem), w sumie w podobnych warunkach przejechałem ze 300km. Auto nie gaśnie ale moim zdaniem nie do końca jest OK, tymbardziej, że skrzynia jakby bardziej nerwowo zmienia biegi, redukcja też odbywa się bardziej "tępo".

Co jeszcze zrobiłem: "reset" kompa przez odłączenie aku na całą noc (i zwarcie klem). Potem kilkanaście minut na jałowym i jazda spokojna trasą około 70km. Wszystko tylko na benzynie. Wracając uruchomiłem LPG. Różnic nie widzę...

Tytułem tematu nie chciałem nikogo obrażać, miałem na myśli tylko to, że problem chyba może być złożony i tutaj samo diagnozowanie może nie pomóc (bo było zrobione).
Spokoju nie dają mi te sondy i tu parę pytań (z szerokiego zakresu):
- czy LPG może powodować błędne odczyty z sond? (mechanik napomknął o tym) - możliwy jakiś bypass albo co?
- czy nowy przepływomierz powinno się jakoś adaptować do auta/silnika?
- czy przepływomierz może być tylko wtórną awarią sond? mam na myśli: uszkodzenie sond > zła mieszanka >strzał gazu > uszkodzony przepływomierz? Przeczyć temu może dobra praca silnika tuż przed pojawieniem się sygnału o wyłączeniu ASC (czyli brak komunikacji z przepływką) ale... dobry tydzień albo dłużej przed nie jeździłem autem (żone jeździła, więc nic się nie dowiem).
- jak potwierdzić uszkodzenie sond i ile może mnie potencjalnie kosztować ich wymiana (zakładam, że ja mam 2 sondy?)
- a może jednak czujnik położenia wałka rozrządu?
- a może jednak nowy przepływomierz działa źle, pytanie jak go reklamować?

Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi i jeszcze raz sorry za tasiemca :)

Rozwiń wypowiedź na temat instalacji gazowej w tym aucie. Jeżeli jest to nowszej generacji sterownik, opierający swoje dawkowanie na sygnałach z wtryskiwaczy benzyny to zapomnij o tym że to gaz coś mąci. Jeżeli jest to sterownik starszy, to może mieć on wpływ na wartości odczytu sond, aczkolwiek uważam że jest to mało prawdopodobne.
Bardziej byłbym przychylny opinii że uszkodzenia sond i przepływki to niefortunny zbieg okoliczności. Dodatkowo sondy przez jakiś czas pracowały w podwyższonej temperaturze (jazda na gazie) i to mógł być gwóźdź do ich trumny.
Trzeba wiedzieć że sterownik silnika głównie bazuje na przepływomierzu, a dopiero drugie w kolejności są sondy. Dlatego po wymianie przepływomierza (swoją drogą znalazłem w necie oryginalny boschowki za 480 zł :) ), jest lepiej, nie gaśnie, nie przerywa, ale pali więcej bo teraz przekłamują sondy. Fajnie by było podmienić sondy na takie ze sprawnego samochodu i chwile pojeździć, sprawdzić czy są różnice, żeby bezsensownie nie wydawać kolejnych pieniążków.

Samo podpięcie pod kompa to za mało. Trzeba jeszcze bacznie obserwować wartości. Na postoju przepływki nie da się sprawdzić tylko pod obciążeniem w czasie jazdy. Sondy też można sprawdzić w wartościach na kompie. Czujnik wałka może się uszkadzać a błędu może nie być. LPG może powodować występowanie błędu ma sondy. Wystarczy skasować błędy i przejechać się na samym pb. Jak błędy nie wrócą to nie ma co się martwić sondami. Przepływomierz może przekłamywać nawet nowy. Z reklamacją bywa ciężko, wszystko zależy od sklepu w jakim się reklamuje. W tym silniku przepływomierza się nie adaptuje. Przepływomierz może się uszkodzić od strzału gazu ale mało prawdopodobne.

"LPG AG prawie nowe" - mi sie wydaje ze tu jest powod calego zamieszania, zle dobrana lub zle ustawiona instalka LPG skutecznie rozjezdza ustawienia Pb
Posmigaj z 2 dni tylko na benzynie i obserwuj co sie dzieje

Cytat:

---

Zamieszczone przez Rafciu

Rozwiń wypowiedź na temat instalacji gazowej w tym aucie. Jeżeli jest to nowszej generacji sterownik, opierający swoje dawkowanie na sygnałach z wtryskiwaczy benzyny to zapomnij o tym że to gaz coś mąci. Jeżeli jest to sterownik starszy, to może mieć on wpływ na wartości odczytu sond, aczkolwiek uważam że jest to mało prawdopodobne.

---

To sie niestety nie zgadza :(

Cytat:

---

Zamieszczone przez Rafciu

Rozwiń wypowiedź na temat instalacji gazowej w tym aucie. Jeżeli jest to nowszej generacji sterownik, opierający swoje dawkowanie na sygnałach z wtryskiwaczy benzyny to zapomnij o tym że to gaz coś mąci. Jeżeli jest to sterownik starszy, to może mieć on wpływ na wartości odczytu sond, aczkolwiek uważam że jest to mało prawdopodobne.

---

Instalacja jest "najnowszej generacji" z tych sekwencyjnych :). Czyli ponoć najlepsza (niektórzy twierdzą, że to wyższa półka nawet niż PRINS) jeśli nie liczyć bezpośredniego wtrysku gazu.
Czyli odpowiadając - sterownik raczej z tych nowszych.

Cytat:

---

Zamieszczone przez BOSS

"LPG AG prawie nowe" - mi sie wydaje ze tu jest powod calego zamieszania, zle dobrana lub zle ustawiona instalka LPG skutecznie rozjezdza ustawienia Pb
Posmigaj z 2 dni tylko na benzynie i obserwuj co sie dzieje


Jeśli chodzi o "prawie nową" mam na myśli 4-5 tyś km na niej przejechanych. Czyli problem powinien się objawić już wcześniej. Instalacja jest "szyta" dla E38 z czego wnioskuję, że raczej powinno być OK.


To sie niestety nie zgadza :(

---

A możesz to rozwinąć?

To bym się nie obawiał fałszowania przez sterownik gazu, bo niektóre w ogóle nie podłączane są do sond i nie jest to wymagane.

gdzie znalazłeś ten za 480? u mnie jest przepływka z numerem 0 280 217 502

hmmm...

przeplywomierz nie pada sam z siebie - chyba ze latales bez filtra powietrza albo byl do (_|_) filtr (stozek, wkladka sportowa?), bo nie dopuszczam tutaj uszkodzenia przez instalacje gazowa - to nie junkers 1 lub 2 gen ktory potrafi zrobic BUM w kolektorze i poslac przeplywke do piachu

uwazam ze przeplywomierz masz w porzadku - a te zmiany po przekladkach przeplywek z innych aut, tudziez silnikow moga byc spowodowane tym co ponizej:

czyli ...

na moje rozumowanie wezmy sobie wszystkie elementy ktore daja sie we znaki:

nie wiem jak w przypadku m62 - bazuję na m60

ASC + Przepływomierz + Sondy : związek z powietrzem...

czyli...

powietrze wlatuje przez przeplywke, przeplywka papla sterownikowi ze X powietrza zostało wciągniętego, powietrze leci dalej i spotyka się z przepustnicą ASC - i moze byc tutaj problem - sprawdz stan linki czy czasem nie zaciela sie - moze klapa przepustnicy jest przymknieta? lewe powietrze za przeplywka przy przepustnicy ASC? - stad moze zbierac bledy na sondach - ilosc wlatujacego ma sie nijak do wylatującego? (piszę to w bardziej ogolnikowy sposob aby zobrazowac mniej/wiecej na czym polega zasada dzialania - przeliczniki liczbowe zapewne sa inne)

kolejna sprawa - wszystkie wymienione elementy podlaczane sa z wiązki za pomocą konektorów nad listwa wtryskowa - proponuję sprawdzić stan izolacji okablowania czy czasami podczas montażu LPG nie zostalo cos naruszone...

proponuję zakupić jakis środek do sprawdzania niesczelności - nie pamietam - ale nie jest to drogie - ponoc latwopalne

sorry za skladnie ale chodze do tylu i ciezko zebrac mysli

pozdro,
doktor Zawiś

Cytat:

---

Zamieszczone przez zawiś

hmmm...

przeplywomierz nie pada sam z siebie - chyba ze latales bez filtra powietrza albo byl do (_|_) filtr (stozek, wkladka sportowa?), bo nie dopuszczam tutaj uszkodzenia przez instalacje gazowa - to nie junkers 1 lub 2 gen ktory potrafi zrobic BUM w kolektorze i poslac przeplywke do piachu

---

fakt, że filtr powietrza był dość mocno zasyfiony ale żadnych innych patentów nie stosowałem; ponieważ ASC pokazywało się przy wyższej temperaturza to pomyślałem, że jest to kwestia styków - w wyższej temperaturze opór wzrasta i efekt - wiadomo

Cytat:

---

Zamieszczone przez zawiś

uwazam ze przeplywomierz masz w porzadku - a te zmiany po przekladkach przeplywek z innych aut, tudziez silnikow moga byc spowodowane tym co ponizej:

---

Tutaj jedna wątpliwość - mój przepływomierz wywoływał błąd ASC, te zamieniane i ten nowy nie - czy to nie wskazuje jednak na wadliwy przepływomierz? Do tego jeden z tych podmienianych spowodował pracę silnika jak przed awarią - czy to nie potwierdzenie?

Cytat:

---

Zamieszczone przez zawiś

powietrze wlatuje przez przeplywke, przeplywka papla sterownikowi ze X powietrza zostało wciągniętego, powietrze leci dalej i spotyka się z przepustnicą ASC - i moze byc tutaj problem - sprawdz stan linki czy czasem nie zaciela sie - moze klapa przepustnicy jest przymknieta? lewe powietrze za przeplywka przy przepustnicy ASC? - stad moze zbierac bledy na sondach - ilosc wlatujacego ma sie nijak do wylatującego? (piszę to w bardziej ogolnikowy sposob aby zobrazowac mniej/wiecej na czym polega zasada dzialania - przeliczniki liczbowe zapewne sa inne)

---

Tylko czy w takim przypadku ASC nie powinno się świecić cały czas?

Cytat:

---

Zamieszczone przez zawiś

kolejna sprawa - wszystkie wymienione elementy podlaczane sa z wiązki za pomocą konektorów nad listwa wtryskowa - proponuję sprawdzić stan izolacji okablowania czy czasami podczas montażu LPG nie zostalo cos naruszone...

---

No i tutaj się zgodzę - moje pierwsze podejrzenie padło właśnie na jakiś kablowy problem - ale gdyby to było przyczyną powinien silnik nadal świrować niezależnie od tego jaki przepływomierz wstawiłem?

Cytat:

---

Zamieszczone przez zawiś

sorry za skladnie ale chodze do tylu i ciezko zebrac mysli

---

spoko, dzięki za pomoc

Cytat:

---

Zamieszczone przez zawiś

hmmm...

przeplywomierz nie pada sam z siebie

---

A to dobre czary...
Wiesz jak zbudowany jest przepływomierz w naszych samochodach i na czym polega pomiar objętości powietrza zassanego przez silnik? Chyba nie bardzo skoro piszesz takie rzeczy wprowadzając w błąd kolegę. Ponadto przepływomierz nie musiał całkiem "padać", wystarczy że element grzewczy, lub któryś z rezystorów pomiarowych jest mocno nadpalony i już przepływomierz pokazuje wartości których nie ma zapisanych w algorytmie sterownika silnika, a ten rozumie to jako niesprawność i tak jest w rzeczywistości.
Owszem lewe powietrze może jak najbardziej fałszować wyniki, ale musiały by to być znaczne ilości tego powietrza, przez co silnik kulałby jak stary żuk z rozregulowanym zapłonem.

Przepływkę znalazłem tutaj: http://e-autoparts.pl/ ale było to już jakieś pół roku temu.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Gwozdziu

A możesz to rozwinąć?

---

Komp benzynowy "nauczyl" sie i ciagle uczy zlych nastawow w czasie jak jezdzisz na gazie, a potem tym co sie nauczyl usiluje wysterowac wtryski benzynowe co oczywiscie owocuje zla praca silnika, stad moja sugestia abys pojezdzil z 2 dni tylko na benzynie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez BOSS

Komp benzynowy "nauczyl" sie i ciagle uczy zlych nastawow w czasie jak jezdzisz na gazie, a potem tym co sie nauczyl usiluje wysterowac wtryski benzynowe co oczywiscie owocuje zla praca silnika, stad moja sugestia abys pojezdzil z 2 dni tylko na benzynie.

---

To rozumiem, tyle, że zrobiłem "reset" kompa przez odłączenie aku (sposób z forum), a potem jechałem tylko na Pb. Dodatkowo DISem w warsztacie też niby skasowali parametry, których nauczył się komputer, stąd nie skłaniałem się w stronę gazu dotychczas. Tymbardziej, że musiałoby być to nagłe rozregulowanie się, bo te 4-5 tys. km wszystko było w porządku.
Daj znać co o tym sądzisz, czy moje rozumowanie ma sens czy jestem w błędzie, z góry dzięki. To dość istotne z punktu widzenia pakowania pieniędzy w różne podejrzane elementy, a LPG mam na gwarancji (no i nadal nie podejrzewam jej o złe dobranie, to naprawdę górna półka; owszem, oszczędzam na paliwie ale nigdy nie oszczędzałem na instalacjach).

Znalazłem sondy lambda BOSHA, uniwersalne po 170PLN. Uniwersalność polega na tym, że trzeba samemu "zarobić" wtyczkę, bo sonda kończy się kabelkiem bez wtyczki.
Ktoś tego próbował? Ja przy takim koszcie chyba spróbuję wymienić moje sondy, z tego co wiem to mam dwie, niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Gwozdziu

To dość istotne z punktu widzenia pakowania pieniędzy w różne podejrzane elementy, a LPG mam na gwarancji (no i nadal nie podejrzewam jej o złe dobranie, to naprawdę górna półka; owszem, oszczędzam na paliwie ale nigdy nie oszczędzałem na instalacjach).

---

To ze sama instalacja jest z gornej polki nie znaczy ze blad nie lezy wlasnie w instalacji. Nie wiadomo jak jest skalibrowana, do tego dochodzi praca wtryskow (jezeli sie rozjechaly to tez bedzie problem). Takze spadek lub wzrost cisnienia na parowniku moze doprowadzic do nieprawidlowej pracy.

Ja bym przyjrzał się tej instalacji gazowej.

Być może uszkodziły ci się wtryskiwacze lpg, albo rozregulowało się ciśnienie na reduktorze. Akurat sam przerabiam ten temat u siebie. Byłem u jednych gazowników, ale szybko stamtąd uciekłem. Dopiero sam odkryłem dlaczego na postoju śmierdzi jak kuchenka gazowa - barany nawet nie sprawdzili jakie ciśnienie daje reduktor i jakie jest ustawione w centralce.

Tak więc widzisz - błędy montażu / konfiguracji się zdarzają.

Przepływomierz w E38 polega na tym, że ogrzewa się prądem rezystor o charakterystyce zależnej od temperatury do pewnej ustalonej temperatury, a przepływające powietrze ochładza go, powodując przy tym zmianę jego rezystancji. Im chłodniejsze powietrze tym skuteczniej chłodzi lub im więcej powietrza tym skuteczniej chłodzi. Zależność ta jest dość liniowa i łatwo można zmierzyć że zadana ilość powietrza w danej temeraturze powoduje schłodzenie rezystora do ustalonej temperatury. Więc można łatwo zdiagnozować czy przepływomierz jest uszkodzony czy też nie, mierząc rezystancję rezystora (np. ogrzewając go ręką lub delikatnie zapalniczką).

Natomiast instalacja lpg, która nie korzysta ze wskazań sond lambda, o ile jest źle wyregulowana, będzie powodować rozregulowywanie się całego układu. Bo komputer lpg odczytuje czasy wtryskiwaczy benzynowych i odpowiednio je przemnaża na czasy potrzebne dla wtryskiwaczy lpg. Więc jeśli instalacja będzie miała nieodpowiednie ciśnienie (np. za duże) to spowoduje to bogatą mieszankę lpg i sondy lambda będą ją korygować skracając czasy wtrysków. I jak po tym przełączysz się na benzynę, to naturalnym jest to, że auto zgłupieje i nie chce jechać.

No i kolejny test przepływomierza: podłączyłem mój stary dziś wieczorem. Temp zewnętrzna 19stopni. Zapalam, zero błędów ASC (stary, orginalny przepływomierz dawał taki efekt). Ruszam - auto jedzie _normalnie_, czuć, że przyspiesza jak trzeba, wskazówka ekono mniej pokazuje. No po prostu wszystko OK. Jechałem tylko na Pb, bez próby przełączania na LPG. Po 5-6 km lekko szarpnęło i pokazała się kontrolka ASC. Ale jadąc dalej nadal miałem wrażenie, że auto ciągnie jakoś lepiej niż na nowym przepływomierzu. Jutro miałem kupić sondy... no i muszę się zdecydować, czy oddać przepływomierz nowy, bo zgodnie z prawem mam 10dni na zwrot (zakup przez internet).
POMOCY! Oddać go, kupować sondy? Czemu na przepływce, która jest niby uszkodzona (albo tak udaje) auto jedzie lepiej, pomimo pokazania się błędów (wtedy na DISie też pojawiał się błąd przepływomierza).

Cytat:

---

Zamieszczone przez Sebek

To ze sama instalacja jest z gornej polki nie znaczy ze blad nie lezy wlasnie w instalacji. Nie wiadomo jak jest skalibrowana, do tego dochodzi praca wtryskow (jezeli sie rozjechaly to tez bedzie problem). Takze spadek lub wzrost cisnienia na parowniku moze doprowadzic do nieprawidlowej pracy.

---

Sebek, jak się to ma do tego co napisałem: zrobiłem reset DME, nie jeździłem na gazie, problem niezmiennie jest. Pytam serio, czy możliwe jest, że nadal instalacja LPG ma wpływ na pracę silnika?

W sumie to pytanie też do innych osób wskazujących na LPG. Co z tym resetem?

Cytat:

---

Zamieszczone przez brunoz

Ja bym przyjrzał się tej instalacji gazowej.

---

Na to zobacz mój post o resecie komputera, o jeździe tylko na Pb. Co sądzisz?

Cytat:

---

Zamieszczone przez brunoz

Więc można łatwo zdiagnozować czy przepływomierz jest uszkodzony czy też nie, mierząc rezystancję rezystora (np. ogrzewając go ręką lub delikatnie zapalniczką).

---

Chętnie bym się dowiedział jak to zrobić ciut bardziej szczegółowo, szczególnie jak odróżnić przepływomierz działający pozornie dobrze od przepływomierza działającego lepiej :)

Są firmy co regenerują przepływomierze. Może właśnie na taki trafiłeś i jest jakiś uszkodzony mimo że niby nowy. Sam już wymieniłem sporo przepływomierzy. Mimo założenia nowego auto wcale lepiej nie pracowało a czasami nawet gorzej. Nowe boscha. Na starych lepiej było niż na nowych. To było kilka przypadków tylko ale się zdarzyły. Podłącz jeden przepływomierz i obserwuj wartości. Zacznij na zagrzanym silniku. Zobacz masę powietrza na biegu jałowym i na obydwóch przepływkach. Następnie bardzo powoli dodawaj gazu i zobacz jak się zmienia masa powietrza. Jest to silnik bez turbo i dziki temu da się precyzyjnie sprawdzić masę. Masa ma równo rosnąć w zależności od obrotów. Nie może być czegoś takiego że dodajesz gazu, obroty rosną a masa powietrza na chwilę maleje. Porównaj wartości na obydwóch.
Przepływomierze jak się psują to potrafią tylko pod pewnymi obciążeniami przekłamywać a w reszcie zakresu pracy jest ok. Poza tym czasami odklejają się nóżki od płytki w przepływomierzu i łapie przez chwilę przerwę. Właśnie tak się zachowuje twój stary. Jest to raczej nienaprawialne ale są magicy co się bawią.
Sondy sprawdź przed wymianą. Po co wymieniać coś co jest dobre na coś co nie jest do końca dobre. Jak nie wiesz jak sprawdzić to jedź do kogoś co ma o tym pojęcie albo wrzuć filmik z pracy sond z inpa.
Podaj dokładnie kody błędów jakie komp zarejestrował. To że jest napis sonda w opisie błędu nie zawsze oznacza problem z sondą.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Gwozdziu

Sebek, jak się to ma do tego co napisałem: zrobiłem reset DME, nie jeździłem na gazie, problem niezmiennie jest. Pytam serio, czy możliwe jest, że nadal instalacja LPG ma wpływ na pracę silnika?

W sumie to pytanie też do innych osób wskazujących na LPG. Co z tym resetem?

---

No... 5km na Pb to ostro polatales :D
Tak jak ci pisalem wczesniej pojezdzij z 2 dni na Pb (zrob jakies 50km w zmiennych warunkach tj miasto/trasa/korek) i wtedy obserwuj prace silnika

Blad sond wcale nie oznacza ze sa one zepsute... malo tego, zakladam ze blad dotyczyl zlego skladu mieszanki (poza zakresem sond) wiec spelniaja swoja funkcje

Cytat:

---

Zamieszczone przez seban123

Są firmy co regenerują przepływomierze. Może właśnie na taki trafiłeś i jest jakiś uszkodzony mimo że niby nowy. Sam już wymieniłem sporo przepływomierzy. Mimo założenia nowego auto wcale lepiej nie pracowało a czasami nawet gorzej. Nowe boscha.

---

No właśnie oddaję ten mój nowy, na szczęście mam "internetowe" 10dni...

Cytat:

---

Zamieszczone przez seban123

Przepływomierze jak się psują to potrafią tylko pod pewnymi obciążeniami przekłamywać a w reszcie zakresu pracy jest ok. Poza tym czasami odklejają się nóżki od płytki w przepływomierzu i łapie przez chwilę przerwę. Właśnie tak się zachowuje twój stary.

---

Tutaj kompletnie się z Tobą zgadzam, uszkodzenie mojego starego przepływomierza wygląda na problem ze stykiem, bo pracuje poprawnie (jak pracuje)

Cytat:

---

Zamieszczone przez seban123

Sondy sprawdź przed wymianą. Po co wymieniać coś co jest dobre na coś co nie jest do końca dobre. Jak nie wiesz jak sprawdzić to jedź do kogoś co ma o tym pojęcie albo wrzuć filmik z pracy sond z inpa.
Podaj dokładnie kody błędów jakie komp zarejestrował. To że jest napis sonda w opisie błędu nie zawsze oznacza problem z sondą.

---

Niestety nie mam kodów, bo nie mam swojego interfejsu obecnie, błędy były na DISie ale mechan wskazał mi jeszcze na słabą, a praktycznie brak reakcji sond przy dodawaniu gazu. Było to bez obciążenia, więc też nie wiem czy tak powinno się to sprawdzać na kompie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez BOSS

[COLOR="cyan"]No... 5km na Pb to ostro polatales :D

---

No, polatałem na Pb nie 5km a około 70 po resecie komputera. Być może to za mało, spróbuję więcej ale w tej chwili podjąłem decyzję oddania przepływomierza i zakupu kolejnego w hurtowni nieopodal. Na pewno dam znać czy ta podmiana pomogła.

Cytat:

---

Zamieszczone przez BOSS

Tak jak ci pisalem wczesniej pojezdzij z 2 dni na Pb (zrob jakies 50km w zmiennych warunkach tj miasto/trasa/korek) i wtedy obserwuj prace silnika

Blad sond wcale nie oznacza ze sa one zepsute... malo tego, zakladam ze blad dotyczyl zlego skladu mieszanki (poza zakresem sond) wiec spelniaja swoja funkcje

---

Dzięki za podpowiedź, z sondami poczekam na wynik podmianek przepływomierza, bo mój nos podpowiada mi, że to jednak on jest przyczyną...

Na chwilę obecną dziękuję wszystkim wypowiadającym się i starającym się pomóc osobom, decyzja na chwilę obecną: zwrot przepływomierza, zakup nowego (inne źródło).
Po podmianie dam znać jaki jest efekt. Jeszcze raz dzięki za pomoc!

Dobra decyzja. Sam kupiłem kiedyś przez Allegro (ze sklepu) nowy przepływomierz Bosch'a, oryginalny ponoć, w pudełku Bosch'a itp., 740zł poszło, a po kilku dniach od zamontowanie auto gasło na skrzyżowaniach! Wymiana na inny pomogła. Mam nadzieję, że zakup z innego źródła rozwiąże Twój problem :-)

Czy LPG może mieć nadal wpływ na pracę na Pb? Oczywiście. sam się o tym przekonałem - jakiś magik ustawił mi 'ekstra wtryski lpg' podczas pracy na benzynie. Teoretycznie funkcja ta polega na tym, że mimo pracy na benzynie, komp gazowy puszcza impulsy np. 0,8ms na wtryskiwacze gazu. Nie wiem w jakim celu ktoś to ustawił. Podobno według instrukcji ma to poprawiać spalanie na benzynie i poprawiać osiągi. Jak tylko to znalazłem u siebie, to wyłączyłem to dziadostwo. Tak więc widzisz, LPG coś i tak może mieszać, mimo, że wyłączone.

Status na chwilę obecną (piszę, bo może innym się przyda):

- BOSH orginalny zwrócony (nowy),
- zakupiłem kolejny (Magneti Marelli za mniej niż pół ceny Bosha) - ten sam objaw - padło na sondy
- zakupiłem 2 sondy uniwersalne Bosha (made in USA!) - uniwersalne bo bez wtyczek ale z zestawem do zaciskania wtyczek z orginalnych sond - koszt to 175PLN/sztuke
- wymiana sond - auto jak nowo narodzone, wszystko jak powinno być; wprawdzie pierwsze kilometry ciągle nie dawały pewności (chyba trwała adaptacja) ale po przejechaniu kilkudziesięciu - jest OK;
- test na LPG również pomyślny

Zamierzam jeszcze (zgodnie z sugestią) sprawdzić jeszcze raz orginalny (uszkodzony ponoć) przepływomierz.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc.

No to gratulacje :) od razu mówiłem żebyś kierował uwagę na sondy. Pozdro.