Wersja do druku
Myć komore silnika czy nie ... oto jest pytanie... chodzi mi o to mianowicie czy mogę coś niechcący zepsuć zachlapując to wodą ?? Bo dzisiaj planuje gruntowne czyszczenie ... Preparaty do skóry już mam ... coś tam do lakieru do felg ... I tak sobie myśle że silniczek też bym chciał mieć czysty :) Pozdrawiam
Ja go traktuje raz w tygodniu pastą tempo .... i jest lalka ;D
Jak chcesz umyć to zakryj dokładnie wszystkie miejsca gdzie jest prąd, szczególnie przetwornice a wogóle całe lampy !!,, nie lej od góry po silniku żeby przypadkiem woda do cewek się nie dostała... !!
ja kiedys umylem silnik w e39 3 sprayami do czyszczenia tarcz (nowych) taki odtluszczacz w sprayu, dobrze tryska, szybko odparowuje, niewiem co masz pod maską, raczej tam jest tylko kurz :]
Ja czasem przelecę tylko tak szybciutko na myjni samoobsługowej i jeszcze nigdy się nic nie stało.
Co do mycia to powiem jeszcze przy okazji, że jeżeli ktoś ma PDC w samochodzie nie wolno ciśnieniowo myć bezpośrednio tryskając na czujniki ponieważ ulegają uszkodzeniu.
Mają jakąś wadę i po prostu są nieszczelne jest to najgorsza seria czujników jaką montowała BMW w samochodach...
Kolega umył silnik w swoim Tico największym ciśnieniem.
Pozrywało mu wszystie przewody podciśnieniowe i obudowę filtra powietrza.
Ale to tylko Tico. :D
No strasznie zakurzony silniczek mam ... Cały czas wybieram sie na myjke aby umyć ładnie cały samochodzik ale niestety poraz kolejny zawitała do nas zima :P:P
Wpadnij to Ci umyje hehe daleko nie masz :) Przed sprzedażą nie myłem bo nie chciałem żebyś miał do mnie jakieś pretęsje o to ;)Cytat:
Zamieszczone przez MastaKleszcz
troche off topic , ale gdzie ty widzisz zime ;dCytat:
Zamieszczone przez MastaKleszcz
dzisiaj w bialymstoku z 3 godziny snieg padal
A w Wawie właśnie jest zamieć śnieżna ;(
ja pod macha pryskam zwyklym "plakiem" do tapicerek, wycieram do sucha i robi robote..a co do mycia cisnieniowego to slyszalem kiedys ze powinno sie to robic (jezeli juz sie tak bardzo uprzesz) na odpalonym silniku
tez cos takiego slyszalem ale wydaje mi sie to wielka bzdura,
Mi radzili zawsze myć na zimnym - szok termiczny może coś zniszczyć, ale przewaznie myje w kiblach więc im juz i tak nic nie zaszkodzi, często bywało że nie chciał zapalić, ale dobre suszenie (świece, wtyczki itp) i było git...
Kiedyś jak robiłem na myjce to tam zawsze myli na odpalonym silniku ale z kolei nigdy nie pryskali bezpośrednio na silnik tylko blachę. No i oczywiście gorącą wodą.
Ja dorabiam na myjnii i tam myjemy mocniejszym plynem, karcher na 70 st. C i raczej na odpalonym silniku bo zdarzylo sie kilka razy ze samochody nie odpalaly (nie dotyczy dizli). Zdarzalo sie czasem ze wygluszenie maski sie odrywalo jak za bardzo namoklo.
odświeżam temat
mam ładny preparat do mycia silnikó firmy K2, w poprzdnim dieslu dość ładnie usuwał jakieś tam plamy oleju czy podobnych rzeczy
a teraz stwierdziłem że m73 jest tak śliczne że trzeba go zrobić na błysk
wszystkie plastiki i węże planuję myć tym środkiem, a czym zabrać się za kolektor itp czyli części srebrne metalowe bo są pokryte jakimś takim nalotem
docelowo chcę zrobić to tak ;p
http://www.reveuro.com/buyers_guide/...8-750il.03.jpg
fakt fajnie to wyglada ale ja jakos boje sie wpasc w komore silnika z myjka...:P jak kolega wyzej pisal:P szmatka i plak:P ale przy tym pracy troszke jest:P ale warto:P jak sie dokladniej nazywa ten preparat k2 ?:>
kiedys silnik umylem i autko stalo dwa tygodnie....swiecila sie kontrolka oleju, co dziwne na kompie nic nie pokazywalo....okazalo sie, ze zalany byl czujnik cisnienia oleju znajdujacy sie w obudowie filtra oleju. gdzies doczytalem, ze w pozniejszych rocznikach byla na nim montowana gumka ( uszczelnienie) zapobiegajace dostawaniu sie wody do srodka wtyczki.
Saillupus elementy aluminiowe i metalowe sa zakonserwowane, i stad ten nalot zoltawy jesli dobrze Cie zrozumialem:> wydaje mi sie ze na to tylko papier scierny:P
Ja czasem myję ciśnieniowo komorę silnika, ale zwykle nadkola, trochę plastiki, unikam mycia silnika bezpośrednio. Zawsze zabezpieczam szmatkami miejsce, gdzie są komputery i po drugiej stronie. gdzie jest np. zbiorniczek z płynem hamulcowym. Zawsze robiłem to na zimnym motorze i nigdy nie było problemu z odpaleniem. Jeśli już pryskać karcherem na obudowę silnika, to dosłownie kilka sekund, tak, żeby szybko zmyć kurz. Uważajcie na wygłuszenie, które jest od między silnikiem a karoserią - karcher na pewno to poprzecina.
Karcherem można autentycznie uciąć palec.. Sam rozcinałem nim rękę parę razy i boli bardziej od noża a co dopiero kawałek szmatki lub wygłuszenia pod maską :] Firma K2 generalnie to tanie gówno. To tak z doświadczenia K2tempo czy te środki do silników tej firmy to wielka kupa ale i nie drogie to co się dziwić. Myjąc silnik nie powinno się lać na paski i rolki także ,są tam łożyska i smarowanie które w połączeniu z wodą może wywołać i w większości przypadkach to zrobi- piszczenie, najgorsze co może być chyba w aucie....
1l benzynki + 1l ON tym najlepiej i najtaniej umyjesz silnik. Karcherem raczej myj karoserie. Może Ci się udać ale nie musi.. Osobiście obstawiam myjnie ręczną. Pamiętaj ,że leniwy traci.
W każdym aucie myje komore silnika karcherem u kolegi na myjce. Nie ma z tym problemu nigdy! tylko nie leje po bezpiecznikach i kompach...
auta były stare nowe francuzy niemcy japonce może za 200-setnym coś się stanie wtedy powiem jak większość że nie można myć silnika ;)
Generalnie polecam preparaty firmy tenzo czyli spryskac wszedzie silnik rozpylaczem a potem karcherem i mozna bawic sie w nablyszczanie itd - efekt bajka ! ups bym zapomnial po myciu silnika zawsze mam pistolet z powietrzem i go osuszam potem odpalam i chodzi z 20-30minut silnik myje zawsze chłodny nigdy gorący