Witam prosilbym o wasze opinie na temat tego samochodu , http://moto.allegro.pl/bmw-740-dvd-t...630762766.html
Wersja do druku
Witam prosilbym o wasze opinie na temat tego samochodu , http://moto.allegro.pl/bmw-740-dvd-t...630762766.html
Ciężko powiedzieć bez obejrzenia, ale wydaje mi się że przebieg trochę mały jak na 95 rok no i ta cena za niska biorąc pod uwagę to że ma instalację Princa monitor 4:3 i komforty +monitory w zagłówkach. Ale więcej się dowiesz po oględzinach i najlepiej podłączeniu pod INPE ;)
Za takie pieniądze nie znajdziesz zadbanej 740 E32, więc 740 E38 może być chyba już tylko studnią bez dna. Nawet już nie będę komentował przebiegu, bo po co się denerwować.
Jestem na NIE
Tuczi ma racje,ja wolałbym poszukać w tej cenie e32 :)
Powtórzę to co inni i podam na własnym przykładzie- ja za swoja (w zasadzie zadbana) dałem 11 500 zł 2 lata temu (miala padnieta skrzynie) przez ten czas włożyłem w nią ok 17 000zl (paliwa nie licze) zeby doprowadzić do stanu który mam teraz chociąz wciąz jest pare rzeczy w niej do zrobienia.
Dlatego zastanów się czy nie lepiej odłożyć jeszcze troche i kupić bmke przy której nie będziesz wydawał i wydawał. No chyba ze sam jesteś mechanikiem to koszty idą na pół...
Na poczatek malowanie drzwi - jak nie dasz do dobrego lakiernika ktory ci nie wypiaskuje drzwi to ci wyjdzie z powrotem- przynajmniej u brata u mnie cena za 1 element to 350zl (z materiałem)
Zapewne na progach listwy juz wyrysowały do rdzy wiec progi tak jak u mnie do malowania ok 500 - 600zl
lakier zapewne nadaje sie do polerki 250zł
i teraz za sprawy lakiernicze tj.: 2150zł zawsze sie można dogadac targowac z kimś....
A do tego nie wierze ze nie ma przy mechanice nic do zrobienia.... możesz juz sobie przygotować na dobry początek z 4000zl na opłaty naprawy filtry i oleje
Moim zdaniem mozesz jechac i obejrzec, to ze gdzies bedzie podrapana czy ruda gdzie niegdzie wejdzie no coz swoje lata ma. Blache zawsze mozna sobie zrobic i nie odrazu po kupnie a z czasem uzbierac kase i nawet cale przemalowac, na tym sie nie jezdzi. Najwazniejsze zeby mechanicznie byla sprawna. I dajcie spokoj z tym ze ponizej jakiegos pulapu to juz zlom musi byc, z mojego doswiadczenia wiem ze tak nie jest. Bratu znalazlem MB W124 za 4.5 tys 2 lata temu z udokumentowanym przebiegiem 240tys. i serwisowanym w ASO w niemczech do 2008r. jak do tej pory nic przy nim nierobi procz wymiany filtrow i oleju a ze ma tu i uwdzie ryske coz auto ma 23 lata i zadnej rudej. Swoje E32 kupilem za 5tys. jezdzi jak zla silnik i skrzynia bez zarzutow a na blache przymknalem oko doly drzwi sie zrobi az takie pilne to nie jest.
Cena normalna poczatek produkcji 1995, a w porownaniu do MB niestety pod wzgledem trzymania ceny Bawaria nie wiedziec czemu stoi nizej.
cena e38 widze ze jest juz w cenie e36 to mnie troche dziwi bo e36 to zadna limuzyna !!! wiec jak ktos che moze kupic za 10 nawet za 5 ale nie ma co liczyc ze stan techniczny silnika itd bedzie dobry !!! ja sam dalem 14tys i dolozylem 4 i nie szkoda mi wkladac pieniedzy tylko szkoda mi jak ktos chce mi naprawiac metoda prob i bledow:) Pozdrwiam
zgodze sie ze za 10tys to w dobrym stanie mozna sie doszukac ale e32, e34, e36
Ja widzę sprawę odwrotnie -- rdza pod lakierem (bąble / purchle) czasem świadczy o perforacji blachy, czyli po prostu jest dziura i sporo rdzy. Z takim czymś trudno wygrać, szczególnie przy małym budżecie. Nawet jak przemalujesz całą, to nie wszędzie lakiernik dotrze, a rdza potrafi wyjść spod lakieru. Nie zabezpieczysz idealnie, jeśli nie rozbierzesz do gołej budy a to się nie opłaca.
Bardzo gorąco polecam odżałować 200 zł na miernik grubości lakieru. 200zł to niewiele w porównaniu z wydatkami na blacharza, jeśli trafisz na skorodowany egzemplarz.
Co do silnika i innych - te rzeczy naprawiasz raz i masz spokój na ileś tam miesięcy, a blacharka potrafi zaskoczyć co zimę, bo wyjdzie spod lakieru i lipa...
U mnie blacha jest na 1 miejscu.
Kupuj w ciemno! Najwyzej jak sie okaze trup, to rozkrecisz i sprzedasz na czesci ;) Kolejna e38 w cenie Golfa III... Nadal wierzysz, ze to cos jezdzi jak przystalo na e38?
a niby czemu mam nie wierzyc ? dlatego ze kosztuje 10 a nie 30 ? ze ma pordzewiale drzwi i progi ? standard w e38 tak jak w e32 (z tym ze w e32 progi sa luks a jedynie drzwi bierze ruda) niestety jest to bolaczka bawarskiej limuzyny. Bez obejrzenia, obmacania i sprawdzenia na diagnostyce to sobie mozna rozne rzeczy wypisywac. a ze auto kosztuje 20/30/40 tys niestety tez niegwarantuje tego iz jest to igla.
hatecraft niestety blotnik mozna wymienic to samo z drzwiami nawet uzywke kupic i to w kolorze za pare stowek albo nowki i dac do malowania (nie owie tu o pordzewialej podlodze i podluznicach), a dajmy na to remont skrzyni aut. to rzad 4-5 tys. mozna kupic uzywke ale niewiadomo czy hula ew. jak dlugo to samo z silnikiem. Ja mam pordzewiale doly drzwi i dwa ogniska korozji rozmawialem z lakiernikiem i za usuniecie rudej i pomalowanie calosci to koszt 3 gora 4tys. do tego zabezpieczenie antykorozyjne spodu i profili 500zl i blacha opanowana a remont skrzyni czy silnika to grubsza sprawa ale to moje podejscie do sprawy, kazdy ma swoje.
tylko nie mowmy po obejrzeniu zdjec i ceny ze samochod odrazu na szrot.
Dobrze zrobiony remont to wymiana wielu części na nowe. Skrzynia wtedy ma 200kkm życia przed sobą. A nigdy nie uwierzę, że w 10-letnim samochodzie skrzynia nie robiona od nowości może jeszcze tyle przejechać.
Więc w mojej opinii skrzynia jest i tak do roboty. Lepiej więc kupić z uszkodzoną, bo można wymęczyć upust.
Może masz rację. Ja niestety spotkałem się z opinią, że jak rdza wychodzi spod lakieru, to znaczy że cynkowanie diabli wzięli i auto jest trudne do uratowania. Jeśli korozja jest powierzchniowa, to rzeczywiście jest łatwo i skutecznie się jej pozbyć.
Pytanie zasadnicze jest takie, czy kupienie np. E38 w średnim stanie blacharskim i włożenie 4tys. pozwoli mieć spokój na 5 lat. Chodzi głównie o tył auta, podłogę i progi.
Ogólnie zgadzam się, że mechanikę trzeba mieć na uwadze i uszkodzonego silnika nie kupować. I że remont to grubsza sprawa. I jeśli się trafi zdrowy silnik to generalnie koszty są niskie - też się zgadzam. Ale te 2 grubsze sprawy (w sumie ok 10-12tys) dają spokój na 200 tys km, więc wychodzi około 5 lat i koszt roczny 1000-1200 zł czyli max 100zł / miesiąc.
Nie no ten miernik lakieru mnie rozbawil..... przeciez jak on podejdzie do niej z miernikiem lakieru to sie chlopak chyba zalamie i poplacze....
Jak mozna kupic e38 za 9 tysiecy ? przeciez to logiczne ze do niczego nie bedzie sie nadawala.
Nie wiem nie rozumiem ludzi... ja przywiozlem naprawde lalke z niemca. tak zadbana ze takiego stanu to jeszcze chyba nie widzialem bezwypadkowa w orginalnym lakierze wystawilem 15 900 i pies z kulawa noga nie zadzwonil ale za szroty za dyche to sie zabijaja i nie wazne ze to wymaga druga dyche wkladu. Coż za piekna polska mentalnosc.
http://otomoto.pl/bmw-728-model-2000...C18969536.html
Pytajac o opinie na forum nie sadziles chyba ze wszyscy powiedza bierz w ciemno bo lalka jest. Poza tym uwazam ze sam powinienes sobie odpowiedziec na to pytanie. Ja Ci moge zadac tylko jedno - Czy juz miales takie bmw ktore poprzedni wlasciciele kupowali i mieli do czasu pierwszej powazniejszej usterki. Przelicz sobie swoje zarobki i wydatki i ile ci pozostanie na utrzymanie. Wtedy bedziesz mial odpowiededz.
P.S.
nie znam tego auta. moze akurat jest w dobrym stanie a ktos sprzedaje bo potrzebuje pieniedzy. Nie wiem. wiem tylko ze w dzisiejszych czasach jeden tylko patrzy aby orznac drugiego. a okazje juz sie nie zdarzaja bo wszystko co jest okazja ma w sobie cos ukrytego, a ktos czeka na jelenia.
a jezeli chcesz subiektywnej opinii o tym aucie to patrzac na przednie kolo na 4 fotce uwazam ze jest po dzwonie.
3 tygodnie wstecz również oglądałem 740...
14 tysięcy stała 98r. na fotkach całkiem całkiem :D (14 tysiecy... pojechałem za namową bo spodziewałem się że będzie jednak inaczej niż mówi właściciel i auto okaże się skarbonką....)
Pierwsze wrażenie juz mnie zniechęciło w zasadzie całe auto do malowania (pewnie nigdy nie widziało garażu bo uszczelki naokoło szyby przedniej juz pawie nie było, w mojej 95r. wygladała x razy lepiej:D )
wnętrze nawet ok jakby porządnie wyprać i wymienic kilka drobiazgów...
idąc dalej wspomaganie zarzygało nawet felge:D
oczywiscie w v8 nie wymienia sie po obu stronach uszczelek bo poco (rzygał aż miło;)
Podczas ogledzin nichcacy wymskło mi się "sprawdza pan czasem stan oleju" padła odpowiedz "mam mechanika który w całosci zajmuje sie autem" Dopiescił ja bardzo ładnie:D
Do wymiany na wstępie wisco z wiatrakiem...
Reasumujac na takie ogłoszenia juz nawet nie zwracam uwagi szkoda fatygi (na dalsze sprawdzanie auta nie miałem juz nawet zamiaru sie brac...)
I na koniec coś co mnie rozbawiło :D ...zapasówke miał, bardzo ładną, czyściutką, pachnąca, lśniącą... "15" :D
I tobie polecam poszukanie ciut mniejszej skarbonki:D
Powiem tak mialem E32 730v8 od okolo 2 lat i w koncu udalo misie ja sprzedac a byla naprawde wielka skarbonka patrzac z drugiej strony wszystko bylo nowe , szukalem rowniez modelu e36 2.8 / 2.5 ale naprawde bardzo ciezko znalesc w dobrym stanie i jak sami wicie e36 jest najbardziej spotykanym modelem bmw ;/ dlatego postanowilem sie rozejrzec za e38 w granicy 10-12tys , ale chyba w takich pieniadzach nic sie nie dostanie ;/ Jade w sobote obejrzec dokladniej ta 740 wiec napewno opisze wam moje spotkanie.
lub ewentualnie http://moto.allegro.pl/bmw-e38-730-v...635370585.html
W tej z pierwszego linku, chyba ZENON po stronie pasażera nie świeci :)
Wogole o czym w tym temacie jest mowa , Ja osobiscie nie wyobrazam sobie auta za mniej niz 20 tys zl i to juz jest dolna granica . Bmw e38 w stanie rewelacyjnym kosztuje okolo 30 tys zl . W stanie do jezdzenia z malymi poprawkami 20 to jest najmniej co mozna dac na dzien dzisieszy . A 10 tys zl to juz tylko na czesci chyba .
Oczywiscie zdazaja sie prawdziwe rodzynki gdzie za dobre pieniadze mozna kupic dobre auto niestety takie auta nie sa na allegro .
Dyskusja prowadzi donikąd. W tych autach cenę kształtuje ich stan a nie wiek. W obu przypadkach niestety stan jest słabiutki, więc i narzekanie na ten stan musi być odwrotnie proporcjonalne.
~wysłane poprzez Tapatalk
Popieram kupiłem E38 w lutym w dobrej cenie i na dzień dzisiejszy wymieniłem silnik, skrzynie i prawie pół auta, za dobre technicznie 7er trzeba zapłacić niestety
Nie zgadzam się. Takie auta są na allegro tylko niestety bardzo krótko. Z reguły widzimy ogłoszenie dziś wieczorem a już rano musimy dzwonić.
Co do "blacharka vs. sprawy techniczne" silnik zawieszenie zawsze można zrobić mniejszym bądź też większym kosztem, ale blacharki nigdy nie doprowadzimy do stanu fabrycznego. Możemy to robić sami lub też w lepszym lub gorszym warsztacie ale to nie będzie to samo. Nie mówię tu o wymianie błotnika ale np. wstawka z tylnej ćwiartki itd. Żeby to zrobić trzeba naprawdę się postarać (ja po stłuczce sam przód pasowałem sobie pół dnia żeby szczeliny zgrywały mi się co do milimetra) a nie jak w większości warsztatów działają na sztukę. Czasami jak zatrzymuję się na światłach to lubię sobie popatrzeć jak niektórym składają się auta z tyłu;p
Moim zdaniem do każdego auta (nie nowego) trzeba dołożyć nieważne za jakie pieniądze je kupimy. Najważniejsze jest to ile musimy dołożyć. w przypadku auta z linka lewy przód nie składa się. Jeśli zobaczyłbym zdjęcia dobrej jakości centralnie z przodu i z tyłu to mógłbym powiedzieć coś więcej. Z reguły jest tak, że im więcej pieniędzy przeznaczymy tym mniej musimy później dołożyć, no chyba, że szukamy auta do poprawek i mamy umiejętności aby zrobić je dla siebie we własnym zakresie.
tak jak powiedzial tuczi77 ta rozmowa do niczego nie prowadzi . Na koniec tylko dodam ze gdy kupowalem swoja 7 ogladalem wczesniej 15 aut przez 6 miesiecy i wiem ze w przypadku 7 to stan techniczny jest adekwatny do ceny i tego nie zmieni nikt ...
Tak czytam waszą dyskusje i w każdym z waszych postów jest troche prawdy . Jednak nie zawsze niska cena świadczy o tym że auto jest kompletnym szrotem wymagajacym kapitalnego remontu. Jedno z moich pierwszych aut , nissana micre udalo mi sie kupić pod berlinem za 150 euro gdy cena w Polsce wynosiła 6 tys zł . Auto przez 3 lata jezdzilo codziennie z i do pracy i nie działo się z nim nic... Kolejne auto które kupiłem , akurat w Polsce było tańsze od pozostałych modeli prawie 3 tys , też zastanawiałem się gdzie jest haczyk , którego jednak nie było..
W PL nie ma "okazji" jest tylko mniejszy lub wiekszy walek... z reguly wiekszy :(
p.s: przenioslem temat do wlasciwego dzialu.
Foty słabej jakości więc auto raczej nie zbyt świeże, lakier wygląda trochę dziwnie nie ma połysku, ale nic nie da się stwierdzić bo fotki są za słabe, pewnie specjalnie takie dał. Jechać sprawdzić , najlepiej z miernikiem lakieru albo w najgorszym wypadku z małym magnesem jak będzie odpadał na pierwszym lepszym elemencie to w tył zwrot i do domu. :-)
Ja swoja kupilem po okazyjnej cenie mankamentem bylo przy ostrej jezdzie pobieranie oleju i troche siedziala no i te oryginalne felgi mocno zniszczone mom ja juz ponat dwa lata i jakis specjalnych ekstra wydatkow nie mialem jedynie nie potrzebnie kupilem skrzynie biegow i wymienilem dobre na dobre a ze lakier nie jest pierwszej mlodosci to niestety auto nie jest pierwszej mlodosci ale jeszcze cos tam sie blyszczy