e38 z zawieszniem od drezyny :/

Witam koligi i koleżanki ;)
zrobiło się fajnie na zewnątrz, ciepło, sucho .... i właśnie sucho... tylne zawieszenie a raczej prawe tylne koło trzeszczy piszczy i nie wiem co jeszcze jak stara bryczka :) szukał na forum jakiegoś tematu podobnego ale znalazłem tylko o trzeszczącym przodzie. Mam pytanie jaki element wymienić? chodzi o tuleję wahliwą ? kiedyś słyszałem że to ona piszczy ale nie mam pewności a narazie nie ma jak sprawdzić bo garaż mam zastawiony :/ wspomnę że tuleje wahliwą wymieniałem w lewym kole rok temu i tam jest cisza. Dzięki z góry za podpowiedzi.

to ja wymien z prawej strony:) albo popsikaj czyms pokolei dzisiaj na wachliwa, jutro na koklejna i bedziesz slyszal ktora piszcze:P

aha czyli konkretnej odpowiedzi brak który to element ;) no to jutro zacznę od wahliwej to chyba trzeba będzie strzykawką z jakąś mega igłą do osłony wlać olej :) jutro tak zrobię bo siara na maxa tak jeździć najpierw mnie słychać a później widać.....

u mnie tez tak bylo kilka tygodni temu, po zimie zaczelo piszczec po lewej stronie z tylu, wzialem strzykawke psiknalem i przestalo:D poki co zbieram kaske na inny cel, nic nie piszczy problem z glowy:D moze troche wiesniacki pomysl ale sie sprawdzil:)

Tuleja wahliwa względnie zakotwiczona z nią tuleja skrętna :)
Owszem zdarza się, że to sworznie ale to bezprecedensowe przypadki.

U mnie robił tak wachacz(tylni ten czarny metalowy)

ok wsio jasne tuleja wahliwa do wymiany, cała osłona gumowa wyparowała :) oczywiście nasmarowałem ją olejem ale to zabieg na krótki czas trzeba się do mechanika umawiać :)

Z pewnością masz też luzy na tej tulei. Rok temu miałem wymieniane obydwie i tą zimą też piszczało, pojechałem na szarpaki i okazało się że też są luzy. Tuleje można wymienić ale polskich dróg już raczej nie:(

właśnie luzów jeszcze o dziwo nie mam ale zapewne jeszcze parenaście km i będzie :) na majówkę wymieniam już zaklepany termin więc aby do maja :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Radziej

Z pewnością masz też luzy na tej tulei. Rok temu miałem wymieniane obydwie i tą zimą też piszczało, pojechałem na szarpaki i okazało się że też są luzy. Tuleje można wymienić ale polskich dróg już raczej nie

---

Ja niedawno myślałem, że ludzie żartują z tymi tulejami albo kupują gówna za parę zł ale niestety :( kilka dni temu przekładałem opony z zimy na lato i mam zawsze zboczenie oglądania zawieszenia.
Tym razem jak podnieśli auto do góry i brali się za ściąganie kół z przodu, wyciągnąłem rękawice z bagażnika i poszarpałem trochę tyłem, w lewym kole na tulejach był taki luz, że masakra! I zjawił się w maksymalnie miesiąc czasu bo tyle minęło od poprzedniego sprawdzania :( w sumie Lemforder wytrzymał rok czasu jakieś 25kkm

Cytat:

---

Zamieszczone przez adamowizna

właśnie luzów jeszcze o dziwo nie mam ale zapewne jeszcze parenaście km i będzie na majówkę wymieniam już zaklepany termin więc aby do maja

---

Jak sprawdzasz luz na kole?
Może źle to robisz bo jak mechanik nie wie jak sprawdzać przy tym aucie luz to wiecznie w jego mniemaniu wszystko będzie ok, aż coś nie odleci :D
Ja wiem, że to brzmi niewiarygodnie ale sam byłem świadkiem jak kilku mechaników szukało luzów tak jak przy jakimś golfie i nic nie stwierdzali a luzy były i to spore! I co dziwniejsze nie byli to amatorzy.

sprawdzałem w ten sposób że jak auto stało na lewarku koło ruszałem do siebie i do auta łapiąc na górze i na dole oraz na boki koła i nic nie wyczułem ale nie interesują mnie luzy bo i tak wymieniam :) ale jeśli chodzi o luzy w 7 to tu masz rację mechanicy nie potrafią tego dobrze sprawdzić np. kiedyś jeździłem do Dekry na przeglądy auta ale po którymś razie jak pojechałem mechanik stwierdził że jest ok (przód) więc ja od tak podszedłem do auta które było na podnośniku i zacząłem majtać kołem na lewo i prawo i co się okazało dolne wahacze do wymiany...... więc do zawieszenia podchodzę 3 razy i do 3 różnych mechaników :)