e32 v12 5.0 88r

Witam

mam dziwny problem z rozrusznikiem autka niedawno chciałem przepalić autko po powrocie z zagranicy (długo stało) włożyłem aku zakręciła raz ,nie odpaliła, za drugim razem rozrusznik zaczął tylko pykać , obawiam sie ze to nie szczotki i nie będiks , po za tym nie mogę zlokalizować gdzie jest ,a bez kanał na śniegu jest nie za wesoło.
MA ktoś jakieś fotki lub schemat gdzie jest rozrusznik i pomysł co go gryzie . Zależy mi na czasie bo autko niestety muszę sprzedać ,ze względu częstych wyjazdów za granice .

A może tak za słaby akumulator? Radzę podładować albo podłączyć kable rozruchowe min 400A z innego auta.

Całkiem możliwe tego nie sprawdziłem ,ja sprawdzę to dam znać

Tak masz za słabe napięcie żeby to zakręciło i dlatego teraz tylko pyka przekaźnik ja tak często miałem przy wyładowaniu

To nie aku.

Wczoraj mialem to samo, ale ja jeżdzę codziennie. Pęłkł mi wężyk przy regulatorze paliwa i całe mi wyleciało, wymienilem go i potem kręcilem chwilke, ale nie odpalał. Najpewnie paliwo musialo się dopompować. Za drugim razem nie było już reakcji. Rozrusznik jakby nie dostawał napięcia. Przy próbie odpalenia widziałem, że podświetlenie zegarów bardzo minimalnie przygasało, tak jakby kręcił, ale nie kręcił.

Odpaliłem na popych, złapał od razu. Potem zgasiłem i rozrusznik już łapie jak należy. Nie przestudiowałem jeszcze elektroniki, ale jest tam chyba jakiś przekaźnik, jakieś zabezpieczenie - coś w tym stylu. Ale nie jestem pewien. Odpal na popych, a potem powinno być już dobrze.

Cytat:

---

Zamieszczone przez benyhp

Przy próbie odpalenia widziałem, że podświetlenie zegarów bardzo minimalnie przygasało, tak jakby kręcił, ale nie kręcił.

---

Może zaśniedziała masa pomiędzy silnikiem a budą, lub akumulatorem i budą?

Ja miałem tak w mercedesie. Sprawdź klemy i "masy" akumulator - buda,buda - silnik, wazne są klemy by były czyste. a nie było na nich mchu i porostów. proponuję wyczyścic szczotką drucianą lub papierem ściernym. Podładować aku i musi kręcić. Aha... i w każdym normalnym aucie jest przekaźnik załączany stacyjką, który załącza rozrusznik. Chyba ze to maluch:pa:

No i proszę, problem się powtórzył, tym razem na szczęście na moim podwórku.

Przeczyszczę klemy - są troche brudne...to po pierwsze, a po drugie to powiedzcie mi który przekaźnik jest od rozrusznika? Może on też być zaśniedziały. Miałem tak kiedyś z kierunkowskazem...rozebrałem przekaźnik, wyczyściłem go i działa jak nowy.

Wyjmuj po kolei przekazniki... jak nie bedzie takiego specyficznego cykania to bedzie znaczyło ze to ten

Cytat:

---

Zamieszczone przez benyhp

To nie aku.

---

Skąd ta pewność ?:) Przyczyn może być kilka.

Cytat:

---

Zamieszczone przez benyhp

Odpal na popych, a potem powinno być już dobrze.

---

750i ciężko odpalić na popych, zresztą jak każdy automat :) no chyba że kolega ma jeden z niewielu manuali w m70.

jak go popchnie do jakieś 60k/h to powinien odpalić :D

No fakt.... zapomnialem o tym ze to automat:)

Przeczyściłem klemy i nic... Powiedzcie mi który przekaźnik jest od rozrusznika, i gdzie jest ta masa połączona z budą i silnikiem?


Jest opcja że to rozrusznik sam w sobie szwankuje?

Tak kolego. w 20 letnich autach jest wiele takich "opcji" moze szczotki wytarte lub poprostu zamarzł?

hehhe niestety nie i nie mam pojęcia jak odpali automat na po pych , ?? ma być na biegu 1 i włączony zapłon ???

moim zdaniem bendiks, typowe zachowanie - stukanie i losowe odpalanie, na drugim miejscu stawiam brak masy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez koNik_N

moim zdaniem bendiks, typowe zachowanie - stukanie i losowe odpalanie, na drugim miejscu stawiam brak masy.

---

Tylko stuka

Mam to samo i już doszedłem co to...dzieki temu forum.


Powodem jest uszkodzona stacyjka. Moja jest uszkodzona, ponieważ ostatnią pozycją jest zapłon, nie mogę z niej odpalić bo się dalej nie przekręca:) Dlatego chwilowo zrobilem odpalanie z zapalniczki (swoją drogą niezły bajer;) ). Niestety są objawy takie jak u Ciebie od czasu do czasu...

Na zapłonie, otwórz złącze diagnostyczne i zewrzyj ze sobą piny 11 i 14 (rozrusznik i + ). Wtedy na pewno odpali - jeżeli nie to powodem jest uszkodzony rozrusznik, a jeżeli odpali to stacyjka.

ok dzięki bardzo

Najgorsze jest to że przed moim wyjazdem autko paliło na dotyk :) ech te bunie , jak sprawdzę to dam znać ,ale faktycznie może to być stacyjka bo ostatnio jak zostawiłem autko niezgasły mi liczniki (ten pod zegarami cała noc świecił dopiero jak jeszcze raz rano włożyłem kluczyk i przekręciłem to zgasły )hmm. oby to było to .Nie uśmiecha mi się wykręcać rozrusznika .

w takim razie to z pewnością to:)

To jednak rozrusznik :(

A nie działa ci odpalanie ze złącza diagnostycznego?

próbowałem dziś , obrócił raz po czym nadal sobie pyka ,najgorsze jest to ze nie mam pojęcia jak go zdemontować , nie widzę gdzie dokładnie jest .

wg mnie rozrusznik, mialem te same objawy.. ciagle musialem palic z kabli auto;/
ale w koncu ostatni madry mechanik zrobil regeneracje rozrusznika.. 400zł całość.

kolega mi zaproponował rozrusznik tanio za 70 zł ,ale niestety sytuacji mnie zmusza do sprzedania autka za grosze , jeśli ktoś ma jakieś propozycjie to proszę na pw

Może być motor minimum 500cc honda /yamaha/suzuki/kawasaki