Uważajcie na pługosolarki!!!

Nie wiem czy to ja mam jakis niefart, czy kierowcy plugosolarek maja sie za najwazniejszych na drodze, ale mialem w ciagu ostatnich kilku miesiecy kilka nieprzyjemnych sytuacji gdy kierowcy tych ze pojazdow nie ustepowali pierwszenstwa (mowie tu o mniejszych uliczkach), raz zmienil pas ni z tego ni z owego jak sie zblizalem na trasie, ledwo wyhamowalem a raz stwierdzil ze zawroci.....pomijam ze w niedozwolonym miejscu, ale w ostatniej chwili sie zdecydowal na manewr zmuszajc mnie do hamowania i dosc gwaltownego manewru ominiecia. Niestety wczoraj, plugosolarka mnie ustrzelila.... Nie wiem, czy to to ze jak jezdze do pracy jest zreguly 5 rano i puste drogi powoduja ze wiekszy ma racje....czy to ja mam niefart. W kazdym razie jadac wczoraj do pracy (niestety jak nigdy zona sie ze mna zabrala bo chcaila zrobic pare rzeczy w pracy) o 5.20 na ulicy Batorego jadac od Niepodleglosci, zobaczylem jak z bocznej ulicy zapieprza plugosolarka....bylo to jak w filmie jakims.... Bylo slisko (dopiero ten kolo mial odsniezac te drogi wiec byly pokryte sniegiem). Krzyknalem do zony, trzymaj sie i przyspieszylem odbijajc na lewy pas, odruch ten, a nie odruch hamowania uratowal nam a przynajmniej mojej ukochanej najprawdoboniej zycie, gdyz łycha uderzyla nas w tylne drzwi i tylny slupek (odcinajac dach i przecinajac ramy drzwi wpadajac jakes 20 cm do srodka), niestety masa jaka ma ten pojazd oraz dosc duza predkosc tej masy spowodowaly ze po uderzeniu w bok (tyllny) bunia zaczela sie obracalc i z dosc znaczna predkoscia lecielismy na slupy, niestety znow strzal od jej strony, znow krzyknalem by sie trzymala i sprobowalem ja zlapac, przytrzymac nie wiem sam co, chwile przed strzalem. Na nasze szczescie, znow wszystk o przyjely tylne drzwi na granicy slupka srodkowego.... slup sie wbil ok 40-50cm do srodka.
Zona ze wstrzasem mozgu, podejrzeniem uszkodzenia kregoslupa zostala zabrana przez karetke, ja zostalem zeby ten kolo nie uciekl. Okazalo sie, plugosolarka nie jest zarejestrowana w Polsce, oraz ma kierownice z PRAWEJ STRONY!!!!!!!
wklejam i pisze jako przestroge.... uwazajcie na wiekszych na drodze....

http://tvp.info/twoje-info/nielegaln...al-bmw/3994165
http://tvp.info/twoje-info/nielegaln...tronie/3994180
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje...pie,73674.html

Nieprawdopodobne :faint:
Zażądaj od miasta w ramach odszkodowanie F01 !!

Pług nieloegalny, do tego kierowca pewnie bezmyslny albo niewyspany....okropne

Faktem jest że jeżdżą jak chcą. Tej zimy do rowu wepchnął nas autobus. Jechaliśmy rav4 kolegi i potem 3-y godziny wyciągaliśmy auto z rowu traktorem, bo to jakaś fosa chyba była, niedaleko Częstochowy. Tylko trochę był płytszy ten rów od Rowu Marjańskiego:) Miejscowi mówili że to tradycja i w tygodniu to ze 3-y auta lądują w rowie bo je spycha piaskarka albo autobus. Miejscowi nie zjeżdżają na pobocze bo wiedzą co tam jest, a gdy ktoś jest obcy to zazwyczaj jest potrzebny traktor:)
Dobrze że tylko tak się to skończyło z Twoją przygodą. Gdyby trafił pługiem w przednie drzwi to byłby dramat. Szkoda auta, ale to akurat można kupic nowe.
Czytałem komentarze do tvn warszawa. Czy tam się wypowiadają sami kretyni? Normalnie jakaś masakra.
Pozdrawiam

Przykra sprawa...
poczytajcie komentarze :http://www.tvnwarszawa.pl/informacje...pie,73674.html
ŻENUĄCE...

Masakra. Dobrze, że żyjecie. Pytanie co by było, gdybyś nie miał doświadczenia wcześniej z pługosolarkami u siebie. Tak przynajmniej wiedziałeś co może się święcić.

Normalnie masakra. Życz żonie szybkiego powrotu do zdrowia.

Witam.
Również życzę żonie szybkiego powrotu do zdrowia, dobrze że jechaliście solidnym sprzętem; samochód jest już "banan," chyba "nie przeżyje"; te wszystkie boczne uderzenia paskudnie na samonośne nadwozie się przenoszą.
Pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez Wiesław

Przykra sprawa...
poczytajcie komentarze :http://www.tvnwarszawa.pl/informacje...pie,73674.html
ŻENUĄCE...

---

Ja tam wrzuciłem swój komentarz bo nie zdzierżyłem. Większośc z komentujących w realu, gdybyśmy się spotkali, to już by tak nie kozaczyli. Zazwyczaj to nie wiedzą gdzie oczy podziac. Czubki butów z zacięciem obserwują. Na forum i bezimiennie jest łatwo obrażac bo nie ma ryzyka spotkania się z rozmówcą. Pętaki i tyle.

Cytat:

---

Zamieszczone przez monster_pl

Ja tam wrzuciłem swój komentarz bo nie zdzierżyłem. Większośc z komentujących w realu, gdybyśmy się spotkali, to już by tak nie kozaczyli. Zazwyczaj to nie wiedzą gdzie oczy podziac. Czubki butów z zacięciem obserwują. Na forum i bezimiennie jest łatwo obrażac bo nie ma ryzyka spotkania się z rozmówcą. Pętaki i tyle.

---

ja też nie zdzierżyłem i parę słów musiałem wtrącić pod nickiem: Normal
dobrze piszesz Monster: Pętaki i tyle - zero poważania dla takich - to chwasty!

Miejmy nadzieję, że Twoja Żona szybko wróci do zdrowia.
Komentarze... brak słów ale może głównie debile się tam wypowiedzieli a ludzie normalni odpuścili jak zobaczyli co te barany piszą.
Tylko im teraz tego nie podaruj i niech płacą za to, że wypuścili coś takiego na ulicę.

Cytat:

---

Zamieszczone przez WojtekD

Zażądaj od miasta w ramach odszkodowanie F01 !!

---

To nie jest pusty tekst... jak dostanie kolega odszkodowanie zainwestowałbym pieniądze w prawników!
Kolego badstuff odszkodowania masz z jego OC na auto a z Twojego na żonę!!! Do tego jak masz NNW masz dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne.
Ciągnij to ile się da i zrób wszystko aby Cię i tą sytuację mendy zapamiętały na całe życie! Nie wiem skąd jesteś bo nie masz uzupełnionego profilu, widywałem nienormalnych kierowców tych maszynek ale to co opisujesz to jakiś terror jest!
To nie jest bez znaczenia, masz teraz możliwość zmienić wiele w Twoim mieście a przy tym wyciągnąć za rok czy dwa sensowne pieniądze.
Niestety w tym Dzikim Kraju zmienia się cokolwiek dopiero gdy wydarzy się tragedia, to chora komunistyczna mentalność władz, w tym kraju myślenie jest niemal jak zbrodnia! (na myśli mam administrację państwową)

Żonie życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia.

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

Nie wiem skąd jesteś

---

Po miejscu zdarzenia wnioskuję, że z Wawy.

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę żonie a Tobie F01

Jak się czyta takie komentarze to się w głowie przewraca. Nie zdziwiłbym się jak by był pod wpływem alko, jakiś kierowca z byłego PGR-u takich pełno na drogach. Oni właśnie mają zwyczaj, że jak jadą to środkiem bokiem albo nie dadzą się wyprzedzić prawie jak Litwini

Badstuff, trzymaj się! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojej małżonki!


Jestem pewien, że nie odpuścisz odpowiedzialnym za ten wypadek!

Jezdze co noc po Warszawie i powiem, ze to co wyprawiaja kierowcy tych plugosolarek wola o pomste do nieba
Najleprze jest to ze wczoraj przez cala noc ulice byly pokryte naprawde duza iloscia sniegu a pługi wyjechaly na drogi dopiero kolo 4:30 i to w komicznie smiesznej ilosci, to wszystko w Warszawie gdzie ruch jest naprawde nie maly nawet w nocy

Ja staram sie tych durnych wpisów nie czytać - to jakaś patologia i margines - niestety juz nikt nie dodaje normalnych komentarzy na tego typu portalach.. przykre - ale to polska właśnie..

Żonie życzę szybkiego powrotu do zdrowia a tobie korzystnego odszkodowania za te zdarzenie.
Co do komentarzy to ... brak komentarza.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Wiesław

ja też nie zdzierżyłem i parę słów musiałem wtrącić pod nickiem: Normal
dobrze piszesz Monster: Pętaki i tyle - zero poważania dla takich - to chwasty!

---

Myślę że Twój komentarz niewiele osób zrozumie:) Nie ten poziom.

A myślałem że to ja miałem wczoraj pecha
jestem akurat na wczasach w Karpaczu, dziś miałęm wracać do siebie
wczoraj przed 19 odwoziłem koleżankę do Jeleniej góry
w drodze powrotnej wbiłem się za piaskarkę która podążała jakieś 50km/h
ze względu na kiepskie warunki na drodze zwlekałem z wyprzedzeniem, bo albo za krótka prosta albo za wąsko itp a mi nie działa asc
jakieś 5-6 samochodów mnie wzięło, ale dalej twardo zeźlony podążam za piaskarką
dobra wreszcie jest długa prosta
delikatnie wysuwam się na lewy pas, prostuję koła, dodaję delikatnie gazu
jakąś sekundę później uderzenie w prawy przód, samochód obraca sie o 90 i przechyla na lewą stroną
lecę na lewym boku jakieś 50-70m potem samochód wraca na koła i wpada tyłem do rowu
efekt - rozwalony cały prawy przód, cały lewy bok przerysowany, wgnieciony dach, prawe drzwi trochę powyrywane bo miałem bagażnik dachowy który wyrwało podczas próby dachowania (na szczęście nieudanej), lewych szyb nie ma, przednia pęknięta
tydzień temu odebrałem auto z warsztatu po pełnej wymianie zawieszenia, założeniu navi 16:9, chipie, ringach i kupie innych rzeczy dopieszczających ją :(, nie zdążyłem się nawet tu pochwalić, licząc że wrzucę foty po powrocie
przyczyna? albo ja wpadłem którymś kołem na połać śniegu/ dziurę, albo piaskarkę zarzuciło... wina zostało orzeczona moja – ale faktycznie co się stało nie wiem
z niedzieli na poniedziałek auto wraca na lawecie do mnie
nie wiem czy da się coś z tym zrobić, zależało mi na tym aucie bo było wyjątkowe, więc będę starał się naprawić, o ile rama jest cała :(
na szczęście miałem pełne ac, na nieszczęście auto było wycenione tylko na 18tys ;(
prędkość nie była duża, bo piaskarka jechała jakieś 50km/h to uderzyłem w nią przy max 60
i pytanie do was, czy powinny mi się otworzyć poduszki? uderzenie poszło po prawym reflektorze i błotniku
fakt że mi kompletnie nic się nie stało, wyszedłem bez jednego siniaka czy zadrapania, ale wydawało mi się że powinny się otworzyć, zwłaszcza że jest ich taka duża ilość
więc nie tylko Ty miałeś przykrą przygodę z piaskarką
i też życzę szybkiego powrotu do zdrowia żonie

Ożesz....:suicide2: Dobrze, że zima powoli odpuszcza, ale do końca trzeba wzmóc uwagę.

Ja też miałem przygodę tej zimy chwalić nie ma się czym a szkody na szczęście nie wielkie

Dlatego aktualnie jeżdżę seicento :)

Przez zimę na sumieniu mam jedo E32 i dzisiaj było by drugie jednak udało mi się opanowac auto.

Życzę twojej ukochanej szybkiego powrotu do zdrowia. I wyciągnięcia konsekwencji ze strony miasta bądz sprawcy.

Szybkiego powrotu do zdrowia dla towarzyszki małzonki. Pozdrawiam