Wersja do druku
Chcę zamontować klime u siebie w E32 klima uzywana bedę ją demontował z autka rozbitego, dotychczas zwykły dwustrefowy nawiew nie mam pomysłu jak się do tego zabrać!!! Może jakies sugestie i pomoc chociaż schemat by się przydał! Z góry dzięki za pomoc.Foty beda jak skończe autko bo nrazie to nie ma co pokazywać!! A bez klimy to ciężko żyć.
ogólnie:
http://bmwe32.masscom.net/johan/ihka/ihka.html
szczegółowo:
http://e38.org/e32/klimaautomatik.pdf
Ja na wiosnę też będę montował do siebie. Jak masz jakieś pytania to wal na gg 8147654. Na co dzień zajmuję się elektryką i klimatyzacjami i juz trochę posiedziałem nad montażem u siebie. Jedyny problem to zrobienie instalacji w komorze silnika ale do rozwiązania. Co do elektryki w środku to jest tylko kwestia wyjęcia ogrzewania i włożenia klimy - jest tylko jedna kostka która pasuje, wystarczy wypiąć starą i wpiąć nową z ihka. Wszystko pasuje. Ważna sprawa co do sprężarki. Trzeba zmienić olej chyba że masz dostęp do r12 - stary zbroniony gaza do klimy.
Wszystko super, tyle że przerzucenie klimy do auta które jej nie posiadało sprowadzasz do kwestii przepięcia jednej wtyczki - troche przesada kolego.Cytat:
Zamieszczone przez seban123
Zacznij od tego że wypadałoby żeby dawca klimy miał zestaw produkowany przez Behr, bo producentów fabrycznych było kilku.
W e32 najprościej będzie o części do tej właśnie instalacji, choć sprawa i tak będzie nie łatwa chociażby w kwestii zakupienia osuszacza.
Przekładanie klimy ma sens raczej tylko w przypadku wersji na nowy gaz, jednak i tutaj padła nieścisłość bo przerobienie tej na R12 nie sprowadza się tylko do "zmiany oleju".
"Na codzień zajmuje sie klimatyzacjami" a o zmianie zaworów i osuszacza nie pamięta?
Chyba nie na taką pomoc liczy ktoś kto szuka na forum konkretnych porad.
Przy przekładce ważne będzie także to że w przypadku starszych i nowych osuszaczy są różnice w wiązce, podobnie jest z wersjami silnikowymi, wiązka klimy z pod R6 różni się od chociażby V12, co do reszty niech wypowiedzą się eksperci bo V8 z zasady omijam z daleka :D
Na koniec przydałaby się informacja ile czynnika i oleju jest potrzebne do napełnienia, było o tym na forum, ilości różniły się w zależności od rocznika i wersji silnikowej, myśle że eksperci w temacie klimy nie będą mieli problemu w rzuceniu kilku przydatnych informacji na ten temat, ja dodałem tylko to co mi podpowiada całkowicie laickie i amatorskie podejście do tematu.
Być może moje informacje się przydadzą. Nie jestem niestety "szpecem" od klimy, ale u mnie jest tak:
e32 1992 R6. Klimatyzacja jest na nowym czynniku, tj. R134, pojemność układu to 1800g czynnika (+-50g). Kupując zestaw klimy od e32, będzie on miał min. 16 lat, a więc nie wiadomo, czy był szczelny(no chyba, że stykałeś się z autem przed wypadkiem). Osuszacz prawdopodobnie będzie do wymiany, bo brudny, z chłodnicą też nie wiadomo co się dzieje, a nowa około 350-400pln(kupowałem w zeszłe lato). Jeśli chodzi o montaż to wiele nie podpowiem, ale mam wrażenie, że taka zabawa nie będzie tania, ani prosta. Odpowiedz sobie więc na pytanie, czy to ma sens.
To jest gotowa instrukcja założenie klimy czy jakieś schematy ? Jeżeli nie, to nie ten dział.
Cytat:
Zamieszczone przez sz4l0ny
Ja się za bardzo na klimie nie znam, ale miałem klimę na stary gaz a znajomy nabił mi nowym i ja tym autem jeździłem 2 lata i wszystko było w najlepszym porządku. Po sprzedaniu auta nowy nabywca też naładował nowym gazem i śmiga do tej pory. Więc nie ma sensu wymieniać osuszacza bo stary będzie działał. Tak było przynajmniej u mnie. :D
Pozazdrościć :DCytat:
Zamieszczone przez damian23zgc
Może stosując nomenklaturę "nowy" i "stary" nie wspomniał że to był zamiennik R12 czyli R413a a nie R134a? :D
Napełnienie układu pod R12 nowym gazem R134a nie będzie działać wiecznie, rozcieknie się prędzej czy później. To że działa rok czy dwa lata świadczy jak najlepiej o tym aucie i jest OK, ale przez ten czas w większości takich przypadków spadek ciśnienia jest tak duży że po roku czasu i tak wypada nabić gaz na nowo bo system jest mało wydajny.
Czy wymiana osuszacza nie jest konieczna? Zależy jak bardzo komuś zależy na sprawności układu, jeśli osuszacz się zapcha - a przy nabiciu układu w którym krąży mineralny olej mieszalny z R12, z którym nowy gaz nie ma szans się wymieszać - jest na to duża szansa. Spowodowane tym zatarcie sprężarki może okazać się niemiłym psikusem. :D
Tak czy inaczej do odważnych świat należy :D
Haha na pewno nabił R143a mówił tylko że trzeba przed nabiciem kilka razy dobrze układ wysuszyć. Z tego co się orientuję to i tak co dwa lata należy wymieniać czynnik w układzie klimatyzacji. U mnie śmigało dwa lata następnie chłopak serwisował tylko dla tego że minęło dwa lata a nie że coś tam ubyło. I działa już kolejne nic nie ubywa, chłodzi, że prawie szron leci z nawiewów :DDDDDCytat:
Zamieszczone przez sz4l0ny
W lipcu tamtego roku też zrobiliśmy taki myk,znajomy nie chcał inwestować w wymianę oringów,wymianę osuszacza i płukanie układu ze starego oleju mineralnego,napełniliśmy tylko układ czynnikiem r134a,do tej pory wszystko jest ok,teoretycznie nie powinno to zbyt długo działać i wydajność chłodzenia także nie powinna być zbyt wysoka,w praktyce okazało się inaczej.
Czy może mi ktoś powiedzieć ile naładować tego R134a bo też chciałem zrobić taki manewr tego lata.
Układ mieści ok. 1600...1800 gram w zależności od wersji,także możesz nabić 500 gram lub 1500,wszystko zależy od zasobności portfela ;)