Witam. Mam pytanie, jak obniżyć E38 w prosty i bezpieczy sposób, chcę to zrobić ponieważ moje e38 jakoś dziwnie wysoko stoi. Ma duży prześwit między kołem a nadkolem. pozdro
A oto zdjęcie jak wysoko stoi :>
Wersja do druku
Witam. Mam pytanie, jak obniżyć E38 w prosty i bezpieczy sposób, chcę to zrobić ponieważ moje e38 jakoś dziwnie wysoko stoi. Ma duży prześwit między kołem a nadkolem. pozdro
A oto zdjęcie jak wysoko stoi :>
Przeswit na prawde masz duzy. Pomoga w tym sportowe sprezyny - wyslalem ci PW !
Do tego wydaje mi sie ze masz za niski profil opon - zerknij na nie i odpisz jaki maja rozmiar.
Tak wysokiej e38 jeszcze nie widziałem faktycznie dziwnie to wygląda... normalnie jak jakaś pseudo terenówka... ;D
Coś tam musiał ktoś zmieniać sprawdź czy na sprężynach nie masz jakichś gum powkładanych bo już raz coś takiego widziałem chyba na mercu. ;)
moje 7em tez wysoko stalo...
http://img213.imageshack.us/img213/9871/beema004pt4.jpg
http://img205.imageshack.us/img205/1227/beema026ue3.jpg
ale 35mm nizej i o wiele lepiej ;)
http://img176.imageshack.us/img176/8...zona003ze1.jpg
A czemu ten wątek jest w dziale "Planowane spotkania 2007 i 2008" ?? :shock:
Hehehe dokładnie ale ja tu nie moderuję ;)Cytat:
Zamieszczone przez michal_5000
Rozmiar tych opon 225/60/16R. Mówicie sprężyny inne, jakie najlepiej?
Napisz PW do użytkownika Sebek do dostaniesz info z cenami...Cytat:
Zamieszczone przez point6
a moj ma takie przeswity.
wydaje mi sie, ze tyl jest OK, ale przod mozna by troche opuscic.
a co Wy myslicie?
http://www.forum.7er.pl/album_pic.php?pic_id=589
http://www.forum.7er.pl/album_pic.php?pic_id=585
No przodek spokojnie możesz o 3-4 cm dać niżej... ja mam podobnie ;) i też chyba gzieś tyle będę obniżał. :)
Na wawkę idealna :D
Anatol - u nas nie jest tak najgorzej... Nabrałem szerszej perspektywy kiedy przejeżdżałem przez poligon zwany Wrocławiem :hah:
Swoją drogą to we Wrocławiu muszą zarabiać niezłą kasę na naprawie zawieszenia :DCytat:
Zamieszczone przez michal_5000
Ja myśle że do 2012 będe na spokojnie na 20 ze zglebionym autkiem po wawie latał :D
Boczek miałem tak samo do czasu zamontowania sprężyn na przód -45mm... Z tyłem przy nivo które masz jest o wiele gorzej. muszą być specjalne sprężyny o ile pamiętam tylko einbach takie robi..
tylu i tak bym nie ruszal. ale faktycznei na miasto mam ideanie. o nic nie obcieram.Cytat:
Zamieszczone przez Kronos
moze na razie nic nie bede grzebal...
Piękne macie te swoje E38 :). oprócz sprężyn będe wymieniał wszystkie amortyzatory na SACHS. co o tych amortyzatorach powiecie, dobre?
Link:
http://moto.allegro.pl/item314576331...zod_sachs.html
bo mi troche buja ;) a jak w jakąś głębszą dziure wjade to przednie lewe koło tak stuknie głośno. Myśle że po wymianie na nowe amortyzatory będzie ok
Sprawdź łączniki stabilizatora. Stuka jak są wybite.Cytat:
Zamieszczone przez point6
u mnie to samo. czasem jak stuknie to mnie ciary przechodza...
Witam. Temat troche zastygł z braku czasu. Teraz nie dawno byłem na trzepakach i sprawdzałem skuteczność amorków i na przodzie 74% na tyle 63%, i nie będe wymieniał bo jeszcze na nich da się pojeździć. A to że ma takie miękkie zawieszenie to sprężyn wina. Teraz takie pytanie czy da się bezpiecznie uciąć te sprężyny, czy nie. czy trzeba kupić twardsze? Pozdrawiam
Chcesz ciąć sprężyny ?? Pogadaj z Sebkiem on ma twardsze i jednocześnie obniżające :) a jeśli już chcesz na siłę je ciąć to powiem jak to robią chłopaczki u mnie w mieście -
1. podnosisz furę na lewarku - nawet koła nie zdejmujesz tylko skrecasz aby dojść kątówką do sprężyny
2. nacinasz kątówką około 70% sprężyny w upatrzonym sobie miejscu ( najlepiej cały zwój)
3. opuszczasz furę i bujasz błotnikiem ( jak masz zwykły lewarek) jak masz hydrauliczną żabkę to szybko zrzucasz furę na ziemię i wtedy sprężyna sama powinna dokończyć
- takim sposobem 80% bmw w Białymstoku otrzymało glebę (zwycięzca w E34 uciął z przodu 3 zwoje ) pozostałe 20 nie ma gleby :)
Dzięki za porade właśnie o taką mi chodziło :). Tak się zastanawiam czy to zda egzamin w praktyce. Jeśli tyle aut już się buja na takich ciętych sprężynach. To może i ja tak zrobie chociaż chętnie bym kupił, jakieś oryginalne twardsze. dzięki
u mnie tez samochod plywa jak okret amorki maja w granicach 78% wjezdzajac w dolek slychac porzadne pierdolni...e bylem na diagnostyce i wyszlo ze mam prawy przedni wachacz i jakis luz prawy tyl. dokladnie to na diagnostyce powiedziano mi cos takiego wachacze tylne przednie lewy i prawy tylny prawy wachacz tuyleje pierscieni 2 szt. i plus zbierznosc. a mi sie caly czas wydaje ze amorki sa tez do wymiany. mozliwe jest cos takiego ze na szarpakach pokazuje sprawne amortyzatory a w rzeczywistosci moga byc do wyrzucenia. obilo mi sie o uszy ze sa takie przypadki ale wole sie upewnic
szarpaki sa tak naprawde gowno warte ... na kazdych szarpakach wychodzi na moich amorach inna wartosc ..
maja niby 78% lub 89%
"Panie zdrowe amportyzatory pan coz pan szuka"
gdy wymienialem sprezyny okazalo sie ze amory nadaja sie na smietnik , jutro zakaldam nowiutkie ori bilsteiny B4 nie ma to tamto , auto lata plywa szaleje na koleinach itd ..
nie ma co ryzykowac
Popieram Trola z tymi szarpakami.
Ja miałem całe zawieszenie super-tak wyszło na trzepakach. Po czym po ogledzinach u ojca w warsztacie wymieniłem drążek środkowy i 4 wahacze :D
Co do ucinania spręzyn się nie wypowiem bo musiał bym użyć głównie XXXXXX tego znaku :hah: . Ludzie dajcie spokój z takimi metodami obniżania aut 8/
Dajcie sobie spokój z kowalskimi metodami ! To beemka a nie polonez. Takie drastyczne zabiegi można sobie fundowac kiedy sie ma jakieś wiekowe E30 do zarżnięcia na zlocie, a nie kiedy sie śmiga siódemką.
Z moich doświadczeń wynika ze jedynie komplet sprężyny + amory daje oczekiwane efekty. W przypadku założenia samych sprężyn, ucięcia ich, czy założenia ściągaczy negatywne efekty uboczne szybko przerosną radość z posiadania fajnie wyglądającego wozu.
Czyli uważasz ,że gdy ja zamontuję tylko niższe sprężyny to albo efekt bedzie kiepski albo radość z jazdy do bani ?? co uważasz ,że będzie nie tak jeśli wsadzę tylko sprężyny ??
Podstawowa sprawa - niższe sprężyny nie będa dobrze współpracowały z seryjnymi amortyzatorami. Przerabiałem to u siebie. Założyłem przeznaczone typowo do E32 sprężyny, niższe o 35mm i zawieszenie mi dobijało na większych dziurach. Myślę ze to kwestia tego ze energię tłumienia spręzyny, po jej skróceniu w czesci przejmuje amortyzator, a jezli nie jest odpowiednio twardszy to nie daje rady.
Założyłem na jakiś czas takie krązki gumowe ograniczające skok sprężyny( co również uważam za kowalstwo, a nie tuning, ale chciałem sprawdzić ) i wyniki były takie : podniósł się przód o jakiś centymetr, odciążyłem trochę amortyzatory, ale za to zawieszenie zrobiło sie bardzo twarde, bo nie dość że sprężyna była krótsza to jeszcze ograniczyłem jej skok.
A do tego doszedł dźwięk - kiedy na wybojach zawieszenie ściskało sprężynę słychać było głośne plaskanie od tych włożonych gum :) Z lekkim żalem wróciłem do serii i do komfortu.
Można obcinać, ściągać i stosować dziwne meody jak te moje gumy, efekt niższego zawiasu osiągniesz na pewno, ale sama jazda to już inna sprawa
Do Jaro masz racje tutaj nie można przesadzać z kowalstwem to w końcu bmw serii 7. Te kowalskie metody też można stosować ale tak żeby nikt nie widział i nie wiedział. :)
to i ja coś powiem. Metoda obcięcia sprężyny jest NIEBEZPIECZNA!!!!! zmienia się przez to charakterystykę pracy sprężyny.. auto inaczej się zachowuje i dzięki takim metodom można wypaść np. z zakrętu.. wydaje mi się że 300 zł. za sprężyny które są opracowane do danego modelu to nie jest jakiś mega koszt.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM OBCINANIE SPRężYN!!
Temat zamykam.