Wersja do druku
Witam,
mam następujący problem, mianowicie nie posiadam instalacji gazowej w swojej E-38 4,4ia i jeżdżę tylko na benzynie i po przejechaniu kilku kilometrów wydaje mi się że zasysa mi zbiornik paliwowy po czym jest takie głuche puknięcie (po tylna kanapą) i przez następną chwile jest cisza, po czym znowu zjawisko się powtarza. Czy spotkał się ktoś z taką usterką?
proszę o info w temacie.
jak dla mnie nie ma innej opcji jak zapchanie odpowietrznika
Kolego poszukaj na forum bo ten temat był już poruszany,ale taki najszybszy i prosty sposób to mała dziurka w korku ;)
powiem szczerze że szukam,ale nie mogę nic w temacie znaleźć, a powiem szczerze że nie jestem w 100% pewny czy dobrze powiązałem te głuche puknięcia ze zbiornikiem paliwa, dlatego założyłem nowy temat :roll:
filtr węglowy wymień lub dziurkę zrób w korku bo to pęknięciem zbiornika grozi z.
chodzi o dziurkę w korku jak Kolega Komando pisze, czy o jakiś inny odpowietrznik? bo jakieś odpowietrzenie (rurka) znalazłem pod maską która dochodzi do jakiegoś elektrycznego zaworka.Cytat:
Zamieszczone przez Stachu909
a ten filtr węglowy to gdzie jest zlokalizowany?Cytat:
Zamieszczone przez LISU77
filtr powinien być chyba z tego co pamiętam za lewym tylnim nadkolem
Co Wy wszyscy z tym dziurawienem korka???
Wyciągnij uszczelkę spod korka paliwa, natnij ją w dwóch miejscach w taki sposób żeby była cieńsza na odcinkui okolo 1cm . Załóż spowrotem i po problemie. Przerabiałem to miesiąc temu.
fakt szkoda dziurawić korka spróbuje z ta uszczelką jak Kolega Raski napisał, a co do tego filtra węglowego pod nadkolem to jakie on spełnia zadanie ?
tu było ruszone, moze by tak połączyć wątki
http://forum.7er.pl/dziwne-dzwieki-w...hlight=#220272
pozdrawiam
dzięki za info i linka :)
U mnie pomogło przeczyszczenie zaworu odpowietrzającego, który znajduje się pod maską.