Witam.
Pisałem post wcześniej o innym autku, ale znalazłem takie rodzynka jak dla mnie.
Proszę o opinie co myślicie na temat tego autka.
Czy cena nie jest zbyt wygórowana?
Link:
http://moto.allegro.pl/bmw-740i-navi...192233563.html
Wersja do druku
Witam.
Pisałem post wcześniej o innym autku, ale znalazłem takie rodzynka jak dla mnie.
Proszę o opinie co myślicie na temat tego autka.
Czy cena nie jest zbyt wygórowana?
Link:
http://moto.allegro.pl/bmw-740i-navi...192233563.html
było chyba już kilka razy o złotku...ale czy to ta sama sztuka?
Nie, cena nie jest wygórowana jak za taki stan. I przebieg raczej ory.
wizualnie rewelacja , środek zadbany ogólnie sztuka godna polecenia.potargować się można myślę ze 2-3 tys opuści z ceny
Ja bym brał ze wzgledu na kolor oraz wnetrze z czarna podłoga :cool:
O tej samej na innym forum: BMW 740i "Zlotko"
piękna, ale te skóry... bardzo ładne lecz kto nie miał nigdy jasnych to nie wie ile roboty trzeba włożyć żeby ładnie wyglądały. Ja teraz preferuje ciemne wnętrza :)
Poszukaj na forum były chyba ze 3 tematy o nie.
Co chwile inny przebieg. Jak znajdę to wpiszę jak się zmieniał ;)
Wraca jak bumerang.
------------------------------------------
Ułatwiam Ci już. Tu masz linka do tematu o niej.
A była jakaś złota na forum, jak koledzy mówią że ta to tak jest. Cena trochę z kosmosu jak za to, że ma oryginalny kolor..
Prezentuje się cudnie nie można powiedzieć
Z tego, co mi wiadomo, a informacja jest pewna, bo auto do Polski sprowadził facet ze Szczecinka, od którego kupiliśmy jego poprzednie E38 (nawet kiedyś próbował swoich sił tutaj na forum - nick "bocian") - po sprzedaży auta nam, sprowadził właśnie "złotko" - auto było do Polski przyprowadzone jakoś na początku 2007 roku, wówczas miało już nalatane około 200000km (dokładnej liczby kilometrów nie pamiętam, ale wiem, że ciut więcej, niż wówczas miała moja). Na Allegro kiwała się dość długo - powód: zaporowa cena (na początku nawet ponad 70000zł). Później auto zostało sprzedane, bodajże gdzieś do Gdańska, wróciło na Allegro po jakimś czasie (okolice roku 2009) z przebiegiem 250000km. Później licznik dziwnym trafem zaczął liczyć kilometry do tyłu ;) Przez pewien czas stała na Allegro z licznikiem o cofniętym wskazaniu (chyba, że był to błąd w opisie aukcji, z tego co pamiętam mniej niż 200k km miała rzekomo), niemniej teraz sprzedający podaje informację o 268000km, co wydaje się przebiegiem w miarę prawdziwym, zakładając, że w opisie poprzednich aukcji był błąd i ktoś nie przelatał nią na tym cofniętym liczniku do 268000km ;) Jeśli nie, to według mnie auto ma około 300000km realnego przebiegu. Ja tego auta nigdy na żywo nie widzałem, ale z racji unikatowego koloru i faktu, że od zawsze mi się cholernie podobała, śledziłem okazyjnie losy tego egzemplarza.
Z grubsza tak właśnie było. Na forum omawiana kilka razy, przez cały swój pobyt w Polsce auto co kilka miesięcy wystawiane na allegro, z różnymi, dziwnymi przebiegami. Generalnie co ktoś ją kupi to za chwilę sprzedaje. Dziwne trochę... Wygląda ładnie, ale te machloje z przebiegiem i wieczne wiszenie na allegro nie przekonują mnie do niej :]
Witam
Kupiłem to auto. :)
Śliczne jest !!!
Gość od którego kupiłem odnawia stare samochody, założył gaz i zrobił tym autem przez 2 lata 8000 km .
Przebieg 270000 km.
W środku NOWE !!!
Witam piękna Siódema, przebieg jest nieistotny, ważne że serwisowany i zadbany. Pozdrawiam :)
A jednak : " złotko" zawitało w naszych progach ;) Pozdrawiam.
cena spora na portalu aukcyjnym mam nadzieję ,że się udało coś utargować ;)
Szkoda tylko że to auto złożone z dwóch E38, trafiłeś kolego na minę, ciekawe jak szybko ją sprzedasz .
Możesz rozwinąć temat?http://7er.pl/showthread.php/8686-Po...r%F3t+z%B3otka no chyba że to była ta ;)
A ja tam życzę bezpiecznej i udanej eksploatacji. Składane z dwóch, tutaj na forum co 2 -3 auto forumowicza jest mocniej lub słabiej po różnych historiach.
Nie ma co się pienić jak Pan bitek bitek bo z tego co widzę i czytam jest to specjalista od wszystkiego a auto ma chyba dość awaryjne. Pozdrawiam
Nikdy do auta nie wejdzie nikt - trudno przewidzieć, nawet w igle moze nagle paść motor.
Podoba sie i to najważniejsze - oby jeździło - może ludzie sprzedawali, bo się wystraszyli jak na forach wyczytali o tym aucie :)
Kolego chciałbyś mieć tak awaryjne auto jak moje :-) ale nie o tym mowa, jeśli tak jak kolega wyżej pisał złotko którego dotyczy temat dotyczy auta ze szczecinka to swojego czasu jak pracowałem w branży blacharskiej i lakierniczej ( PH ) to widziałem to auto tak wstawiali w nim ćwiartkę, było ostro trzepnięte i nie życzę nikomu jazdy takim paździerzem.
Specjalistą od wszytkiego nie jestem Panie kolego drakula, ale na blacharce i lakierowanku znam się co najmniej dobrze. A o awaryjności mojego auta to możesz ze mną pogadać jak będziesz trzaskał rocznie po 50-60 tys km, odezwij się wtedy. PS. Nie pienię się jak coś, napisałem to dla kolegi w celu ostrzeżenia, wiem że auto jest zrobione dość dobrze i profesjonalnie ( poszycie ) ale jednak dzwon był ostry i ingerencja duża w konstrukcję mieli trochę problemów z jej zrobieniem bo e38 to nie vw golf.
To prawda zgadzam się w 100%. Tylko jest jedna różnica, motor skrzynię, czy inne urządzenie możesz wymienić lub naprawić. Naruszoną karoserię też naprawisz ale nigdy nie będzie to już fabryczna konstrukcja , nie będzie tak wytrzymała na uderzenie, nie mówię tu o uszkodzonych błotnikach zderzaku czy drzwiach, mówię o szkielecie.
Autko piękne pogratulować.
Tylko moja rada jedź do jakiegoś kumatego gazownika i niech Ci zrobi porządek z gazem. W przeciwnym razie możesz się pozbyć głowic. Z tego co jest na tym zdjęciu z podzespołami to masz reduktor zdecydowanie za słaby (nawet u mnie się ledwo wyrabia) oraz wtryskiwacze najtańsze które mogą się szybko rozkalibrować. Radzę powoli jeździć na gazie.
Pozdrawiam i życzę wygodnej i bezawaryjnej jazdy.