Wersja do druku
Mam nietypowy problem (bynajmniej dla mnie). Podczas właczania prawego kierunkowskazu miga 2 razy szybciej. Lewy miga normalnie prawy okolo 2 moze 3 razy na sekunde. Spotkał się ktoś już z takim problemem ? Jutro oczywiście udam się do elektryka, ale może ktoś już miał taką usterkę i można ją samemu zlikwidować. Dodam, że prawy kierunkowskaz tylni, przestał działać czy to od tego ;(
Zmień żarówke jak Ci się któraś nie pali i powinno mryganie wrócić do normy.
Jaka szybka odpowiedź, dziękuje bardzo. Może mi jeszcze mistrz powiedzieć czy dużo filozofii jest ze zdjęciem tego tylniego klosza ?
Do wymiany żarówki z tyłu nie zdejmuje się klosza. Od środka bagażnika odchylasz tapicerke za lampą i zobaczysz wykręcane mocowania z żarówkami :)
Jeżeli będziemy mieli okazję spotkać się na zlocie obiecuje browar :) Pozdrawiam i dziękuje slicznie. Wrazie jakiś pytań mogę na priv . Gdybym sobie nie radził ?
Nie wierze że sobie nie poradzisz :D
żarówki to jest jedno, ja proponuje jeszcze sprawdzić przekaźniki. Miałem taką sytuację, że migacze zwariowały i cały czas były włączone awaryjne - okazało się że przekaźnik się zabardzo grzał. Koszt zamiennika w granicach 60-70 zł. pzdr.
a w którym miejscu znajduję się ten przekaźnik jeśli wolno spytać ?
Kolega Zielony mówi o przypadku z e32. W e38 żarówki są zasilane bezpośrednio z modułu świateł (LCM). Zmień niedziałającą żarówkę, tak jak mówi Damias i ciesz się normalną pracą kierunkowskazów.
Ja też jestem zielony, ale dla mnie jesteście wielcy : :medit: Chwała wam i temu wspaniałemu forum, bo jak znam życie to bym nie wymieniał żarówki tylko jutro zrobiłby to elektryk za 100 zł, a ja bym się cieszył jak głupi do sera, że tak tanio i działa. Nie wspomne już o zachwalaniu, że naprawił mi samochód w 10 min. :hihi: