-
SHELL!!!
Witajcie koledzy. Opiszę co mi się wczoraj przydarzyło na ulubionej stacji SHELL!!!
Pojechałem z narzeczoną zatankować Forda Pumę. Oczywiście wlałem do pełna 95. Zapłaciliśmy i w drogę .
Niestety nie wyjechaliśmy z CPN-u auto szarpie gaśnie niema mocy dusi się. Co się okazało z boku stoi Passat z maską w górze i facet mówi , że u niego są te same objawy. Idę do obsługi co oni za paliwo mają.
Co się okazało nastąpiła pomyłka i zamiast benzyny z dystrybutorów polał się ROPA!!!
Mercedesowi klasy A udało się wyjechać ale za 20minut wrócił ,że stoi na trasie i auto nie pali!!
Panowie MASAKRA TAKI BABOL I TO NA STACJI Shell!!!
Zadyma na Stacji laweta i 3 wozy do serwisów. Oświadczenie ze stacji ,że pokryją wszystkie koszty związane z naprawą samochód. Zobaczymy jak to będzie.U
-
No to niezle ..... 8/
Shell to duży koncern i dla dobrego imienia raczej nie będą chcieli rozgłosu .... obym się nie mylił ... ;)
Niechciałbym ,aby to się mnie przydażyło .... :faint:
Informuj na bieżąco....
-
:x :x
no ladnie....teraz trzeba smakowac co sie leje :razz:
-
No to nieźle ktoś dał du.. Shell poważna firma to nie powinni stawiać oporu ale człowiek swoje się będzie musiał najeździć i nazałatwiać :/
-
Ja bym nie podarowal... Same zwroty kosztów płukania układu paliwowego to mało w nowoczesnej konstrukcji. Ja bym podprarł się opinią rzeczoznawcy i oprucz zwrotu kosztów zaządałbym odszkodowania... :P
-
Nie chce być świnią i narażać nawet taki koncern na niepotrzebne koszty(pewnie dostanie się jakiejś fizycznej osobie za pomyłkę). Z serwisu informacja , że sama Pompa Paliwa 1200zł(pewnie będą wymieniać).
Poza tym Shell jak na razie zobowiązał się do pokrycia każdych kosztów nawet wypożyczenia samochodu na czas naprawy mojego wozu.
Chociaż przyznają , że niewiedzą jak w takim przypadku się zachować bo to pierwsza taka pomyłka.
-
a ja ci powiem ze ja takze zrobilbym jak Radosz pisze...
Shell ma kase ;) dogadalbym sie w ten sposob abym mial przez jakis czas paliwo za darmo...jak zgodza sie to kupuj 760Li :D
co do cen na stacji...panowie ale jaja...wczoraj ogladalem w niemieckiej TV program ze ktorejs nocy o godz 23:59 paliwo kosztowalo 1,25 euro... a o godz 00:00 koszt paliwa kazdego 00,3 euro...akcja trwala 4 godziny.. i stacja stracila na tym 10.000 euro.. koles zatankowal do pelna za 1,25 euro i byl w szoku..pojechal po kolegow i przyjechali traktorem z beczka chyba 500L...no jaja jak siemasz...moze zaraz to znajde
tutaj zdjecie dystrybutora
http://smggermany.typepad.com/photos...elle_3cent.jpg
a tutaj ten kawalek o tej sytuacji
http://images.google.pl/imgres?imgur...lr%3D%26sa%3DG
-
Auto do odbioru.
Wymienili filtr palia, świece i czyszczenie układu.
Jutro będę znał koszty i przedstawię je kierowniczce Stacji.
Zobaczymy jaka będzie reakcja.
-
dopisz wczasy na Maurytiusie ;) czy cos... :D
-
Do tego nie tylko naprawa, ale jeszcze zażądaj rekompensaty za nerwy, stracony czas i tp.
- np. talon na 500L dowolnego paliwa.
Straciłeś troche zdrowia na nich - w innym kraju dostałbyć jakiś wczasy, lub fajne prezeny by tylko się nie czepiać.
Nie żałuj sobie - ja bym nie popuścił