-
kupno anglika E65
witam jestem na kupnie fajnego e65 chciałem kupić u Niemców, ale zgadałem się ze szwagrem on mieszka w anglii i jeździ e65 już 7 lat ( ma go od nowości) . Mam pytanie czy to dużo "ceregieli" z takim autem? jest to 730D stan wizualny idealny techniczny też, kwestia przekładki ( znalazłem na alledrogo kompletny zestaw za 5 tys) ale nie wiem czy z robocizną czy bez. czy to dużo załatwiania itp? auto ma wszystkie papiery ważne opłaty więc można było by nim wracać na kołach a co lepsze jego przebieg to tylko 84 tys km tym bardziej to mnie zachęca. Oczywiście jak to szwagier , jest tam mechanikiem zapewni mi dostęp do komputera aby posprawdzać itp.
Jak jest z częściami do anglików czy są takie same jak do naszych tutejszych czy są jakieś różnice. ile opłaty od przerejestrowania anglika po przekładce i ile taki przegląd po przerobieniu orientuje się ktos ? Pozdrawiam
-
temat raczej trudny bo:
1 przekładka to jedno od strony paiperologicznej
2 przekładka to drugie od strony przełożenia żeby wszystko działało i nie było widać że było coś robione bo inaczej jak dla mnie lipa na maksa
3 komu sprzedaż potem takie auto po przekładce? śmiem wątpić że chętni nie będą się zabijać po drodze o niego? chyba że dożywotnio chcesz nim jeździć :biggrin-new:
4 podejrzewam że z częściami tak jak i do wersji USA problemów nie ma większych
5 ile chcesz dać za e65? bo wg mnie lepiej kupić auto oryginalne niż bawić się w taka dłubaninę - ale to moje zdanie :chuncky:
-
hmmm w sumie pieniądze roli nie grają wiadomo auto jest za 1/3 polskiej kwoty w polsce licze za zadbany ok 60tys , bardziej kusi mnie to żę auto z 1wszych rąk w pełniutkiej opcji i ten przebieg(jest to przebieg pewny). przekładkę kupował bym cała ( żeby nie było śladów po angliku) więc calutka deska rozdzielcza z polskimi zegarami itp itp tylko potem serwis który by to zrobił.
Nie wiem jak jest z opłatami rejestracją itp.
-
Kwestia, ile Szwagier chce za auto. Wszystko się da, ale w E65 jest mase elektroniki, która może sprawić nielada wyzwanie przy przekładce. Kiedyś w necie widziałem forum na temat przekładek, i było tam kilka polecanych warsztatów.
-
za auto dogadalibyśmy się ale ok 15 -18 tys więc śmieszne pieniądze tak naprawdę.
Jednak im bardziej zagłębiam się w temat tym więcej kosztów ponosze.
silnik powyżej 2.0 akcyza 19% od wartości auta podanego w eurotax... więc kolejne kilka tys
części do przekładki 5-6 tys
przekładka 2 tys
recykling i inne opłaty plus specjalny przegląd i tak dalej i tak dalej nie mówiąc o podróżowaniu od urzędu do urzędu i tym bezsensownym czekaniu.
-
2006r, znana historia za 15-18 tys to brał bym w ciemno.... Z przekładką nie jest tragedia z tego co się orientuję...
-
poszukaj lepiej ładnej 750i a nie bawić się w przekładki które potem się kończą tym, że tu odstaje tam odstaje, to nie działa. Zmienić tez trzeba światła. Nie bawiłbym się w tego typu rzeczy raczej.
-
niestety na utrzymanie 750i mnie nie stać, dość dużo jeżdzę nie wyobrażam sobie jechać taką pojemnością na wakacje (2-2.5 tys km w jedną strone) a do 750i LPG zakładać to już chyba grzech, do 735i jeszcze rozumiem :)
-
Szukaj w Niemczech albo u nas w takim razie 730D. Z takiej przekładni nic dobrego nie wyjdzie.
-
więc pewnie sobie odpuszczę, i będe szukał w Niemczech bo tam samochody są w lepszym stanie. (chociaż to też zależy) Dziękuje za sugestie chętnie jeszcze poczytam jakieś wypowiedzi.