-
Drgania w kierownicy ??
Witam chłopaki ... ostatnio zmieniłem tarcze i klocki hamulcowe na fabryczne ... Z myślą że drgania w kieronicy ustaną ... wyglada na to, że zrobiłem to nie potrzebnie bo okazało się, iż tarcze są jeszcze w miare natomiast na klockach polatałbym jeszcze około 2 miechów ... Jednak zrobiłem to ale drgania nadal pozostały :/ nie czuć ich natomiast przy prędkościach od 0-80 od 80-100 kierownica drga i nie powiem ... irytuje mnie to niemiłosiernie tym bardziej, że dzisiaj robiłem trase od rana, nie obeszło się bez korków w których jechałem praktycznie całą droge ( 300 km ) z prędkością 80-90 km/h ... Co to może być ?? Zastanawiam się czy przypadkiem na tych wrocławskich płaskich niczym patelnia drogach nie skrzywiłem felgi ... Jakieś inne sugestie ??
-
Jeśli telepie podczas jazdy ze stałą prędkością to zacząłbym od wyważenia kół :) to może być np. od odklejenia się ciężarków, albo od nierównomiernego zużycia opon :P w następnej kolejności mogą być krzywe felgi ewentualnie coś w zawieszeniu, ktoś na forum chyba już miał podobny problem ;)
-
Sprawdziłbym wyważenie opon, miałem ten sam problem, okazało się "wadliwa opona" miała wew. skazę i biła :/
-
Sprawdź drążek środkowy, czy nie ma luzów na sworzniach i "główkach" do końcówek.
-
Jeżeli jak rozumiem wymieniłeś tarcze i klocki na nowe a drgania nadal są to najprędzej obstawiam koła.Wyważarka prawdę powie.Sprawdź bicie nie tylko promieniowe ale i osiowe.
Ale z własnego doświadczenia takie objawy zazwyczaj są przy skrzywionych tarczach 8/
-
mam podobny problem i kola odpadaja bo byly sprawdzane. przy ok 80-100km\h telepie kierownica, jeszcze sie nie pochylalem nad tematem ale jak uda Ci sie cos rozwiazac to krzyknij co bylo przyczyna ;)
-
Możesz miec lekkie luzy na sworzniach wahaczy ,albo na sinenblokach ,na tym etapie moze to byc jeszcze niewykrywalne no i jak wcześniej ktos napisał drążek środkowy :cool:
-
To wszystko lipa ja też mam taki problem wymienilem wachacze, amory, tarcze hamulcowe, drązek srodkowy z końcówkami , łozyska łoża amorkow, łączniki drązków stabilizatora, przekladalem opony felgi wyważalem tysiac razy , zbieznośc ustawialem u super specjalistow i co lżejszy jestem o pare tysi a jak drgało tak K... drga i okazuje sie ze największy bląd to to ze kupiłem to beznadziejne auto i jezcze to cholerstwo nie chce sie sprzedac. W mojego passka B5 nie wlożylem nawet polowy tej kasy i czasu co musze pchać w ten pseldo dobry samochod a paskiem machnolem w 7 lat 400tysi. To smieszne e38 mam rok i mam go serdecznie dosyc!!! Z gory przepraszam wielbicieli marki BMW ale jestem strasznie rozgoryczony moim e38! :mad: :mad: :mad:
-
Tytulem wyjaśnienia!
Slnik ok
wnetrze ok
wygląd ok
TYLKO TO CHOLERNE ZAWIESZENIE CIĄGLE I CIAGLE NIE OK! :]
-
miałem ten sam problem, ciekawe czemu ucichło na tyle miesiecy hmm ja doważałem koła na aucie i pomagało hmm do czasu zdjęcia jakiegoś koła ;)