-
Problem z mechanikiem
Kilka dni temu, odstawiłem samochód do warsztatu, w celu wymiany wału napędowego(łożysko homokinetyczne). Przychodzę odebrać samochód, a tam złamana klamka wewnętrzna od strony kierowcy. Właściciel warsztatu zgodził się na wymianę na swój koszt(160zł serwis, zamiennik nie występuje). Ale zaczął się kręcić co do ceny za wymianę wału. Co mogę zrobić żeby teraz nagle nie powiedział mi, że chce za to np. 500zł(jak mu nie zapłacę to nie wyda samochodu). Wtedy ta klamka zwróci mu się kilkukrotnie.
-
Zaplacic i zmienic mechanika.
-
A czemu od razu nie pytasz jaka będzie cena za taka usługę ?
-
W tym problem że się umawialiśmy na kwotę nie większą niż 200zł. Jak przyszedłem po samochód padło 250zł, ale ja na to że muszę się przejechać. Wtedy zobaczyłem klamkę i się zaczęło, że on nie potrafi powiedzieć mi teraz powiedzieć kwoty bo musi policzyć. Ostateczną cenę poda w poniedziałek przy odbiorze.(na ten dzień udało się zamówić klamkę)
-
z tego co się orientuję umowa słowna również jest umową wiążącą, więc nie może ci najpierw powiedzieć że będzie kosztować 200zł, a potem z du*y wyskoczyć że 350zł
-
Z tego co wiem jak zadzwonisz na pały to będą kazały mu wydać Ci samochód a pieniędzy domagać się droga sądową, więc jak by chciał z Tobą przygrać, zawsze jest jakieś wyjście
-
Istnieje coś takiego, tylko jak mu udowodnić że się na tyle umawialiśmy. Czuje ze chce mnie nieźle skroić i doliczyć tą klamkę. Nagle jak się okazało, że nie potrafi podać ceny za naprawę wału, musi sobie policzyć wszystko i powie w poniedziałek. Tak wogóle, to czy on ma prawo przetrzymywać auto do czasu wymiany klamki?
-
Hmm troche dziwne podejscie- robisz afere o klamke ktora niestety ale ma prawo sie zlamac, po 10latach dosc czesto sie to dzieje- przykladowo w E39 klamki te leca na potege.
Zakladam ze gosc specjalnie ci tej klamki nie polamal probowal otworzyc drzwi i akurat pekla (rownie dobrze mogles to byc tez u Ty) wiec jest to raczej wypadek.
Co innego jakby Ci auto gdzies zarysowal/uszkodzil/spapral naprawe - wtedy jak najbardziej afera musi byc :)
p.s: uzywka raptem niecale 50zl kosztuje.
-
Gość sam zaproponował wymianę na nową, ale dziwne jest to, że nagle zmienia zdanie co do kosztów wymiany wału. Z tego co wiem zewnętrzne często się łamią, ale żeby połamać wewnętrzną to już się trzeba postarać.
-
Zapłac mu max 200zł za robotę jak sie umawialiście ,a jak nie będzie chciał to zabieraj auto i niech Cie do sądu poda i tyle :cool: