Wersja do druku
witam mam taki problemmoje siudemeczka coś się posypała a wyglądało to tak jechałem sobie spokojnie około 140km/h i nagle wyprzedził mnie kumpel trujeczka to ja noga w podłogie aż wcisnoł się magiczny guzik pod pedałem gazu zredukowała na 3 i nagle szarpanie przerzuciła na 4 i ta sama kwecha stanołem i na postoju wkreca się tylko to 4700-5200 i jakoś tak dziwnie tnie obrotu dojdze do 5 i chwile mija obroty zejdą do 4 i znowu do 5 a naga cały czas w podłodze prosze o pomoc
zacznij od sprawdzenia jakie ciśnienie daje pompa paliwa.
a CZY MASZ instalacje gaz!!!!!!!
nie gazu nie mam i miał nie bede bo na gaz to są kuchenki :D z gazem to jest tak jak z nami pijesz wóde a gdyby tobie założyli gaz to byś same opary sciągał :D może i taniej bo na dłużej starczy te 0,5L ale jaka róźnica :what:
Ja jak mialem problem z czujnikiem obrotu kola , nie chciala mi sie wogole krecic powyzej 4 tys :)
Ale to raczej u Ciebie chyba nie bedzie przyczyna skoro , nie masz gazu sprawdz pompe paliwa i przy okazji sproboj odlaczyc przeplywke :)
dzisiaj zauwarzyłem coś takiego ze czasami obroty wchodzą do końca a nieraz tylko do 4,7zalerzy kiedy po odłaczeniu przepływki tak jak by była troche mocniejsza ale również tnie przy 4,7 tys co to może być bez kompa chyba się nie obedzie jak myslicie
a może zapchane katy maja coś do teo bo jak odpalam to żuca silnikem ale tylko przy odp ale też nie zawsze
nie wiem jak to wyglada w benzynie ale u mnie w dieslu mialem takie same problemy i byla to przedpompa paliwa ktora odpowiada za doplyw paliwa powyzej 3,5tys obrotow - przynajmniej u mnie
pozdro
ps sory za brak polskich znakow ale siedze w kafejce...[/list]
u mnie były podobne objawy jak miałem walniętą przepływkę, po wymiane bez problemu śmiga, ale też może być pompa paliwa jak piszą koledzyCytat:
Zamieszczone przez tobiasz
katy raczej nie, przy zapchanych następuje przede wszystkim raczej stopniowy spadek mocyCytat:
Zamieszczone przez tobiasz