zimowy remont rozrządu kilka pytań m62tub44

Hej odświeżam trochę mojego kotleta.. co do testu pierścieni, to nie miałem okazji dorwać jeszcze tego skanera... dziś dostałem panewki uszczelki głowic i uszczelki skrzyni
asb wszystko puki co org ASO...

Kolejny dowód na to ze polak potrafi, własnoręcznej produkcji stojak do montażu silnika :D

http://img845.imageshack.us/img845/9...jcie0145au.jpg

Uploaded with ImageShack.us


Nowy nabytek myjka ultradźwiękowa... ropa benzyna inne rozpuszczalniki nie dały rady temu nagarowi

http://img849.imageshack.us/img849/3098/zdjcie0142q.jpg

Uploaded with ImageShack.us


a to efekt po 15 min spędzonych w myjce w zwykłej wodzie :D

http://img94.imageshack.us/img94/2695/zdjcie0141cc.jpg

Uploaded with ImageShack.us


owe tuleje wciśnięte w mój bloczek... :D jak nowy

http://img16.imageshack.us/img16/8924/zdjcie0144x.jpg

Uploaded with ImageShack.us


i owe pierścienie... Rafciu miał racje....

http://img813.imageshack.us/img813/7526/zdjcie0146k.jpg

Uploaded with ImageShack.us


w weekend ciąg dalszy ... potrzebne info odnośnie momentu dokręcenia śrub: głowicy, wału korbowego, koła zamachowego

Zajebista ta myjka!! Ja się męczyłem z pianą aktywną i karcherem na gorącą wodę.

Cytat:

---

Zamieszczone przez mati-e28

potrzebne info odnośnie momentu dokręcenia śrub: głowicy, wału korbowego, koła zamachowego

---

W TIS są wszystkie momenty dokręcania.

Na przykład sekcja "Engine block":
http://tis.spaghetticoder.org/s/view.pl?1/06/64/00

Masa cennych wskazówek odnośnie montażu panewek:
http://tis.spaghetticoder.org/s/view.pl?1/01/31/35

jestem pod wielkim wrażeniem. Stojak też super !!

Śledzę wątek z ciekawością i zastanawiam się jak długo będziesz musiał docierać ten silnik po tym remoncie.
W sensie na pewno będzie ku Twojej uciesze nabierał sił w miarę rozsądnego jeżdżenia.Robię teraz to samo co Ty ,tylko że w silniku forda mustanga 66' v8 289 cali i nie wiem ile zalecić właścicielowi jazdę w miarę bez dużych obrotów,temperatur i przeciążeń(Pytanie czy będzie on w stanie się od tego powstrzymać...)

Cytat:

---

Zamieszczone przez zephyr84

Śledzę wątek z ciekawością i zastanawiam się jak długo będziesz musiał docierać ten silnik po tym remoncie.
W sensie na pewno będzie ku Twojej uciesze nabierał sił w miarę rozsądnego jeżdżenia.Robię teraz to samo co Ty ,tylko że w silniku forda mustanga 66' v8 289 cali i nie wiem ile zalecić właścicielowi jazdę w miarę bez dużych obrotów,temperatur i przeciążeń(Pytanie czy będzie on w stanie się od tego powstrzymać...)

---

proponuje ci (ja tak robię) po złożeniu silnika i po odpaleniu pozostawić silnik na chodzie na cały dzień a na drugi dzień testować sobie na spokojnie czy sie wkręca itp.

a wracając do tematu to myjaka zajefajna sprawa, ja mecze sie tak samo jak Rafciu aktywna piana i karchem na ciepło

W książkach starszej daty opisywali docieranie na spokojnie i na ostro , osobiście docierałem 2 piździki na spokojnie i 3 na ostro . Każdy dotarty na ostro wykazywał się lepszą dynamiką i mniejszym zużyciem paliwa.

Tylko te "piździki " to pewnie dwusuwy,a tam smarowanie trochę inaczej wygląda i zupełnie inaczej sie odbywa...
Mogło to nawet działać w dwusuwie ,ale w czterosuwie raczej preferowałbym jak najwięcej cykli rozgrzewania do normalnej temperatury pracy ,po czym normalnego wystudzenia i dalej praca do nabrania temperatury pracy itd.

Głównie chodzi o bezwładność części trących, więc jeśli silnik chodzi na wolnych docierając się, to pierścienie nie dochodzą tak wysoko jak przy wyższych obrotach, panewki nie zatrą się bo mają chodzić na filmie olejowym a nie trąc o siebie. Tak więc każde gaszenie i ponowne uruchamianie to większe ich obciążanie, tłok jeśli jest dobry to nie puchnie od wyższej temperatury, więc też mu nic nie grozi a na zimno będąc skurczonym "wybija się" zjawisko te w niektórych silnikach jest na tyle mocne, że słychać jakby coś klepało w silniku jak jest zimny(doświadczenie z silnikami serii K rovera) i jest nawet o tym napisane w instrukcji . Olej będąc zimny gorzej smaruje, gdyż jak jest gęsty to dłużej dopływa do oddalonych części . Tak więc jestem dalej za docieraniem na ostro czy to w 2 suwach czy 4-suwach i nie ma na celu pałowanie silnika wykorzystując pełną moc tylko doprowadzanie go do wysokich obrotów w celu lepszego dotarcia . Z tego co się dowiedziałem silniki motocyklowe są składane do kupy po czym docierane maszynowo tj. ustawiane na stołach do docierania , zagrzane do temp roboczej i przez kilka godzin chodzą z różnymi prędkościami obrotowymi po czym mierzone są parametry i silnik dopiero trafia na taśmę do montażu do motocykla . Znam kilkudziesięciu motocyklistów którzy pałowali już po wyjeździe z salonu i motocykle mają się jak najbardziej dobrze .

No właśnie ciekaw jestem jak to dokładnie się odbywa w fabryce tuż po złożeniu silnika...
Masz racje o do zimnych startów.
Teoretycznie przy dzisiejszym doborze materiałów i możliwości obróbki ,to też myślę że nic nie powinno się stać ,przy takim docieraniu.
W końcu to nie rosja:) Koledze przy m72 przycierał się zawór w prowadnicy:) Musieliśmy częste przerwy robić,ale później wszystko się dotarło i do dziś śmiga.
A wracając do BMW to moja ma (tak pokazuje licznik) trochę ponad 350 tyś km.Mam zamiar zmienić olej w silniku i skrzyni,ale nie wiem jaki był zalany do silnika...
Po takim przebiegu czego można się spodziewać...Chyba zaleję półsyntetyk ale dobrej jakości,myślałem o castrolu co wy na to?
Zostanę przy pełnym syntetyku.Postanowione.