Wg mojej opinii są jak na razie niezniszczalne. Wszystko jak w książce pisze. :RpS_thumbsup:
Wersja do druku
Wg mojej opinii są jak na razie niezniszczalne. Wszystko jak w książce pisze. :RpS_thumbsup:
Całkiem niedawno założyłem do jednej Megane tarcze i klocki HART PREMIUM :rockon: i jak na razie jest idealnie. Pewnie są chińskie tak jak ROTINGER :biggrin:
Rotinger akurat jest całkowicie Polski, ale Ty Elvis jak zwykle musisz siorpać po swojemu.
Zgadzam się z wypowiedzią Aldika w 100%.
A co do tego pytania "co ja dostałem od Rotingera" to fakt. Dostałem. Zajebisty produkt w postaci tarcz hamulcowych za 530 zł które hamują tak jak powinny bez żadnego bicia i drgań na kierownicy. Ostatnio zrobiły na strzał ponad 2kkm na autostradach i miały kilka porządnych wyhamowań z 200 i ........................dalej są proste.
A Wy kupujcie co chcecie :bump2:
Mirosławie , ja o tych HARTACH pisałem poważnie , nic sie z nimi nie dzieje złego , brak drgań , pisków itp.
Skąd masz info ,że ROTINGER jest polski ?
U Mnie jeździ zestaw przód mikoda gt nacinane, nawiercane i tył bosch zwykle. Polecam
Też mam bardzo dobre doświadczenia z Mikodą.
@Elvis Ty niedowiarku :) http://www.unionparts.pl/
Miro , dzięki za link ,ale z niego tylko wynika ,że produkcja jest w RP ,a najważniejsze w tarczach jest niestety leżakowanie odlewów , bo to jest gwarancja sukcesu.:amen:
Zgadza się. Może właśnie przypadek Twina i Zdziry to świeży odlew. Może moje są akurat z odlewu jak należy. Problem potentatów produkujących tarcze to to ,że nie nadążają z produkcją i wszystko jest na szybko.
Kiedyś zdecydowanie było mniej samochodów w EU wiec i zapotrzebowanie nie było tak duże i wszystko miało swój czas. Auta też nie były tak szybkie i tak ciężkie jak teraz a to też ma wpływ na żywotność hamulców.
Teraz masa robi kasa.