[mechanika] Po wymianie odmy, małe problemy.

coboss ceramizery motodoktory itp sprawdzają w silnikach w złym stanie technicznym na chwile

piszę to dlatego bo bo sam z ciekawości to sprawdzałem ceramizer w moim v8 nie dało to żadnego efektu , nie podniosło kompresji nic się nie zmieniło itp , sprawdzałem 2000km po zalaniu tego specyfiku jedyne co zauważyłem to ubytek kilku papierków z mojego portfela

natomiast u kolegi w w e46 330i faktycznie dał efekt poprawiła i wyrównała się kompresja , silnik zaczął jeść mniej oleju poprawiły się osiągi

natomiast ten stan nie utrzymał się długo po 7000km wszystko wrócił do stanu przed , kolega kupił kolejne 2 ceramizery i nic się nie zmieniło auto je oleju więcej niż jadło , pali więcej i się telepie

coboss jeśli tak wierzysz w możliwości ceramizera to spuść olej i dojedz bez oleju na zlot 7er

hehe mi to jest niepotrzebne (jakieś testy) :P :)

Ja i tak to teraz wleje do mojego dieselka. Nie interesuje mnie to czy mi poprawi osiągi i właściwie nie powinien jeżeli silnik jest w dobrej kondycji. Kosztuje to parę groszy a wleję to czysto zapobiegawczo. Leje do auta najlepsze oleje aby silnik miał jak najlżej, dodam środek ceramiczny aby dodatkowo go wzmocnić i ochronić przed zużyciem choćby to dało tylko trochę zabezpieczenia to mi to odpowiada. Autem sporo jeżdżę i lubię gdy mijają kolejne tys km i kolejne lata a auto jeździ w niezmiennie doskonałej kondycji ;)

Wcześniej jeździłem autem z silnikiem TDS który jak by mi mechanik powiedział, że ma nakręcone pół miliona to bym mu przytakną i uwierzył w to. Po zakupie od razu wymyłem silnik chemią (nie interesowało mnie jaki był olej), wlałem świeży Mobil 1 5W50 plus CERATEC i tak systematycznie robiłem aż nie potrzaskałem auto zrobiłem na nim ok 100tys km i zawsze byłem zadowolony z silniczka który wspaniale chodził.

Jedno jest pewnie, mój silniczek długo już nie pochodzi :D

daj spokój jak się uprzesz to dożywotnio będziesz jeździł po prosty będziesz pewnego dnia palił 50 na 100 benzyny i 3 litry oleju na godzinę jazdy ale będzie jechał dalej , trochę słabszy ale do przodu będzie jechał :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez NikosWariat

daj spokój jak się uprzesz to dożywotnio będziesz jeździł po prosty będziesz pewnego dnia palił 50 na 100 benzyny i 3 litry oleju na godzinę jazdy ale będzie jechał dalej , trochę słabszy ale do przodu będzie jechał :)

---

hehehe nikos ale to juz bedzie bmw e38 czołg a nie auto osobowe. :D

A teraz na poważnie jak uporam się z problemem w jakikolwiek sposób to na pewno o tym napiszę.

A przy tym go musisz opancerzyć jak czołg bo zapewne nie jeden człowiek będzie próbował Cię zgładzić na drodze za fetor jaki pozostawiasz za sobą.

Nie no, żarty, żartami ale nie można robić wiochy z BMW, to nie stara łada czy Fiat uno który wali niemiłosiernie :/

Dziś auto zaczęło klekotać , klepie jak bociek :D . Czyli mamy 2 sprawy klekotanie + olej w kolektorze + kopcenie przy uruchamianiu auta po postoju lub dłuższej jezdzie i postoju .

Cytat:

---

Zamieszczone przez xsilver

Cytat:

---

Zamieszczone przez BOSS

Cytat:

---

Zamieszczone przez bitek-bitek

Wiesz co BOSS masz rację po odpaleniu ale tylko na zimnym silniku słychać takie jakby "klekotanie" przez sekundę max. Auto zużywa olej ale tak jak powiedziałem zbiera on się w kolektorze.

Druga rzecz to jak sprawdzić popychacze zaworów?

---

To klekotanie to wlasnie sygnal od nich ze maja juz dosyc zycia :D
Na szczescie sprawdzenie/wymiana nie jest powiazana z wieksza rozbiorka silnika :)

---

Co?? To że popychacze pykają przez sekundę nie kwalifikuje ich raczej do wymiany ... Gdyby się tłukły dłużej, albo po rozgrzaniu silnika, to można o tym myśleć ... A nie przez sekundę na zimnym silniku ... Poza tym one nie mają nic wspólnego ze zużywaniem oleju ...

---

Sprawne popychacze maja prawo "zagrac" TYLKO po dluzszym postoju auta- dluzszym czytaj tydzien, dwa tygodnie, miesiac lub dluzej ale nie po kilku godzinach!
Jesli slychac je juz po kilku godzinach tzn. ze nie trzymaja oleju (zuzyte).

Tlumaczac obrazowo na innym przykladzie:
to tak jakby w aucie po kazym zgaszeniu silnika zaczelo powoli schodzic cisnienie z opon az do pelnego kapcia, a po odpaleniu powoli kola pompuja sie na nowo, problem w tym ze po odpaleniu to auto od razu rusza wiec za kazdym razem przejezdza kilka metrow na kapciach- wiec jak myslisz ile te opony wytrzymaja??

Stad i duze kopcenie zaraz po odpaleniu / zuzycie oleju / nie do konca prawidlowa praca silnika- ogolnie w M62TU jest to znana przypadlosc, schody zaczynaja sie zawsze przy przebiegu rzedu 200tkm.
Aktualnie mam taki silnik na tapecie, podobnie jak i w tym przypadku szklany zajechane na maxa- zreszta sprawdzenie tego to zadna wieksza ingerencja w silnik takze bez obawy utopienia kilku tys zl Bitek moze zrzucic pokrywy zaworow i sam sie o tym przekonac.
Silnik sam sie nie naprawi- wrecz przeciwnie, bedzie coraz gorzej az zostanie tylko opcja wymiany tego wcale nie taniego silnika.

I to tyle w tym temacie- Bitek zrobi jak uwaza i jak bedzie chcial.

p.s: tak jak juz wczesniej napisal Nikos-> to ze vanosy grzechocza wcale nie oznacza ze to tak ma byc- i ze z tym mozna jezdzic, a to ze tak samo ma 80% innych uzytkownikow tych silnikow wcale nie pozwala na bagatelizowanie tej sprawy (zwlaszcza przy silniku M62TU)!

Boss masz rację wczoraj byłem a serwisie Bosh Andrykowski w Koszalinie, serwis o iluś tam lat zajmuje się wyłącznie BMW, sam właściciel czyli Pan Adam Andrykowski osłuchał moje auto, bawił się nawet czymś co wygląda jak stetoskop.

Po paru minutach milczenia stwierdził jednoznacznie - szklanki + wałek lewej głowicy. Rozkręcił dekiel i okazało się że to popychacze i że wałek jest przytarty- ładnie świeci sie na filetowo.

Cóż jako że serwis jest zapchany od roboty umówiłem się na remont za 2 tygodnie. Koszt samego wałka to 1750 zł, szklanki 69 zł/szt x 32 + uszczelki i inne duperelki. Ok 5 k PLN.

Robicizna 1250 zł - liczone jest za efektywny czas pracy mechanika, robocza godzina w tym zakładzie to 144 zł brutto.

To jest diagnoza - rozebranie i zobaczenie co sie tam podziało ...


Wałek siwy ? na jakim Ty oleju jezdzisz ?


Moim zdaniem taki remont jest bezsensowny - a co z zaworami , prowadnicami , pierścieniami , gładziami cylindrów - to też zostało sprawdzone ? Ja osobiście bym szukał takiego silniki w idealnym stanie - tylko, że mam taką możliwość , a kupowanie na allegro to duże ryzyko ...