W zamku, na wylot aż puści zamek
Natomiast ja bym jeszcze poszukał awaryjne otwieranie zamków
Co prawda Cię skroi ale pewnie uda mu sie otworzyc a i zamek cały
Wersja do druku
W zamku, na wylot aż puści zamek
Natomiast ja bym jeszcze poszukał awaryjne otwieranie zamków
Co prawda Cię skroi ale pewnie uda mu sie otworzyc a i zamek cały
Jestem w małej miejscowosci Szczecinek, jest tu kilku takich ludzi ale wiekszość nie ma sprzetu jak w duzych miastach...byl jeden i chciał otworzyć bagażnik przez otwor od nart ale niestety mam butle i nie ma szans...wieć raczej czeka mnie rozwiercenie zamka, niepotrzebnie wybiłem sobie szybe w samochodzie:(
Jak by to było na Śląsku otwarli by Ci to auto w minutę :)
Chłopaki nie takie rzeczy otwierali :playball:
A szyba no cóż, nie ma tego złego ...
Głowa do góry i wiertarka w dłoń
No to chyba trzeba się na Śląsk przeprowadzić, widzę tam w porządku ludzie mieszkają:) szkoda że nie chcą się podzielić ta wiedza, no ale cóż...
nie rob jaj szczecinek nie jest taki maly poszukaj nawet po sluzarzach albo ludziach ktorzy klucze dorabiaja a nawet po warsztatach, moze maja "dobrych" znajomych co pomoga ;] wiercic mozesz zamek albo klape pod rejestracja.
No mały nie jest ale niestety dzwoniłem do wszystkich i to samo mówili. O wierceniu nikt nic nie wspomniał nawet. Sorki jeden powiedział że można lampę tylnia jeszcze zbić