Bez przesady, cena jest porównywalna z olejami innych marek. Co do tego czy lepszy od Motula? nie wiem, raczej kwestia przyzwyczajenia.Cytat:
Zamieszczone przez coboss
Wersja do druku
Bez przesady, cena jest porównywalna z olejami innych marek. Co do tego czy lepszy od Motula? nie wiem, raczej kwestia przyzwyczajenia.Cytat:
Zamieszczone przez coboss
Po zrobieniu 12tyś na liqui moly silnik zaczął klepac mi jak diesel. Przy zakupie auta nie było tego problemu. Jak zlewałem olej to wyglądał jak błoto... Sam nie wiem dlaczego tak było... :/
Ale po co kombinować jak koń pod górę, kiedy kilkanaście km za miedzą masz oryginalny olej BMW. Ja za 10 l zapłaciłem 62Euro.Cytat:
Zamieszczone przez coboss
Olej LL-04
Pozdr.
Witam!!!ten olej ktory zalalem...nie przeszedl testu...tak dla wszystkich...kupujac auto zalewajcie tym co bylo wczesniej lane...tak bezpieczniej...mowie tu o specyfikacji oleju...ale tez nie jest to zasada...ogolnie liczy sie stan silnika...nawet nie przebieg ale glownie czy odpowiednio byl zmieniany olej itd jak jego uzytkowanie, zazynanie itd...W mojej 4.4 po zalaniu 5W40 zaczal naprawde klekotac...szklanki...na gestrzym oleju castrolu 10w60 przestalo klekotac...dokladnie chodzi o moment odpalania auta...i to z malymi przerwami czasowymi pomiedzy odpalaniem...i niech ktos nie mowi, ze jest to spowodowane zalepionymi kanalikami w szklankach...Moje zdanie jest takie:NIE SCHODZI SIE NA ZADSZY OLEJ NIZ BYL....tak samo uwazam ze jezdzacz na minerale nie zalejesz do silnika nagle syntetyka....bo wypluka naturalny nagar...i zaczna sie problemy....
Jezeli silnik jest nowka z salonu czysty spasowany to mozna mu zalac nawet full syntetyka o najzadszej gestosci...a jak sie ma naprawde troche nabite na liczniku...to lepiej go nie przemywac od srodka...oczywiscie jest to moje zdanie...pozdro!!!
tak robił opel z ECO TECAMI..Cytat:
Zamieszczone przez SHOTGUN
lali mobila 0W40 ... i ....
nie znam jeszcze włąściciela opla co nie dolewa oleju do tych biednych silniczków...
a znam takich co od nowości auta mają i olej zaczeło im ssać już przy 40k km...
to samo z VW 1,9 TDI.. te też piją jak dzieciak z cyca matki.
no ale zaraz ktoś powie że my mamy BMW .. i tak dalej i tak dalej..
pewnie że tak! co nie znaczy że te piece są idealne..
Schotgun.. lej RS'a tego co lejesz i bedzie gitara.. a silnikowi nic sie nie stalie że ma 10 a nie 5.
i najlepiej kupuj go w gebelsowni. .. jest niestety lepszy niż to co w polsce zalewają do baniek.
ja już przejcechałem łącznie 500.000 km na tym oleju w kilku autach, i nigdy żadne z nich nie odmówiło mi współpracy..
a co kto bedzie gadał że jakie to niedobre... czy tam że inne lepsze.. to włąsnie widzisz po swoim przykłądzie..
na zalecanym parametrach SAE klepie jak ursus... na RS'ie daje rade..
ale i tak sie ne zdziwie jak ktoś zaraz ci napisze że przez to że lałeś czy tam ktoś inny taki olej to sobie silnik potyrałeś.. i datego tak jest ..
już teraz go wyśmiewam.. żeby do tematu nie wracać bo to temat rzeka.. :hah: :hah: :hah: :hah: :hah:
a to dlatego że będzie geniusze zapzeczającym prawom fizyki.. jak udowodni mi że olej zaciera, a ni smaruje silnik. :D
dobrej nocki ... i jeszcze jedno .. ja tam już do tego tematu nie zaglądam .. bo to taki sam temat jak
"co jest lepsze LPG czy benzyna" tam pomimo wojny n awidelce po ekranie też Ci ktoś napisze że diesel.
Dzieki!!!Tak wlasnie...masz racje...Mieszkajac kiedys w Bydgoszczy poznalem goscia, wlasciciela warsztatu...ktory naprawial tylko bety, a to z tego powodu, ze kiedys, w dawnych czasach zajmowal sie produkcja albo inaczej stal gdzies na linii montazowej tych pieknyc bawarek...i ponoc troche tam dlugo dlubal..., a ja kiedy w 2001 roku podjechalem do niego moja e36 kupiona w Hanowerze, za 5000 marek...tak pisze bo w sumie mam sentyment do tamtych czasow....i kiedy powiedzialem mu, ze wlasnie bylem w serwisie mobila i taki tam pan zalal mi syntetyka do silnika...nie chce sklamac ale byl to zadszy olej niz na ktorym jezdzil....ale byl napisany w specyfikacji...ze taki sie leje...to gosc...mechanik od betek najpierw mnie oswiergolil, a pozniej zadzwonil do tego warsztatu mobila i tak dal popalic, ze kolejna wymiane za 15 minut mialem za darmo....piekne czasy, ktore moze juz nie wroca...pozdrawiam
czyli po prostu twój silnik już mówi dobranoc i ratujesz go gęstszym olejem dobry olej nie ma tu nic do rzeczy tylko stan twego silnika panie już za długo sobie jeździł na półsyntetyku i takie są efekty.
Ja mam idealny silnik i zmieniałem z 10W-40 na 0W-40 i chodzi lepiej wiec ja mam odwrotna sytuacje wiadomo, że kiepskiej motorowni dobry olej tylko zaszkodzi. Ale czemu motorownia jest w kiepskim stanie???
BO JEŹDZIŁA NA PÓŁSYNTETYKU ZBYT DŁUGO I DOKONAŁ SWOICH ZNISZCZEŃ !!!
Co do nowych turbodoładowanych diesli one wszystkie ciagną olej a czemu??
Proste jak budowa gwoździa bo maja turbo. Które pracuje w takich temperaturach i obrotach, że po troszku wyciąga olej z silnika proste. Nawet producenci tych aut podają, że spalanie oleju jest norma więc co tu przeżywać?? I co to ma do wolnossącego V8 BMW???
Moj silnik w e38 jezdzil na syntetyku....10W60 castrola, tylko jest to chyba najgestrzy olej na rynku jezeli chodzi o syntetyki....i moze moze moj silnik mowi dobranoc...moze tak byc...nie przecze...i tak jak wczesniej pisalem, wlasnie jaki stan silnika takie parametry oleju....z tym sie zgodze...
10W to nie jest syntetyk chyba, że ktoś wierzy w reklamę i PR prawdziwy syntetyk to 5W lub 0W na początku lepkości. Dzięki temu 5 lub 0W silnik jest smarowany szybciej w momencie startu co chroni go przed negatywnymi skutkami chodzenia na sucho a to jest najgorsze co spotyka silnik.
Nie bede sie klucil... Ale dziwne jest to dla mnie... Jesli producent oleju pisze full syntetyk to chyba nie moze od tak sobie pisac cos innego a wlewac cos innego... Gdyby tak zrobil to uwierz mi na pewno miliony klientow na calym swiecie tonela by w kasie zarobionych na odszkodowaniach...a poza tym produkcja oleju to miliardy dolarow oraz setki laborantow zajmujacych sie takimi sprawami, o ktorych nawet nie sni sie zwyklemu zjadaczowi chleba, patenty, certyfikacje oraz tajemnice produkcji.... To tak samo jakby ktos wyprodukowal samochod z napedem na 4 kola, reklamowal go tak samo, malo tego umiescil mu fabrycznie zamontowany znaczek 4x4 i dodatkowy mieszek w kabinie a okazaloby sie ze samochod po wyjechaniu z salonu ma naped tylko na jedna os... Ciekawe...wracajac do tematu slyszalem ze castrol rs to produkcja oleju na jakiejs bazie estrow ale czego i o co tu tak naprawde chodzi to nalezy spytac fachowca zajmujacego sie takimi sprawami...
A co do mojego pojazdu to na bank silnik dostal po 4 literach nie przez to ze jezdzil wczesniej na polsyntetyku ale dlatego, ze baba ktora nia jezdzila nie wymieniala oleju na czas i silnik prawie szlak trafil, no moze nie szlak ale szklanki graja marsza przy odpalaniu na ow albo 5w...i teraz trzeba lac 10w, od tajemnica...
MOD: Regulamin wyraźnie określa zasady pisowni. Nie pisz całych postów wielkimi literami.