Ja nie dawno obniżyłem swoją na mts'ch -45/-35,amory zostały seria. I dopiero teraz czuję jaki wygodny "miałem" samochód. Różnica jak dla mnie jest duża,chociaż jeszcze nie jest najgorzej,jak któryś kolega pisał - idzie się przyzwyczaić
Wersja do druku
Ja nie dawno obniżyłem swoją na mts'ch -45/-35,amory zostały seria. I dopiero teraz czuję jaki wygodny "miałem" samochód. Różnica jak dla mnie jest duża,chociaż jeszcze nie jest najgorzej,jak któryś kolega pisał - idzie się przyzwyczaić
przy twardych jak kamień sprężynach MTS i seryjnym amorze nie dziwne, że jest twardo.