Wersja do druku
nie rozmawiam z Tobą ;D nie walcz ze mną w paliwach siedzę od 10 lat więc na prawdę nie ma to sensu. Dla mnie każdy rolnik jadący golfem do biedronki zamiast na stacje jest kretynem i zdaje sobie z tego sprawę jak już jest za późno mimo, że w cale za dużo nie polata :D
Gdyby można było to co niektórzy najssali by do baku po sobotniej imprezie :faint:
Ja jezdze dieslem, ale tylko i wylacznie przez malzonke ktora nasluchala sie bajek o spalaniu 540 :razz: i zawsze bede mowil ze nawet v12 biturbo o mocy 2000 koni w dieslu to nie jest to co tygryski lubia najbardziej. Benzynka ma calkiem inna charakterystyke jak dla mnie duzo korzystniejsza. Co do lpg to czytalem kiedys artykul z porownaniem paliw i testami po przerobieniu silnika na lpg (na benzynie mozna bylo max 30km przejechac pozniej cos tam sie wypalalo), dostosowaniu do tego paliwa parametry przy niezmienionej pojemnosci polecialy bardzo wyraznie w gore. LPG jest znacznie lepszym paliwem do samochodu, jesli tylko samochod ten bedzie mial silnik zaprojektowany przez fabryke do zasilania tylko nim a nie PB. A z drugiej strony jesli bede kupowac to wole zagazowane 740 lub 750 niz 725tds tylko dlatego ze ktos mi bedzie od biedakow wyklinal. A niech dalej na bogato smiga sobie Golfikiem 3 tdi i narzeka ze nigdy by do e38 gazu nie zalozyl... :D
Lpg to takie dziadowanie jak pojscie do mariota na szklanke wody, zeby jak najtaniej posiedziec w luksusie. Mowicie ze diesle juz nie sa oszczedne. Mi spalanie nie przekracza 10, jezeli uzyskacie to w benzynce to gratuluje. A na oleju z biedrony nie da rady jezdzic jak ma sie turbo bo tluszcz odklada sie na lopatkach. Co do gazu to nawet dobre zapalniczki sa na beznyne.
Lpg paliwo jak paliwo. Moim zdaniem np diesle w duzych limuzynach to porazka, jeszcze kilkanascie lat temu zaden producent by sie na to nie odwazyl, a dzis nawet Porsche ma w palecie diesla :razz: Nie twierdze ze to zle silniki, bo fakt technika poszla do przodu i maja naprawde super parametry no ale duza benzyna to duza benzyna. W koncu to segment aut luksusowych i nie przystoi im "puszczanie dymka" przy redukcji ;) To takie moje zdanie ale ogolnie kazdy jezdzi tym czym lubi lpg, pb czy on niewazne, wazne ze na masce widnieje smigielko :]
luss ja ostatnio musiałem dojechać do mechanika i jechałem 15km w tym 4 przez miasto jak dziadzia!!! typowo tak bezczelnie na żółwia, max 80-100km/h mój 3.0d spalił mi 5,3 litra (średnia) ślepią nie wierzyłem. Jak by mi ktoś powiedział że taki silnik przy 2 tonowym aucie może spalić 5,3 litra ON to bym go wyśmiał, a jednak!
Wiadomym, że tak nie da rady jeździć normalnie :D noga mnie bolała od trzymania w powietrzu ;D ;D
Moj rekord jak wracalem z zakopanego w sniezycy max 6o po dwupasmowce reszte zakopianki 40-50 srednia wyszla 4,7. Z tym ze to byl pierwszy i ostatni raz ponizej 5 ;) Normalnie w dlugiej trasie udaje mi sie zejsc do 5,7-6,2 ale mialem tez szybka jazde krk-katowice-krk i wyjezdzajac z krakowa 80ltr w baku a wracajac na bramkach w krk juz tylko 40 ;)Cytat:
Zamieszczone przez coboss
A TAM JEDNEMU UJMUJE DRUGIEMU NIE ZALEZY KTO DO CZEGO JEST PRZYZWYCZJONY JA MIAŁEM KLIKA AUT NA LPG W TYM 3 BEMKI NO WIADOMO PAMPA PALIWA CZASEM PADNIE KABLE TRZEBA CZESCIEJ WYMIENIAC NORAMLANE.... GDYM MIAŁ WYBIERAC E65 Z GAZEM I BEZ TO WYBRAŁ BYM TA Z LPG, JAK TANKUJE MOJA E32 JESTEM USMIECHNIETY BO PŁACE 1.7 I TO CHYBA TYLE NA TEN TEMAT
Bez Caps Lock-a czyta się przyjemniej ;)Cytat:
Zamieszczone przez radzik
Domniemam ze jestes kabotynem :)Cytat:
Zamieszczone przez blitz
W rozwinietych krajach LPG jest uwazane jako paliwo przyjazne dla srodowiska, a nie paliwo dla biedaków. Każdy jezdzi na tym na czym lubi i na co go stać - powineneś to uszanować. Póki co wybieram LPG, bo wolę kupić coś mojej zone lub dziecku, niż zasłaniac się ambicjami i jezdzic na PB i to od świeta. A czy mnie stać czy nie, to juz moja brocha, niczyja inna. Jezdze na LPG, ale .. no wlasnie.. jezdze kiedy chcę, a nie patrze na samochod.
Na PB zdecydowałbym się wtedy, gdyby nie bylo dla mnie roznicy czy auto pali 9 czy 30 l/100km. Niektórzy z Nas są w takiej sytuacji, ale nie uważają sie za lepszych.
Proste
Ps. nie czuje sie urażony Twoją wypowiedzią, raczej wywołała u mnie spory niesmak
ogladałem dzisiaj na discovery prograqm green wheels, gdzie przerabiali na lpg lincolna continentala karawan stary, który ktoś oddał na szrot, i przerabiali bo nie truje, a nie bo to "paliwo biedaków". gdyby nie korporacje naftowe i ilość kasy jaka na tym sie produkuje to juz dawno byś fabrycznie na lpg jeździł..
gaz to paliwo: czystsze, lepiej sie spalające, posiadające wyższą wartość oktanową.
no tak, biedacy wiedza co najlepsze :)