Ten burdel zaraz znów trzeba będzie sprzątać i rozdać parę ostrzeżeń - i znów nici z wolnej niedzieli.
Wersja do druku
Ten burdel zaraz znów trzeba będzie sprzątać i rozdać parę ostrzeżeń - i znów nici z wolnej niedzieli.
Nowy silnik BMW 11 00 2 296 776*czyli N63B44A 4.4L V8
kosztuje w tej chwili 20500zl brutto czyli 13500zl po odliczeniu podatkow. Mowa oczywiscie o zakupie w serwisie BMW z gwarancja.
Nie w tym rzecz. Chodzi o to ze nawet jesli nastapi bardzo powazna awaria to koszt jej naprawy w serwisie i z gwarancja jest bardziej niz akceptowalny. W koncu to limuzyna klasy premium, nie da sie jej utrzymac za pieniadze przeznaczone na utrzymanie VW.
A czy ktoś napotkał F01 3.0i z nowym motorkiem ? W sumie ja nie spotkałem,koni ma dosyć do normalnej jazdy.Dla mnie ważne jest,żeby nie mieć gorszych osiągów po 745i.Jest parę sztuk wystawionych tu i tam.Niby wtryski te same co w 750,ale nie napotkałem z nowym motorem.Ciekawe jak z nimi jest ?
Akceptowalne??
Stary to ja Ci nie życzę żeby Ci padł motor i koszt naprawy np wyniósł 30 tys zł :(
Skoro dla Ciebie to jest koszt akceptowalny tak normalnie no to tylko gratulować pracy,zarobków i ogólnie życia :)
Jak byś miał jakąś fuchę za podobne pieniądze to ja chętnie - pamiętaj o mnie :)
Prawda jest taka, że w aucie za obecnie załóżmy 100 tys zł jak koszt naprawy wyniesie nawet 10 tys zł to jest masakra dla użytkownika.
Fajnie się rozmawia czysto hipotetycznie ale jak przyszło by nie daj Boże co do czego to nie wierze że takie kwoty przełknęlibyście bez mrugnięcia okiem.
Kiedyś w necie widziałem blog gościa co opisywał swojego Maybacha, oczywiście same wydatki i awarie, a jak padł mu w trasie silnik to sprzedał auto i jak twierdził nigdy więcej Maybacha.
On chyba też raczej w koszta silnika nie wliczał, a nie wiadomo ile tam silnik kosztuje.
To wszystko moze dałoby by sie przejść gdyby była pewność ze kolejny taki silnik bez problemów wytrzyma 500-700 tys km... a nie 100-150, to nie jest normalne przy takiej pojemności se silniki sa tak 'trwałe'