Zamieszczone przez
tuczi77
No powiem szczerze, że gratuluję odwagi. Auto tak bardzo "niejeżdżone" potrafi spłatać niezłego figla w najmniej oczekiwany momencie i najmniej oczekiwanym miejscu z najmniej oczekiwanego powodu. Niemniej, trzymam mocno kciuki żeby się udało, bo to naprawdę fajna przygoda! Koniecznie wrzucaj fotki z drogi, będziemy publikować na fanpage FB ;)
Moim zdaniem najbardziej newralgiczne punkty to ładowanie i chłodzenie i na nich bym się skupił. Bo o ile bez klimy pojedziesz dalej (choć spocony) to bez ładowania albo chłodzenia nie pojedziesz nigdzie.