-
No właśnie nie, ja bym za taką dał spokojnie te 21 i uznał że mi się pofarciło jeśli jest taka jak piszesz... Bo szukając do 21tys. były same graty. Chyba następnym razem jak będę szukał auta napisze na 7er czy ktoś nie odda swojej :P Ciekawe jest też to że mim o że są to i tak już stare samochody rocznik nadal bardzo wyraźnie wpływa na cenę. Twoja '95 ma już skrzynie ze steptronikiem? Bo nie wiem jak było w 750 z tymi skrzyniami. Moja jest z końca lutego '96 i ma już nową, ale była wymieniana więc może to taki upgrade :D
-
ja swoją drugą 750i kupiłem w czerwcu za 13700 od tego czasu dołożyłem już nowy silnik i parę innych rzeczy jak np. zawieszenie komplet przód i hamulce komplet przód. Oczywiście jest jeszcze sporo roboty przy tym samochodzie ale pewnie gdybym chciał sprzedać to dostałbym za nią nie więcej niż 12 tys. Więc wydaje mi się, że tak naprawdę jak sporo osób już to pisało dostaniemy za samochód tyle ile ktoś będzie chciał zapłacić. Niezależnie ile do niego dołożmy.
-
Przy ubezpieczeniu z katalogu wyszło, ze moje wycenione jest na 17800zł (97r b44) i taka pewnie powinna byc srednia cena... lecz wiadomo taki katalog nie uwzględnia faktycznego stanu auta
-
Mi z katalogu wcenil na 13700 w marcu ('97 b35) ..... :eek:
-
nie zapominajcie też koledzy że wartość auta zaniża np,kolor ,brak wyposażenia,itp
-
Moja 750iL luty '96 Warta wyceniła w czerwcu bodaj na 14 000, taka sama krótka 12 000 (mniej więcej tak pamiętam). A to połowa tego co mnie kosztowała, a kosztować będzie jeszcze minimum ze 4 w ciągu najbliższych 2 lat i to mało, bo mało jeżdżę samochodem - od wiosny do jesieni motocyklem (po 40km/dziennie)
-
Odgrzeję kotleta bo myślę o przesiadce na X5 e53 oczywiście iS. Jak to jest z tymi 750iL - oglądaliście jakieś dostępne na rynku? Ja u siebie będę zmieniał skrzynie, zrobię jeszcze trochę porządku z elektryką pompy i audio w bagażniku i w zasadzie auto zdrowe.
Tylko tutaj następna kwestia: moje auto jest CAŁE malowane mimo że nie było "bite". Gdzieniegdzie jakiś "patent" / kabelek itp... JA wiem że na to auto mogę liczyć, ale kupujący już nie co będzie wpływało na wartośc w sprzedaży.
Czy wy zastanawialiście się czy wogóle warto jest takie 7er zrobione pod siebie dalej sprzedawać czy już lepiej sobie zostawić jako maskotkę? Jak teraz w 2015 wygląda konkurencja?
-
E38 w tej chwili bardzo tanieje, łatwo mozna dostać jezdzącą sztuke za jakies 5 tyś czasem nawet mniej...nie są to rodzynki, ale jezdza, wiele tez jest rozbieranych na częsci.Wg mnie dopiero za kilka lat te auta będą w cenie jak ich juz bedzie naprawde mało.
Co do konkurencji to np W140 trzyma cene i z roku na rok są co raz to drozsze, ale wiadomo to Mercedes w koncu :)
-
Każde auto jest warte tyle ile ktoś inny za nie zapłaci :) Tak naprawdę jest spory rozrzut cenowy. Oczywiście można kupić E38 za piątkę ale czy to jeździ? Chyba od mechanika do mechanika naprawiany majzlem i drutem :) Za "piątkę" nie ma szans na w miarę dobre E36. Większość osób tu wie ile kosztuje utrzymanie tego auta i ile trzeba w nie wsadzić żeby sprawiało pełną satysfakcję . Są osoby ,które szukają dobrego wozu i zapłacą więcej oczywiście wszystko musi być adekwatne do stanu i wyposażenia. Ceny E38 powyżej 20 tys.niekiedy wydają się wysokie ale wystarczy rozsądnie policzyć ile będzie kosztowało takie ,które kupimy za dychę. Niestety w naszym kraju najczęściej liczy się cena i wiara w niski przebieg świeżo sprowadzonego cuda z zachodu za niską cenę :)
-
Mało które auto za 5 tyś bedzie w dobrym stanie-chodziło mi tylko o to, ze da się kupić całą na kołach E38 za 5 tyś.Wiem ile kosztują częsci do tego auta i ile powinno kosztować w dobrym stanie.