Trol nikt nie mówi że jeszcze nie będziesz miał szansy napisać a nie mówiłem, Ale M57 to naprawdę dobry silnik nowoczesny ale nie wymyślny i o ile zadbany i nie zapuszczony to zupełnie bezproblemowy w Dieslu tubo pompa czy wtryski siadają trzeba się z tym liczyć owszem jest to drogie ale przez lata oszczędności na braku układu iskrowego to nie jest też to straszny wydatek o zużyciu bloku i głowicy nie ma tu mowy o ile filtry i olej były zmieniane a osprzęt zasiliania paliwa jak i turbo są ważne w dieslu a że drogie to często te elementy są wyekploatowane i stąd nieustanne problemy jeśli ktoś naprawia na raty auto z polski bo robiąc wszystko naraz już jest pewne że będzie ok. W tdsie sytuacja jest odwrotna bo nawet komputer(zmieniany - programowany) pompa i turbo były regenerowane wtryski nie są idealne ale w normie i samochód jest bardzo niepewny ciężko pali no nagrzaniu a czasem się ciepłego zapalić nie da.
Co jak co ale M57 to dobry silnik tak samo jak i M30 i jeśli będzie zadbany to napewno polata.
A dla osób twierdzących że 400 to już agonia podam wam przykład miałem okularka 98' Dokładnie E290 Może był cofany kupiłem w pl miał 700k km i co? Super śmigał dynamika spalanie super bardzo dobrze działał jedyne wady tego silnika ( w sumie nie wady) To to że wtrysk sterujący prędzej czy później poleci o ile nie był wymieniany niestety mi też poszedł 3700 BOSCH z wymianą i głowice lecą ale to raczej w Sprinterach od przeciążenia. Pozatym silnik jest super i bezproblemowy i sądze że też spokojnie na milion.
Kolejny przykład MB w124 E250 sam dieselek znajomy ma na taxiówcę napewno dziennie robi przynajmniej 200km codziennie i nigdy samochód nie stanął kupił 10 lat temu być może cofnięty ktoś sprowadził z niemiec dla niego. Teraz ma koło 1.000.000 daawno nie korzystałem z usług jego TAXI ale o ostatnim razem było ponad 900 tysi przebiegu a chodzi malinowo jedyne co prócz normalnej eksploatacji i drobnostek to wtryskówka była ustawiana dawka i kąt i samochód jest żwawy bierze jakieś 0.5 litra oleju na 1000 ale to i tak dobrze gość jest starszy i gdyby sprzedał to auto handlażowy merc jest biały to handlaż by go doszykował ukrył że to była taxa i cofnął licznik na 250 tysięcy i sprzedał potem kupuje go ttrol albo jędrek i mówi no mercedes chodzi super ale to dlatego że ma 250tyś przebiegu co prawda bierze już troche olej bo stary i wyjeżdzony napewno nie dobije do miliona co ty maniak pleciesz 400tyś jak zrobi to będzie trup owszem do licznokowego miliona by napewno nie doszedł ale tak naprawdęwtedy przy licznikowych 400.000 przebiegu miał by realny przebieg ponad 1.150.000 km :D nowe auta to szroty miałem nieprzyjemność jeździć Octavią 2009r niby super nowe auto i wogóle ale żeby wymienić żarówkę trzeba złamać sobie rękę jakość wykonania wnętrza i użyte materiały są druzgoczące nowe samochody istotnie nie są teraz na lata i duże przebiegi.