Pyta.pl o stereotypach :yo:
http://www.youtube.com/watch?feature...;v=Mnhrdzmn6nQ
Wersja do druku
Pyta.pl o stereotypach :yo:
http://www.youtube.com/watch?feature...;v=Mnhrdzmn6nQ
http://www.wiocha.pl/915577,Beztroski-traktorzysta najlepsze od 0:59 ;)
Śmieszne to to nie było by jak by przyp... w ten ciagnik siodłowy
Nie dziwie się że mu chłop maske sklepie :sick:
Zawsze jest wyjście...można jeździć BMW nawet jak drogi chu.owe... :) http://img836.imageshack.us/img836/7...7063312864.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Hehe...co za osioł....:D:D:D
Heh...a no teraz znowu tu...no co za kolo...;)!!;)!!;)!!;)!!
Dziewczyna leżąca w szpitalnym łóżku rozmawia ze swoim chłopakiem:
- Kocham cię....
- Ja ciebie bardziej Misiu
- Nie, ja Ciebie bardziej...
- A ja Ciebie bardzo bardzo bardzo....
Dziewczyna ścisza głos i mówi przez łzy
- Jutro będę miała operację serca....
- Wiem Kochanie, wszystko będzie dobrze, Kocham Cię...
- Będziesz mnie trzymał za rękę jak będę usypiać po narkozie???
- Oczywiście że tak, jak się obudzisz po wszystkim też tu będę bo Cię tak bardzo kocham....
...
...
...
...
...
Po operacji dziewczyna budzi się, a przy jej łóżku siedzi tylko jej tata.
- Gdzie on jest?! - pyta dziewczyna.
- Nie wiesz kto był dawcą serca?
Dziewczyna rozpłakała się.
- żartuje, do kibla wysrać się poszedł. :D
KAWAŁY O BMW:
Po co kierowcy BMW magnes na wewnętrznej stronie lewej dłoni?
- Żeby przy 180 też móc się trzymać dachu.
- Po czym poznać garaż kierowcy BMW?
- Okrwawiona lewa strona wjazdu...
- Co mówi kierowca BMW na pogrzebie?
- Ja bym tę skrzynkę od razu niżej postawił...
- Dlaczego w BMW lusterka ustawione są poziomo?
- Żeby można było niuchać w trakcie jazdy.
- Dlaczego przez jakiś czas konstruowano BMW szerokości 80 cm?
- Żeby dało się oba łokcie trzymać na zewnątrz.
- Dlaczego później je poszerzono?
- Bo nalepka KENWOOD nie pasowała na tylną szybę...
- Dlaczego BMW nie mają szyberdachów?
- Kierowca nie ma trzeciego łokcia...
- Dlaczego w sklepach tuningowych pojawiły się trójkątne nakładki na
pedały do BMW?
- Żeby kowbojki lepiej się trzymały.
- Dlaczego obecnie BMW produkuje się na zawieszeniu 2,10 m?
- Żeby dało się obniżyć zawieszenie o 1,90 m!
- Dlaczego anteny do BMW mają 2 cm średnicy?
- Żeby dało się na nich zawiesić CAŁEGO lisa
- Dlaczego kierowcy BMW rodzą się przez cesarskie cięcie?
- Bo z zadartymi łokciami nie daliby rady normalnie...
- Dlaczego kierowcy BMW chodzą pod prysznic z drucianą szczotką?
- Żeby zdrapać muchy.
- Dlaczego BMW ma zamontowaną półeczkę za oknem?
- Żeby kierowcy na światłach mogli siłować się na rękę.
- Po co kierowca BMW wozi jelenia w bagażniku?
- Żeby fajnie porykiwało także przy 20 km na godzinę...
- Najmniejszy element BMW?
- IQ kierowcy
- Największy element?
- Airbagi pasażerki...
- Dlaczego kierowcy BMW nie zapadają na AIDS?
- Wirusy też mają swoją dumę...
- Jak powstały kucyki?
- Kierowca BMW postanowił obniżyć zawieszenie swojego konia.
- Dlaczego kierowcy BMW nie jeżdżą VW Scirocco?
- Pisownia...
- Dlaczego BMW ma 16 halogenów z przodu?
- Przeciwwaga dla 500-watowych głośników.
- Ulubiona dyscyplina sportu wyczynowego kierowców BMW?
- Triatlon. Czytanie-pisanie-rachunki.
- Jak kierowca BMW prostuje pogiętą blache?
- Podkręca głośność...
- Jak poznać kierowcę BMW na Karaibach?
- Ma lisi ogon na rurce do nurkowania
- Komentarz kierowcy BMW na widok walca drogowego?
- Bło, ey, ale kapciochy...
i chyba najkrótszy kawał o BMW:
Stoi BMW przed uniwersytetem...
- Dlaczego nie kradną kół z niemieckichsamochodów?
- Bo napewno źle dobrane są opony.
Jedzie dresiarz BMW i nagle łapie gumę.
Wysiada więc i zaczyna naprawiać.
Po krótkim czasie podjeżdża drugi dresiarz Mercedesem.
- Co robisz?
- Odkręcam koło.
Na to dresiarz z Mercedesa bierze kamień, rzuca go w szybę i mówi:
- To ja biorę radio.
To w 99% przerobione żarty o Manciarzach ;]
to się nazywa hybryda http://www.autoscout24.de/Details.as...000&asrc=st|fs jak było to wywalić:smile:
To się nazywa humor! :D
Wszystko inne przy tym się chowa :)
tak się zastanawiam gdyby zorganizować konkurs na "najpiękniejsze"bmw serii 7 ta na pewno znalazła by się na podium ps. właściciele e32 powinni go zlinczować a właściciele golfa II stanąć za nim murem:D
Szczyt rozczarowania kobiecego - kiedy partnerka u swego partnera pod listkiem figowym znajdzie figę.
Docent chce jednej ze studentek zlecić dodatkową pracę, a ta odpowiada:
- Może to zrobi ktoś inny? Ja mam teraz okres i kupę do zrobienia!
ile kobiet potrzeba by zatankować bmw? jeśli jest bardzo silna to jedną :)
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=QNiv0KCsaFo
Kocia miłość do BMW...albo może ktoś ma kota na punkcie BMW....:D:D:D:D
http://imageshack.us/a/img12/8581/5256448hp4.jpg
http://imageshack.us/a/img13/7409/5256460tq3.jpg
http://imageshack.us/a/img543/5451/5256486pp5.jpg
http://imageshack.us/a/img809/3316/5256504up7.jpg
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!! :D:D:D:D obydwie moje miłości życiowe razem jaki kochany <3 :wub::becky:
Hehe..też lubię kotki, miałem kilka...ale jeden czarny o zielonych oczkach był szczególny, bo pewnego dnia zaginął i nie było go tydzień...:confused: No i jak się później okazało pojechał sobie na wycieczkę autobusową...zwiedził kawał Polski i to na gapę...:D Bardzo lubił ciepełko, jak to każdy kotek, a u sąsiada stały autobusy, więc się tam wpakował gdzieś na tyły po kryjomu...potem wylazł, ale to już w trasie...ku zdziwieniu pasażerów, którzy mieli nie lada atrakcję:smile: Na szczęście kierowca dobrze znał kociaka, więc się nim zaopiekował i dzięki temu szczęśliwie wrócił do domku...:D
A tu jeszcze takie jedno foto...choć może nie śmieszne, ale hardkorowe, bo wiadomo jakie to kotki mają pazurki...;)!!
http://imageshack.us/a/img600/6594/graykittenonbmw.jpg
A co maja kotki do kawałów itp? :focus:
To o kotach:
- Dostaniesz, jak będziesz grzeczny – mówi chirurg przed operacja.
- Do kogo pan to mówi, doktorze? – pyta się pacjent.
- Do tego kota, który siedzi pod krzesłem.
Dwie kobiety i facet zbiegli z więzienia. Uciekali wiele kilometrów, aż wreszcie zobaczyli stodołę z sianem.
Nie mieli sił dalej uciekać, więc postanowili ukryć się w sianie i odpocząć.
Kiedy wdrapali się na samą górę, znaleźli trzy puste worki.
Pomyśleli, że schowają się do worków dla lepszego kamuflażu.
Godzinę później przybyli ich śladem więzienni strażnicy.
Kapitan rozkazał jednemu wejść na górę i przeszukać siano.
- No i co? Co tam widzisz? – krzyknął kapitan.
- Nic szczególnego. Siano i trzy worki – odpowiedział strażnik.
- Sprawdź, co jest w tych workach – polecił kapitan.
Strażnik kopnął pierwszy worek w którym była pierwsza kobieta i usłyszał:
- Hau! Hau!
Pomyślał chwilę i odkrzyknął kapitanowi:
- W pierwszym jest pies.
Potem kopnął drugi worek, w którym chowała się druga kobieta i usłyszał:
- Miau! Miau!
- W drugim jest kot – zawołał do kapitana.
Następnie kopnął worek, w którym siedział facet.
Nic – cisza.
Kopnął jeszcze raz.
Znowu nic – cisza.
Kopnął trzeci raz, aż usłyszał zniecierpliwiony głos:
- Ziemniaczki!!! Ziemniaczki!!!
Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego można zachorować. A może ktoś z was poda przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.
Dwóch wariatów kupiło sobie kotki.
Bawili się nimi fajnie, dopóki nie natrafili na problem, który kotek jest czyj.
Pierwszy wymyślił, że swojemu kotu utnie ogonek.
Bawią się dalej, ale drugiemu spodobał się kotek bez ogonka.
Uciął więc swojemu ogonek i zaczeli myśleć, co zrobić, żeby je znowu móc rozpoznać.
Więc pierwszy uciął swojemu przednią nóżkę.
Bawili się jakiś czas, ale drugiemu spodobał się kotek bez nóżki, więc swojemu także uciął.
Cały problem zaczął się więc od nowa.
Po pewnym czasie pierwszy wariat wymyślił, że utnie swojemu kotu drugą z przednich nóżek.
Drugiemu wariatowi spodobało się jednak, jak fajnie czołga się kotek tego pierwszego, więc swojemu też uciął drugą z przednich nóżek.
Po pewnym czasie pierwszy wariat, chcąc wyróżnić swojego kotka, uciął mu dwie tylnie nóżki.
Kadłubek jego kotka tak się fajnie poruszał, że drugiemu wariatowi oczywiście się to spodobało, i ze swojego kotka też zrobił kadłubka.
I teraz zaczął się już poważny pro- blem, jak rozpoznać, który kotek jest czyj. Myślą, myślą, myślą, i w końcu jeden mówi:
- Wiesz, to ja wezmę białego, a ty czarnego…
Na targu.
- Dlaczego pan chce sprzedać tego psa?
- Bo kłamie.
- Po czym pan to poznaje?
- Niech pan posłucha. Azor, jak miauczy kot?
- Hau, hau, hau…
Jasio na lekcji polskiego odmienia rzeczownik „kot” przez przypadki:
- Mianownik: kot
- Dopełniacz: kota
- Celownik: kotu
- Biernik: kota
- Narzędnik: z kotem
- Miejscownik: o kocie
- Wołacz: kici kici!
Akwizytor z niegasnącym uśmiechem na ustach chodzi od drzwi do drzwi.
W pewnym domu właścicielka nie ma ochoty z nim rozmawiać.
Zatrzaskuje mu drzwi przed nosem.
Ku jej zdziwieniu drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem.
Akwizytor nadal uśmiecha się promiennie.
Podejrzewając, że intruz włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta ponawia próbę.
Drzwi znowu odskakują, akwizytor uśmiecha się szeroko. Jeszcze raz. Bez zmian.
Zdenerwowana kobieta cofa się lekko, aby wziąć jeszcze większy rozmach.
Wtedy wreszcie odzywa się akwizytor:
- A może jednak odsunie pani najpierw swojego kotka?
Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem.
Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach.
Wraca do kuchni. Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty.
Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada na ziemię.
Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy:
- Jest!!!
- Dlaczego Ala ma kota?
- Bo sierotka Marysia.
Wyjeżdżając na wczasy, facet zostawił swojemu bratu pod opieką kota.
Dzwoni po tygodniu z Mazur i pyta, jak tam jego kot.
- Niestety, przykro mi, ale kot zdechł.
- Ech, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu.
Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni, a ty powiedziałbyś, że kot spadł z dachu i leży u weterynarza, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni, usłyszałbym, że mimo wysiłków weterynarza mój kociak zdechł.
No ale cóż, stało się, powiedz mi lepiej, co tam u mamy?
- No więc mama siedzi na dachu i nie chce zejść…
Przychodzi facet z mówiącym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał…
Potem facet pyta:
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika „mieć”?
Kot znowu odpowiada:
- Miał…
Łowca talentów wyrzuca oszusta na ulicę. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może mówiłem niewyraźnie?
Wpada niemiecka mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Kufel Heinekena proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot – rzecze barman polerując kieliszki…
- To poproszę pól kufelka i znikam – wyszeptała wystraszona mysz.
Wpada francuska mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Lampkę Chatou proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot – rzecze barman polerując kieliszki…
- To poproszę pól lampeczki i znikam – wyszeptała wystraszona mysz.
Wpada polska mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Setkę wódki proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot – rzecze barman polerując kieliszki…
- Hmm… to jeszcze 2 sety i budzić Skurwiela!!!
Zabawny jesteś, a gdzie tu pisze, że to wątek dotyczący tylko i wyłącznie kawałów, bo nie wiedzę...:p
http://imageshack.us/a/img687/5594/n...sacwiecwrz.jpg
[IMG]http://imageshack.us/scaled/thumb/11/mjkot.jpg[/IMG]
Trochę pornograficzne :-) Zaznaczę, że mój kot, to 13-letni kastrat...
Nasz BOMBEL w serii : luz blues ;) : http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bd3b78cef810.jpg albo rekacje kota na słowa : BOMBEL od dziś będziesz jeździł w passacie ;)
Hehe...no i dalej męczycie temacik kotków...:p Może lepiej nie korcić już modka, bo faktycznie się uczepi tych kociaków...ale są takie śliczne...:smile:
Co do kotka w BMW, to ja bym raczej nie pozwolił, aby się taki po skórzastych kanapach rozwalał...więc pasek bardziej przystoi, choć i tak dla mnie raczej hardkor...:p
Hmmm....a wiesz co...to napiszę inaczej...:smile:
Czy każdy kawał jest śmieszny...??? i to dla każdego...??? Bo moim zdaniem nie...z racji tego, że każdy ma inne poczucie humoru...:sarcastic:
A co do tego śpiącego kotka ze znaczkami BMW...nie masz racji, bo jak to ujrzałem to nie wiedziałem co robić czy śmiać się czy płakać...rozbawiło mnie to niezmiernie...i dlatego uznałem, że można to wkleić, bo mnie to wzruszyło do łez....:D
moloko są specjalne transportery i tam kotek sobie leży całą drogę. ;)