Wersja do druku
Robia takie akcje, ale nie wszystkich moga natychmiast wylapac, poza tym musza miec jakas podporke, np. numer rejestracyjny wymalowany pisakiem UV na obudowie halogena ;-) Na takich czesciach nie ma numerow seryjnych, wiec tylko wten sposob, albo lapiac na goracym uczynku, moga cos udowodnic.Cytat:
Zamieszczone przez sebek_e38
gościu się zapiera że ma tylko orginalne halogeny i lekko zapiaskowane czyli nie moje > bo moje to były 12 dniowe ... szkoda szukam dalej jutro na giełde jade szukac
Współczuje jak by mnie i bym dorwał..... :-x
Zaraz przyjezdza olejus i cisniemy na gielde ... Oj oby nie bylo nikogo z tymi halogensami :mrgreen: :mrgreen:
Wrocław: halogeny, Podhale: katalizatory - chyba możecie dopisać do tej listy: Łódź: lusterka. Po tygodniu od kupna samochodu wyłamali mi wkłady fotochromatyczne. Postawiłem auto na parę godzin na ulicy, późne popołudnie. Kiedy pojechałem kupować, w wielu miejscach witano mnie uśmiechem typu "znamy, znamy, nie pierwszy". Oczywiście przy okazji kradzieży wkładu szkoda 20 razy większa, bo uszkodzone, ordynarnie połamane mechanizmy wewnętrzne. Założę zwykłe niebieskie, może dłużej wytrzymają.
Pozdrówka
We Wrocku tez kradan wklady ja 3 dni po kupnie auta stracilem :evil: tyle chodz ze nic nie uszkodzili
a co do gieldy to raczej tzreba by bylo jechac do Lubina tam wieksze prawdopodobienstwo znelezienia rzeczy kradzionych we wrocku
Wklady akurat to ja sobie dorobilem u kolesia ...
Z ciemnego szkla , wygladaja wyjatkowo fajnie i jak narazie wiem ze nikt takowych nie ma ..
A zlodzieje ich nie kradna :)
Odpukać w Bielsku ani Kętach niem kradną ani halogenów ani wkładów.
Ale takich kradzieży jest dużo bo to trening dla łepków - najpierw halogeny potem radia a na końcu całe auto. Taka szkółka dla włamywaczy
Witam,
jakies pare lat temu - w Zgorzelcu ginelo z ulicy po prostu wszystko - dziennie okolo 15 aut z niemiec zmienialo wlasciciela. Po prostu byl meksyk. Co jakis czas - jakas specjalna ekipa policji z Wroclawia - musiala przyjezdzac - i robic porzadek.
Na szczescie - czasy sie zmienily - mozna zostawic auto juz bez problemu gdzie sie chce -
a zeby nie stracic wkladow i halogenow - trzeba omijac Wroclaw duzym lukiem :-D
Omijać wrocław i giełdy. Daje przykład > jadę na giełdę i szukam halogenów swoich które mi zapierdzielili > handlarz paser dostaje cynk na popyt i zleca kradzież > ja kupuje halogeny i mi je zwijają.
Dlatego skusiłem się na HILLA - przyznać muszę że wyglądały na aucie nawet chyba lepiej niż orginał bo przynajmniej nie był zapiaskowane > ładnie też świeciły> jednak teraz czas na siatkę maskującą i tyle. Wkłady lusterek mam popękane chociaż pamietam czasy 2000 r. kiedy mój brat kupując nowe wkłady sam sobie je łamał tak delikatnie i pewnie do dzisiaj one śmigają :mrgreen: jeżeli jeszcze te audi S90 jeździ.