musiales miec jakis chwilowy spadek napiecia. skoro po chwili wszystko wrocilo do normy, to stawiam na jakis szwankujacy modul.
przydalaby sie, tak jak radzi sylwek7, porzadna diagnostyka.
Wersja do druku
musiales miec jakis chwilowy spadek napiecia. skoro po chwili wszystko wrocilo do normy, to stawiam na jakis szwankujacy modul.
przydalaby sie, tak jak radzi sylwek7, porzadna diagnostyka.
Coś czuje że to może alternator jednak. Majstrowałem dzisiaj przy autku i drzwi miałem otwarte, czasami bagażnik otwierałem i znowu na telefonie inf. bateria rozładowana, światełka słabiej świeciły. Po 20 min odpalił normalnie. A w teście 9 zauważyłem że zmniejszyło mi sie ładowanie do ok 13,5 V
Wracając do mojego problemu z rozładowującym się autem. Ostatnio podłączyłem auto do prostownika i okazało się że niby jest prawie pełny :/ Mimo to dałem mu się trochę podładować.
Wczoraj i dzisiaj zauważyłem już ten znajomy komunikat na tel. bateria rozładowana. Nie wiem o co chodzi z tym cholernym prądem.
A jak zaglądam do aku to cały czas mi sie wydaje że to "oczko" sygnalizujące naładowanie, rozładowanie, lub uszkodzenie wskazuje na to że aku jest rozładowane. To jakim cudem na prostowniku wskazywało naładowany? 8/
sprawdź gęstość elektrolitu w celach
a tak swoja droga zacznij szukać nowego akumulatora
A jak to zrobić?Cytat:
Zamieszczone przez NikosWariat
No bez przesady co rok mam 2 aku wymieniać? Są ori 2 wsadzone z datą zakupu koniec sierpnia 2008 i co już do wywalenia by były?
możliwe że płyty ci popękały i robi się zwarcie w środku na któreś celi
jeśli mówisz że są z 2008 roku to przestań się martwić tylko oddaj na gwarancje
Odświeżę trochę temat bo nic sie nie zmieniło.
Wchodzę do auta po od 5 dniach stania w garażu, przekręcam kluczyk, wszystko się włącza jak by chciało a nie mogło, blade kontrolki i wyświetlacz. Po odpaleniu Trans. Failt. Prog. Dopiero jak za 2 albo 3 razem odpalę to się nie wyświetli bo alternator trochę podładuje.
Ale dzisiaj sprawdziłem w końcu ile na aku jest V :D
Tak więc:
Górny (czyli ten mniejszy):
- na wyłączonym silniku, po tych 5 dniach postoju ok. 11,65V
- po odpaleniu wachało się od ok 13,97V i 14,15V przy ponownym sprawdzeniu.
Dolny (rozruchowy):
- wyłączone auto 12,65V
- odpalone auto ok 14,05V
Co z tego można wywnioskować?
Ogólnie to chyba wyjmę oba aku i podłącze je pod prostownik.
Musisz tez pamiętać, że od nowości aku w sklepie nie powinien stać dłużej na półce niż 2 lata (kiedyś powiedziała mi to mądra głowa), okres ten wymyślili podobno producenci aku. Dodatkowo aku jest obliczony (uwaga, na pewno większość się za mną nie zgodzi!!!!!) na liczbę uruchomień a nie lata użytkowania (dlatego taksiarze nie dostają gwarancji na 2 lata). Więc to, że twoja faktura na datę 2008, to nie wiesz ile leżakował w sklepie. Aku tak jak ktoś pisał trzeba przynajmniej raz do roku doładować najlepiej prostownikiem z nastawami prądu ładowania, żadne tam automaty, bo te guw... jak tylko dostaną jakąś zaprogramowaną wartość aku to się wyłączą i nie ładują. Ja ma taki stary ruski prostak, nastawiam najmniejszy prąd i po całej nocy aku jest ok. (wcześniej jak ładowałem automatem to po nocy zdarzyło się, że tego samego dnia auto nie chciało zagadać). A to, że sprawdzając aku i podaje wartość ponad 13V, to norma (nawet przy zdechłym), bo Ciebie jak i innych użytkowników powinna interesować wartość prądu rozruchowego i kiedy go naładujesz prąd pokazuje te 13.6V, ale sam aku nie ma już tej pojemności i określonego prądu rozruchowy a aku nie daje rady zapodać prądu do wszystkich urządzeni w trakcie odpalania. Wiec kończąc mój "laborat", może się okazać, że u Ciebie jest kilka przyczyn włącznie z aku. Pozdrawiam.
Bardzo dobrze prawisz ja wymieniam aku co roku!!! Bus co prawda aku nie firmowe..
Supermen, nie wiem jaki masz telefon (przewód czy bezprzewód) ale sennapowieka miał ostatnio podobne problemy (zresztą nadal ma ale teraz to coś z alternatorem) i okazało się, że skończyły się akumulatorki w słuchawce i przez noc potrafił mu się rozładować. Podejrzewam, że telefonu i tak nie używasz, więc proponowałbym go wyłączyć, a jak chcesz z niego jednak korzystać to wymień te akumulatorki. Maciek miał 2szt x 2000mAh = 4A/h
P.S. Odnośnie trwałości aku - ostatnio odkryłem (dzięki Maćkowym problemom zresztą :P ), że mam u siebie oryginalne aku. Wiem, że to dziwne, ale jest naklejka z dedykacją do modelu - 90Ah (740A). No chyba, że Belg wymienił w ASO przed sprzedażą do Polski (2001r.) co i tak myślę byłoby sukcesem trwałości aku ;)