Polski Standard. Auta się sprawdza tylko na serwisie jest to jedyny realny informator. Wezmą kluczyk, wydrukują całą historię auta a nawet przetłumaczą większość na PL gdy auto było kupione w DE i to wszystko w 3 minutki całkowicie za darmo
Wersja do druku
Polski Standard. Auta się sprawdza tylko na serwisie jest to jedyny realny informator. Wezmą kluczyk, wydrukują całą historię auta a nawet przetłumaczą większość na PL gdy auto było kupione w DE i to wszystko w 3 minutki całkowicie za darmo
Realny informator zakładając oczywiście że wszystkie naprawy były robione w ASO ;)
Przeczytaj co napisałem, opisałem autko z udokumentowaną historią, facet miał dosłownie wszystko spisane i km co do jednego - no ale co z tego? Nawet jak ktoś tego nie ma a pojade do serwisu i mi powiedzą ze tak przebieg ori, wydrukują co robione było i wogóle, no ale jak auto kibel to chyba niewiele mi to zmieni - chociaż niektórzy kochają papiery - polska biurokracja si ekłania :)Cytat:
Zamieszczone przez coboss
No to juz inna bajka...Cytat:
Zamieszczone przez Damias
Jeszcze takmyśle ile ton papieru musiałbym mieć jakbym chcial przy polskich drogach spisywać wszystko co zrobiłem aby dojsć do ładu np z zawieszeniem ehh :( :( Czy my sie kiedyś doczekamy normalnych dróg ??
Ja nie serwisuje auta bo raz, jestem za młody i mnie na to nie stać a dwa nie czuję takiej potrzeby bo kocham samochody i bardzo o nie dbam.Cytat:
Zamieszczone przez Aldik
Sam wszystko ładnie notuje. Może nie z dokładnością do dnia ale co do miesiąca. Ładnie wszystko opisuje co kolejny właściciel będzie mógł sprawdzić, a robię to przede wszystkim dla siebie :)
Podjechałem do aso gdzie nie potrafili mi nic powiedzieć o historii auta z kolei jeden z potencjalnych kupców zaczął wszystko skrupulatnie sprawdzać.. podałem mu vin po kilku dniach odezwał się telefonicznie ze szczegółową historią serwisów które porównałem z "brifem" i faktycznie daty pokrywały się z pierwszym właścicielem od roku 2000 do 2006 full serwis więc panu ładnie podziękowałem i zostałem przy statku. Odpukać jest OK ;)
Zastanawia mnie jak to jest że serwis BMW nie ma wglądu w historie auta a jakiś mechanik ma większe możliwości. Auto przyjechało z Włoch. Odnośnie poruszanych wcześniej książek serwisowych - są spece pod granicą zachodnią gdzie za 500-1500zł dostajesz książkę serwisową z wpisem w komputery aso w 24h. Co tu wiele pisać jak studia można kupić....
Pozdrawiam
to jest paranoja :( ale faktycznie serwisy są mocno ograniczone (żeby nie powiedzieć upośledzone) zamknęli się tylko do granic PL, DE i chyba jeszcze austria jest widoczna w systemach :/