-
I w sumie jeszcze mam rade dla Ciebie jeżeli lubisz poświrować autem to 7 się do tego nie nadaje. W tym znaczeniu że to jest auto jak kobieta, trzeba dbać inwestować i nie odkładać niczego na później. Przy regularnych wymianach 2.8 pojeździ długie lata. U mnie niestety padła skrzynia ale na to złożyło sie kilka czynników; trochę styl jazdy, błąd mechanika no i kilka innych. Ale naprawde polecam ten piecyk jako pierwszą siódemkę. A jak zacznie brakować mocy zawsze można zamienić na większy.
-
728 to moje pierwsze "ziben" polecam ten silnik, malo pali, tani w naprawie, a i jak wpuscisz ogien w tloki, to daje rade:-) pamietaj, e38 to nie woz wyscigowy, to limo, ma byc wygodne, bezpieczne i szybkie (230km/h max) u mnie robi jako auto rodzinne dwojka dzieci i pies:-) 2 wozki do bagaznika i gotowe:-) miejsca dosc:-):-) polecam m52b28tu jak Ci bedzie malo kupisz sobie V12
-
Kolego jesteś z Łodzi. Z kolegą zajmujemy się BMKami i sami jeździmy 7demkami. Zapraszam do mnie na PW pomożemy w znalezieniu ładnego egzemplarza :)
-
Oprócz tego będziesz miał porównanie ja jeżdzę 4.4 w manualu mój kolega 2.8 w automacie. Obydwa auta w gazie. Porównasz osiągi i sam będziesz wiedział co chcesz :)
-
No to masz jak Alicja w Krainie Czarów:D
-
Nie mogłeś trafić lepiej. Tak na prawde to tylko te dwa piece porównasz i bedziesz wiedział co kupić.
-
jak ktos sie decyduje na zakup takiego auta jak 7 i juz kombinuje zeby malo palil ,dobrze przyspieszal i zegar zamykal i jeszcze zeby byl zagazowany.i co jeszcze moze zeby lody robil.poloneza sobie kup a nie bmw.moje pierwsze e 38 z silnikiem 735 nie wyjezdzajac z miasta z dobrym butem palila 22.ale jak jedzilem normalnie miasto trasa czyli bujasz sie zaluzmy do pracy to spali ci do 12 max.pozniej mialem e46 2.8 spoko samochod naprawde polecam w trasie 8-9 ,miasto-trasa kolo 11.dane podaje w benzynie a nie w gazie.wiec zastanow sie kolego czego ty chcesz.e38 735 jest moim zdaniem ekonomicznym samochodem wiem bo pozbylem sie malej e46 i znow smigam 7:cool:.a vanosy w 2.8 tez sa wiec ????w sumie sam troche zaluje ze nie wzialem 4.4 ;)!!
-
Miałem 2.8 w automacie, fajne autko, ergonomia i ekonomia w pełni. Spalanie jakoś około 13litrów PB. Zero obsługi oprócz normalnej eksploatacji.
Obecnie 4.4 w gazie i z eksploatacji wychodzi identycznie. A jako, że jest LPG to wychodzi taniej niż benzyna w 2.8 :D
-
Człowiek bez urazy ale czy ty czytasz ze zrozuieniem co inni piszą i zastanawiasz się nad swoją wypowiedzią czy po prostu piszesz żeby coś napisać? " juz kombinuje zeby malo palil ,dobrze przyspieszal i zegar zamykal i jeszcze zeby byl zagazowany.i co jeszcze moze zeby lody robil.poloneza sobie kup a nie bmw" a sam się bujasz 735. Mieszasz ludzią w bani. Sam doskonale wiesz że 7er to 2.8 albo 4.0. Ekonomia albo piecowanie. Ja już widziałem kilku w 4.4 jak na weekend topili opony a potem cała zime rowerkiem do pracy. Bo brakło na zimówki. Nasze kochane nie są tanie. Ale robisz raz a prządnie. Lemfordery troche kosztują a gównoroty i inne można montować w taczce. Jak ktoś chce 7 powinien się przygotować na wieksze wydatki niż auto i ubezpieczenie. Ja sam bym się chetnie v12 się powoził ale mnie nie stać. Kupić 300 konne auto tylko po to żeby raz dziennie wygrać na światłach z passkiem 1.9 wracając z pracy przy czym spalając 20l. o ile sie zmieści. Nie powiesz mi że nie lubisz deptać. A na mieście moja też tyle potrafi zassać. Moje zdanie jest takie jak to ma być auto rodzinne, do pracy na wypad to 2.8 podoła. Ale jak robisz duże trasy, dosyć często to 4.0 wytrzymalszy a ma tyle PS co 4.4. Jak sie dorobię to osobiście bede szukał 4.0 albo nawet 5.4 ale tylko jak będzie z opcją robienia lodów.
-
Nie wiem jak inni, ale raz na jakiś czas trzeba depnąć spod świateł, bo strasznie korci. I to nawet jak jestem na tych światłach sam :D
A propos lemforderów to nie ma co koloryzować i robić z nich bożka :D