przezorny zawsze ubezpieczony:D
Wersja do druku
Ja u siebie, jak kupiłem auto, też nie miałem złodziejki i odkręciłem je wbijając w nią klucz typu torx, przy wbijaniu wcina się w zęby przy śrubie i daje się odkręcić. Tyle lepiej że trzeba spawać.
jakie spawanie jaki torx, taki zestaw i 30s i po "zlodziejce"
http://img05.allegroimg.pl/photos/or.../34/2075563491
ludzie, oczy bola od czytania tych rewelacji, jedzie sie do sklepu z czesciami i dobieraja na miejscu oryginalna zlodziejke, ja wiem , ze wiekszosc by sobie za 30 pln zyly podciela , ale sa granice chyba, spawanie, tulejowanie, wybijanie mlotkiem, zębami...gdybym nie przeczytal to bym nie uwierzyl....