Zamieszczone przez
JACEK R
A ja idę o zakład że ta C klasa pojeździ jeszcze kolejne 370000 km bez remontu. To są silniki "idioto-odporne" i naprawdę ciężko jest doprowadzić do awarii uniemożliwiającej jazdę. Wiem, bo nie jednego merca w rodzinie mamy. Sam miałem w123 200d i teraz mam 240d. Wuja ma w124 z 200d i nic nie robił przez 15 lat!!! Nawet geometrii nie ustawia, a auto jeździ i jeździ...
Nie propaguję takiego podejścia, sam pedantycznie dbam o 7, ale fakt faktem diesle mercedesa z poprzedniej epoki to chyba z tytanu są.
Jedyne co może zabić merca z poprzedniej epoki to rdza. Mechaniczna wytrzymałść to coś pomiędzy Rudym 102 i czarną skrzynką:)