Ale nie będzie to wyglądało dziwnie jak tył zostanie a przód poleci aż -50mm...przy hamowaniu zrobisz fikołka:D...no chyba,że masz nivo i opuścisz tez tył.
Wersja do druku
Ale nie będzie to wyglądało dziwnie jak tył zostanie a przód poleci aż -50mm...przy hamowaniu zrobisz fikołka:D...no chyba,że masz nivo i opuścisz tez tył.
Przód jest wyżej względem tyłu o jakieś 5cm. Jak obniżymy przód to będzie na równo.
Tak to wygląda patrząc po błotnikach i przestrzeni między nadkolami a oponą, ale fabrycznie przód jest troszkę niżej. Poza tym, masz żółte tablice, to do czegoś zobowiązuje.
A na marginesie, jak auto stoi to się psuje. Samochód musi jeździć, do tego jest stworzony! A 1000km rocznie?
Tak jak kolega wyżej pisze,linia przedniego nadkola jest poprowadzona wyraźnie wyżej niż tylnego,w rzeczywistości auto stoi prosto.Wystarczy pomierzyć progi tył,przód.
epul ,ja mam w swojej e32 z przodu springi -35 i jest teraz idealnie :) moim zdaniem -50 bedzie za nisko
Mam springi jamex -50 ale są za krótkie i sprężyna lata, zapodam podkładkę ori 1cm pod mocowanie sprzężyny więc powinno być -40.
he i zaczyna się:D chyba przez takie kombinacje z kołami i sprężynami i oponami każdy przechodzi.Ładnie to wygląda.A co do przebiegu to chciałbym aby moja zrobiła przez ostatni rok 1k:smile:
Auto przez ostatni rok jest ciągle nie skończone, brak czasu robi swoje, pokonuje trasy garaż warsztat i patrol po mieście. Jak bedzie skończone a w planach jest to na przyszły rok, będzie służyło do wypadów wakacyjnych i weekendowych w trasy. Nie będzie to auto do codziennego użytku ani częstego max w roku planuję 5k km .
Ja bym ci polecił sprasowanie orginalnych sprężyn,zachowasz przynajmniej komfort,na "jamnikach" będzie twardo.