Cytat:
Zamieszczone przez BOSS
Juz na zlocie w Sulejowie mowilem ci ze silnik masz do roboty, coz zbagatelizowales to, lub liczyles ze sam sie naprawi, lub ze tak ma byc bo u innych tez tak jest, a potem zonk i zgrzytanie zebami...
Rafał - przypomnijmy, wg twojej teorii, do roboty były hydrauliczne popychacze zaworów.
Tymczasem główny problem - ten, który zdecydował o wymianie motoru - okazał się inny, co
opisałem na forum. :]
A tematu ani przez chwilę nie "bagatelizowałem" ani nie "liczyłem że samo się naprawi" - po prostu cały czas szukałem przyczyny. Niestety, każdy fachowiec miał swoją teorię i sporo hajsu wydałem niepotrzebnie.