udało ci się zrobić akurat takie zdjęcie że widać, ja nigdy tego nie zauważyłem na żywo i na fotkach akurat też wychodził równy kolor. ;p
Wersja do druku
udało ci się zrobić akurat takie zdjęcie że widać, ja nigdy tego nie zauważyłem na żywo i na fotkach akurat też wychodził równy kolor. ;p
nie no luz zdjęcie robiłem starym ajfonem w jakimś dziwnym filtrze i widocznie tak to wyszło w połączeniu z odbiciem światła - normalnie nie ma czegoś takiego ;) ja się tym nie przejmuję, mam wersję individual widocznie :dance:
http://imageshack.us/a/img824/1016/img0304pp.jpg
http://imageshack.us/a/img825/7579/img0307a.jpg
Zdecydowanie nie polecam, parę śrubek za dużo mi zostało :o po skręceniu wszystkiego, jedynym plusem jest to, że wszystkie klapy otwierają się teraz normalnie - wymienione silniczki. Nagrzewnica przeczyszczona, ale i tak siła nawiewu słaba, już mi się odechciało grzebać dalej.
Zavoli nic nie zrobisz wiedziałem to w tamtej E32 i w swojej obecnej że jedyne wyjście na schorowany piec to wymiana na polift tak jak teraz dmucha i grzeje to nigdy tak nie było, zobacz że pod mieczem nagrzewnica będzie cała zalepiona kurzem brudem i śmierdząca przez to nie może lecieć powietrze a wszystko przez brak filtra.
Ciekawy jestem czy uda ci się na raz złożyć wiążkę pod deską tak aby nic nie zawadzało i żeby licznik sie chował ja mam ztym problem po wymianie pieca.
HAHAHAHA
no gratki, gratki Zavoli, żeś elektrownie zrobił że "łomatko"
no to ładnie się na rozkręcałeś :)
oby wszystko było ok ! :D
Rozkręcić nie jest strasznie ciężko, gorzej to wszystko złożyć, no i walka z wiązkami żeby je ułożyć też nie jest najprzyjemniejsza. Na chwilę obecną problem wciąż istnieje i jestem wkurw... bo trzeba będzie znowu rozkręcić wszystko i wyciągnąć cały ten bajzel. Nie wiem, chyba założę jakieś rajtuzy na wloty powietrza w podszybiu żeby ten syf cały nie leciał :laser::laser::laser::laser:
chcesz to zrobić dobrze i zostać przy seryjnym piecu?, musisz wyjąć cały zespół wbrew pozorom nie jest to bardzo proste urządzenie, u mnie wentylator dobrze w miare sie jeszcze czuł chociaż czasem piszczał, nowe są dostępne na allegro, i przedewszystkim należy wymyć i usunąć brud z aluminiowej nagrzewniczki bo w prawie każdej E32 przed liftem i z klimą światło żeberek jest małe i brud nie wylatuje nawiewem a osadza się na radiatorze co powoduje zmniejszoną siłę nadmuchu i czasem zapachy, E32 bez klimy mają większe światło nagrzewniczki i zazwyczaj nie są na tyle brudne żeby słabo dmuchać.
plus minus 12 tys od wymiany oleju i jest ładnie, nie kopci, nie bierze grama oleju - polecam liqui moly mos2 http://img560.imageshack.us/img560/6318/9khc.jpg
Uploaded with ImageShack.us
http://img812.imageshack.us/img812/5704/dwwl.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Na tyle wylądował tłumik boysen wyrwany za równowartość zgrzewki piwa, teraz już na prawdę nic nie będę tam grzebać.
Z przodu nowe heble TRW, zrobione około 1000 km i jest spoko, niech tak zostanie.
A jak się zacznie psuć, to z armaty !!
http://img692.imageshack.us/img692/5049/0p89.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Przed zimą wymienię jeszcze amory z przodu i tyle mam nadzieję w tym roku.
ciekawe końcówki ma ten wydech
Bardzo fajnie mruczy, z początku myślałem, że ktoś odstawił rzeźbę z końcówkami, ale tak wyszły z fabryki widocznie.
Z ostatnich "nowości" babcia dostała nowe przewody zapłonowe plus jakieś pierdółki i zawiozła mnie i moją żonę w podróż poślubną, z której również udało nam się wrócić :D Z usterek : jedna żarówka od migacza i dziura w baku ( moja wina moja bardzo wielka wina ). Gdyby nie pewien zajebiście sympatyczny chorwacki magik, który w sobotę po pracy postanowił nam pomóc, napoić i nakarmić :O :O :O, to pewnie byłbym już rozwodnikiem !! :) Wrzucam parę fotek, ogólnie było zajebiście, przejechałem jednego kota, mimo, że nie chciałem. http://img199.imageshack.us/img199/6443/isrk.jpg
Uploaded with ImageShack.us
http://img692.imageshack.us/img692/3184/7st4.jpg
Uploaded with ImageShack.us http://img15.imageshack.us/img15/695/zvzx.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Taki smaczek http://img18.imageshack.us/img18/4563/gxma.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Smaczek numer dwa http://img841.imageshack.us/img841/6770/9qb8.jpg
Uploaded with ImageShack.us
W drodze do Dubrovnika http://img96.imageshack.us/img96/1247/nqok.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Babcia odpoczywa w Dubrovniku http://img7.imageshack.us/img7/4206/gjoa.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Kolejny smaczek http://img203.imageshack.us/img203/5025/y2hx.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Uchwycona w Budvie w Montenegro i jedyna jaką spotkaliśmy http://img809.imageshack.us/img809/19/t90r.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Z braku laku pojechaliśmy w góry... http://img202.imageshack.us/img202/1672/ypwi.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Z lęku wysokości pojechałem po całości http://img10.imageshack.us/img10/4096/q3vl.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Magik Marko w akcji http://img30.imageshack.us/img30/3018/r7zd.jpg
Uploaded with ImageShack.us
W drodze na Korcule... niestety nie zdążyliśmy na transport na wyspę i postanowiliśmy wrócić i zostać na Makarskiej do końca
http://img21.imageshack.us/img21/9871/qnyh.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Taka tam od sąsiada, po bułki nią jeździł... http://img24.imageshack.us/img24/6263/0ld2.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Kuniec... http://img842.imageshack.us/img842/3061/iu81.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Było i niestety się skończyło.
Fajna relacja, niezła przygoda. Odwagi też nie brak!
No za tą wyprawę wakacyjną na prawdę szacun!
Dzięki ! Momentami byłem lekko posra... czy zapali czy nie zdechnie itp Całe szczęście obyło się bez tragedii :D Polecam każdemu, kto lubi sam decydować gdzie jechać, jak długo zostać, ile piwa wypić itd Może tak starym autem jest to jakieś wyzwanie, ale przygoda jest najważniejsza. PS pamiętajcie żeby na serpentynach nie walić bakiem :D nie w każdej wiosce jest taki magik Marko hehe
BRAWO!pełen szacun kolego,odwagi mnóstwo i przygoda życia!też bym tak chciał..... gratuluję wyjazdu i szczęśliwego powrotu!piękna wycieczka i super focie
Piękna relacja z podróży, aż miło popatrzeć na te zdjęcia. Gratulacje!
Cała Chorwacja jest piękna, chętnie bym się tam przeprowadził. Klima średnio działa, tzn mam problem z nawiewami, coś tam chłodzi, ale kiepsko. Średnia temp 26 stopni, tak więc nie było aż tak bardzo ciepło. Za to w sezonie nie wyobrażam sobie jechać bez klimy.
No właśnie ja byłem w sezonie i tak sobie rozmawialiśmy w korku przed Zadarem kiedy było 45C* w słońcu że E32 + brak działającej klimy+ i czarna skóra to by nie było dobre rozwiązanie.
Tak czy siak wycieczka super!
"Może tak starym autem jest to jakieś wyzwanie"
Uwierz mi, nie tylko "tak stare auta" stawiaja wyzwania :)
Podróż super, i brawa dla e32 ze przetrwało
Ja w tym roku też miałem kilka przygód daleko od domu, na szczescie też trafialem na zyczliwych ludzi (no poza tymi co wybili szybe w aucie i nas okradli).
Raz mi tez tyłek uratowało ubezpieczenie ADAC ktore szczerze polecam (podziekowania dla Sebka za załatwienie :))
Z nowości w 2014 roku : nowe amory, coś tam ze środkiem poszponciłem i jest już cały czarny poza podsufitką, dzięki Martynce świecą mi światełka od panelu i w nocy widzę to czego nie widziałem wcześniej.
W zeszłym tygodniu wymieniłem mechanizm wycieraczek, przy okazji odkryłem czemu mam taki słaby cug z nawiewu - widać na zdjęciu :)
Syfu pełno, czyszczenie trochę mi zajęło, teraz w aucie huragan, włosy na jaj... stają.
Planuje blacharkę, ale raz, że wiecznie inne wydatki, a dwa, że nie przekonałem się do blacharzy/lakierników, których odwiedziłem.
Czujnik ciśnienia oleju też nowy, bo przepuszczał.
Ogólnie wszystko działa i jeździ.
Ja się nie umiałem zabrać do czyszczenia tego gnoju z nagrzewnicy Uszanowanie Zavoli że Ci się udało ; )
Oj tak, jeździ i to dobrze. Miałem przyjemność być wieziony i również przewieźć sam siebie.
Jesteśmy już gotowi na lato. Balony 225/60/15 i świat staje się piękny, tylko te drogi... $%$&%^&.
Balony (...) i świat staje się piękny - wybacz, musiałem :)
Coś odkurzyłem dzisiaj i tak jakoś czysto się zrobiło. Szukam skór, gdyby ktoś, coś...
Zavoli " łowca skór " :)
no ładnie , jeszcze dobra kiera i inne drewno i git , a skórek się znajdzie :) muszę pojechać w jedno miejsce to koło środy napisz mi PW to może pomogę ;)
Co Wy chceta od tego drewna, nie dość że jest ładne to jeszcze wygląda jak drewno :)
Kierownica będzie inna, ale drewna nie zamienię na żadne inne :)
Przez wzgląd na tę trasę którą szarpnąłeś tym e32 i której zazdroszczę, wrzucę pewną radę: szukaj wersji po lifcie, jeśli chcesz przerzucić środek.
Piszę z własnego doświadczenia, przerzuciłem środek poliftowy do przedlifta i różnica jest kolosalna; skóra poliftowa jest miękka i gatunkiem ma więcej wspólnego ze środkiem Nappa z e38 niż z twardą papą z przedlifta, która zawsze pęka jeśli nie była regularnie natłuszczana przez lata użytkowania.
Różnice nie dotyczą samego tylko gatunku skóry, jest tego więcej, nie wcinam się w wątek bo nie musi być to twój priorytet.
Jakbyś potrzebował więcej szczegółów to zapraszam do mojego wątku, moje auto było jednym z pierwszych na forum gdzie wpadła kompletna przekładka poliftowego środka do przedlifta, było to już dobrych kilka lat temu ;)
Generalnie od dłuższego czasu myślę o przełożeniu polifta, jednak ceny są niekiedy zabójcze, albo akurat nie mam floty jak jest okazja. Co raz bardziej zastanawiam się czy nie odłożyć trochę i nie kupić całego auta z przeznaczeniem na rozbiórkę, wtedy problem z częściami różnego rodzaju na jakiś czas będzie rozwiązany. Takie dłubanie już mnie trochę irytuje, bo tego nie ma, tamto się urwało i też nie ma itp itd. Bardzo chcę doprowadzić to auto do ładu i składu, jednak jeżdżę nim codziennie, tak więc praktycznie non stop przy nim coś trzeba robić żeby trzymało jako taki stan, bo do pełni szczęścia wiele jej brakuje. Przez wzgląd na trasę, którą przejechaliśmy zapadła decyzja : auto zostaje tak długo jak to tylko możliwe, docelowo na zawsze.
Poza tym czuję jakiś wyjątkowy sentyment do tego pudła. Nie widzę innej opcji, jak grzebanie, grzebanie, grzebanie...
Nie rozumiem, jak można grzebać w starych autach... :)
Zjeżdżam dopiero na święta. Odezwę się zaraz po powrocie.