-
Jeśli dalej nie odpala to sugerowałbym najpierw sprawdzić na kompie wtryskiwacze, bo nie sądzę, żeby padła pompa zasilająca. Mi niedawno jak mój diesel nie odpalał to też cudowałem biorąc pod uwagę najgorsze, czyli pompę paliwa, wtryskiwacze a okazało się, że padły tylko szczotki w rozruszniku i dlatego auto nie odpalało. Pewnie u Ciebie też jest jakaś prozaiczna przyczyna... Spoko i bez nerwów. Pozdro!
-
w piątek byłem w serwisie w "autofus"podpieli sprawdzili i do wymiany dwa wtryskiwacze 3 i 5 sprawdziłem też zawieszenie wymiana wtryskiwaczy kosztowała 3600,47 autko pali na dotyk .jeszcze zawias musze zrobić, ale to za jakiś czas
-
Ja cięęęę tanio to kuźwa to nie jest. jeden wtrysk 1800(chyba z wymianą)
-
wiku takie sa ceny. Zapytaj sie ile kosztuje wtrysk np do Mondeo albo Megane ... auta gówniane a wtryski chodzą po 2000-2500 pln...więc 1800 to dobra cena ;)
-
ja sie zgadzam evan tylko jak pomysle ile zarabia sie w polsce to mnie kurw.....ica bierze.
-
wtryski po 1200, podpięcie pod kompa 400, sprawdzenie zawieszenia 87, wymiana wtrysków 500, plus uszczelki kolektora ssącego, wyszło 3600, ale albo bym robił albo laweta do radomia 700, więc zrobili.
-
-
Czołem Panowie! Co do cen, które podał Turek.... to zarąbiste! Dlaczego? Ja jak niedawno walczyłem ze swoim autem to podpięcie do kompa w serwisie boscha i pełna diagnostyka motoru kosztowała mnie 100 zł. a i tak uważam, że dużo. Turek zabulił cztery razy więcej!! Robiłem rozeznanie co do wtrysków (do v8) i używki, które są w motorze na który gość ma ponoć książkę serwisową i daje roczną gwarancję po 400 zł. za sztukę. Regeneracja jednego wtrysku w boschu przy maksymalnym uszkodzeniu, zajeżdżeniu to maks dwie stówki i w opinii fachmanów jest to najlepsze rozwiązanie z regeneracją pełną, bo wkładają nowe części i gwarantują, że taki wtrysk wytrzyma którąś setkę tyś. kilometrów! Są to różne opinie, wiadomo nowe to nowe ale rozpiętość cen zarąbista. Obyśmy nie musieli mieć takich dylematów! Pozdro!
-
jasko1969, musze powiedziec, ze te kwoty, ktore podajesz sa mega rozsadne, jesli to rzeczwiscie tak jest to jeszcze bardziej mi sie 730d podoba :D
-
Jeśli chodzi o serwisowanie auta w aso i ewentualny zakup tam części to jestem zdecydowanym przeciwnikiem tejże instytucji. Przecież wszyscy wiedzą, że marżę tam mają po kilkaset procent! Zgroza!!!! I właśnie dlatego staram się omijać tą instytucję. Nie chodzi mi o to, że kogoś stać to od razu należy jechać do aso. Przecież sami wielokrotnie piszecie jaka to mega przyjemnośc zrobić coś samemu, poza tym wiem jedno: Polak potrafi! W czasach netu, telefonów trzeba sprawdzać, porównywać, dzwonić, pytać, kombinować. Pewnie, że każdy chciałby mieć nowe, oryginalne części, ale używki, regeneracja też się sprawdza. Zdanie się na aso to zbyt proste, za proste jak na nas Polaków. I nie oskarżajcie mnie tylko o zaściankowość czy ciemnogród. Pozdro!