Wersja do druku
Może nie jasno napisałem, nie chodzi o poprawę brzmienia systemu DSP, a o poprawę brzmienia/dynamiki subwooferów na tylnej półce, bo to o nie się rozchodzi, bo tylko to zmieniamy. A co i dlaczego to koledzy wcześniej opisali.
Podniecać się nie zamierzam bo nie jestem zwolennikiem łupania że aż blacha rusza, ale zdecydowanie czuć głębszy i przyjemniejszy bas.
Weż dwie kolumny systemu stereo (w domu na przykład) i w jednej (np lewej) zamień kabelki plus z minusem. Potem odsłuchaj tego samego utworu. Bas się raczej zgubi. Dla tego zastanawia mnie jak może pomagać obrócenie faz tyłu względem przodu. Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że fabrycznie tył był przesunięty względem przodu.
Jedno pytanie - czy przed zabiegiem bas był słyszalny bardziej po środku auta a teraz jest słyszalny wyraźnie z tyłu ?
Przeglądając forum miałem założyć nowy wątek odnośnie moich spostrzeżeń odnośnie basu w e65.wczoraj zakupilem kolejna siódemke i zauważyłem znowu ze bass w aucie jest jakby pusty.wyglada na to ze z jakiegoś powodu subwoofery w podłodze sa podłączone w przeciw fazie.czyli tak jakby sie znoszą.jade zaraz wyjąć fotel i zmienić polaryzacje w jednym.proponuje sprawdzenie takiego zabiegu :) w szczególności w autach bez L7 .ja mam u siebie tylko wzmacniacz harman becker .
Bas jest słyszalny chyba z tył, nie mam uszów audiofila :)
odgrzewam znów.
Powróciłem do fabrycznego rozmieszczenia pinów/ fazy wróciły na swoje miejsce i .... bas łagodniejszy nie łupie tak jak po odwróceniu ale.... słychać go w całym wnętrzu a nie tylko na tylnej półce.
Racja leży chyba po stronie bartolo :)