Zamieszczone przez
Mirant
W takim wypadku masz gwarancje na wady ukryte na 10000000% i wcale to nie jest takie trudne pierwsze co to poinformuj gościa telefonicznie co i jak zobaczysz jak podejdzie do tematu , jak bedzie głupia gadkę uskutecznial możesz mu powiedzieć ze rozmawiałeś z w biurze terenowym zecznika praw konsumentów i jak sie nie dogadacie co do kosztów naprawy oddasz auto do serwisu na wycenę kosztów naprawy oczywiście jesli jest to wada ukryta i na drodze z powództwa cywilnego i tak ściągniesz z niego te koszta .
Taka wycena nie kosztuje wiele na jej podstawie piszesz do niego wtedy pismo o zwrocie kosztów dołączając kopie kosztorysu z numerem konta i terminem 7 dni jesli gość nie zareaguje to juz twoja sprawa co zrobisz dalej bo są dwie drogi idę do mecenasa i zakładam sprawę albo daje sobie spokój i płace za naprawę , jak jest to wada która byla ukryta to do jakiegokolwiek prawnika by nie poszedł powie mu zwróć te koszta .
Zapomnialbym jest jeszcze opcja taka ze możesz zgodzić sie zeby oni usunęli ta usterkę , zwrotu takiego samochodu nie ma szans chyba ze sprzedawca sam to zaproponuje .