Ani Toyoty ani E31 już nie posiadam. Toyka poszła w obce ręce a E31 odkupił ode mnie forumowy kolega i z tego co wiem jest z niej bardzo zadowolony. Troszkę mi jej szkoda, bo jest naprawdę w super stanie, ale cóż-brak czasu robi swoje.
Wersja do druku
Ani Toyoty ani E31 już nie posiadam. Toyka poszła w obce ręce a E31 odkupił ode mnie forumowy kolega i z tego co wiem jest z niej bardzo zadowolony. Troszkę mi jej szkoda, bo jest naprawdę w super stanie, ale cóż-brak czasu robi swoje.
Czyli 2x e38 jeśli dobrze kumam :D
Nie jedno E38 i jedno E65
Były dwie, została tylko jedna. Z wielkim bólem sprzedałem swoje E38 i została tylko E65, ale sentyment jaki pozostał po E38 jet ogromny. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że model E38 to auto, które ma duszę i tego najbardziej brakuje mi w nowym nabytku.
Pozdrawiam :)