Czy E38 może służyć jako auto przedstawiciela handlowego?

Koledzy Diesla nie kupie, po prostu nie lubie, choć jeździłem wieloma dieslami i są ok mają przyspieszenie palą mało, ale jak rano odpalam i słysze te kle kle kle.... to wiecie co? Kojarzy mi się to z ciągnikiem Pana Mietka ;) Chociaż nie powiem jezdziłem dieslem E46 Touring 3.0 i wymiata totalnie, ładnie pracuje w środku wógole nie słychać że to diesel no i wciska w fotelik ;) hehe.

Ale jak słysza na ulicy V8, albo jak widze ze będzie koło mnie przejezdzało ( kiedy siedze w aucie i widze w lusterku albo stoje na pasach ) V8 albo V12 to wiecie co robie? Otwieram szyby żeby usłyszeć ten dzwięk :D

Stawiam na 4,4 V8 z gazem. Musze jeszcze dozbierac troche gotówki bo za 25 to raczej po lifcie nie kupie ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

eeee nie słuchaj ludzi i durnych mitów :) to chyba że mówisz o jakimś fiacie czy czymś takim

---

CZasami mam w myjce firmowe fusiony czy inne tego typu z "nowoczesnymi" dieslami i hmm jakoś dziwnie klepią, jakby juz naprawde miały dość życia i to przebiegi ok 100-200tyś, czyli bardzo małe/małe... Fakt ze jak coś klęknie to nie jest ciekawie, chociaż jak w V8 PB klęknie głowica (niewiadomo która) to też koszta nie małe, może i większe niz np regeneracje turbiny,,, co do wtrysków do juz podobno ok 400zł regenerują, więc tez postęp, myśle ze z czasem naprawy będą coraz tańsze bo będzie coraz wiecej miejsc gdzie będą to regenerować.. ja tfu tfu narazie cisza, wymieniam olej, filtry i przypominam sobie ze mam klekota tylko na stacji...

...tak chwale i chwale tego diesla i aż sie boje ze wykracze... tfu tfu :D Ale po prostu wiele osób mnie zniechęcało do diesla a tym bardziej do 3,9 i twierdzili ze jak juz do 3.0 a tu sie okazuje ze pali mi podobnie a jazda super i awari narazie żadnych przy wskazaniu licznika podchodzącym pod 250tys.. A spalanie biorąc pod uwage osiągi to bajka...

---

no tak jak kupujesz pewne autko i jest wszystko zadbane to tak będzie. Ale jak niektórzy kupują auto co ma najechane 800k km a twierdzą, że mają po 220... zobacz jakie ludzie mają zdanie o skrzyniach automatycznych, twierdzą że siadają po 200k km itd ja mam niecałe 400k przy 3.0d i silniczek miodzio i skrzynia tak samo nikt przy nich nie rył do tej pory.

A jeżeli chodzi o Forda :) nie muszę komentować nie dla wszystkich są nowe technologie skądś biorą się gigantyczne różnice w klasach i cenach samochodów.

Super. Można temat zamknąc, z odpowiedzią że : 7er nadaje się na auto przedstawiciela ;)

[quote="bitek-bitek"]Koledzy Diesla nie kupie, po prostu nie lubie, choć jeździłem wieloma dieslami i są ok mają przyspieszenie palą mało, ale jak rano odpalam i słysze te kle kle kle.... to wiecie co? Kojarzy mi się to z ciągnikiem Pana Mietka ;)

przepraszam ale 4litrowy diesel V8 nie klekocze

w sumie 3.0d też nie jest taki tragiczny to nie silniki VW :) ;p ale 4.0d jest silnikiem V8 i na pewno pracuje zupełnie inaczej :)

Trzeba się pogodzić z tym, że 90% sprzedawanych w salonach BMW samochodów to diesle. Wybór pojazdu należy do kolegi jeśli uważa , że utrzyma pojazd na wynegocjowanych warunkach to niech takim jeżdzi. Tu jest oczywista kwestia stanu pojazdu bo zadbany egzemplarz powinien kosztować co najmniej 1/3 więcej od średniej internetowo-rynkowej ceny.

odnośnie tematu.

tylko nie naklejaj żadnych naklejek :what:

http://karbowski.eu/FOTO/coca.jpg

Cytat:

---

Zamieszczone przez krabi_one

odnośnie tematu.

tylko nie naklejaj żadnych naklejek :what:

---

Chyba ,że "Durex" :P

Przegięcie z tą Coca=Colą.
Naklejek nie naklejam, nawet na służbowym nie mam . :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

eeee nie słuchaj ludzi i durnych mitów :) to chyba że mówisz o jakimś fiacie czy czymś takim

---

CZasami mam w myjce firmowe fusiony czy inne tego typu z "nowoczesnymi" dieslami i hmm jakoś dziwnie klepią, jakby juz naprawde miały dość życia i to przebiegi ok 100-200tyś, czyli bardzo małe/małe... Fakt ze jak coś klęknie to nie jest ciekawie, chociaż jak w V8 PB klęknie głowica (niewiadomo która) to też koszta nie małe, może i większe niz np regeneracje turbiny,,, co do wtrysków do juz podobno ok 400zł regenerują, więc tez postęp, myśle ze z czasem naprawy będą coraz tańsze bo będzie coraz wiecej miejsc gdzie będą to regenerować.. ja tfu tfu narazie cisza, wymieniam olej, filtry i przypominam sobie ze mam klekota tylko na stacji...

...tak chwale i chwale tego diesla i aż sie boje ze wykracze... tfu tfu :D Ale po prostu wiele osób mnie zniechęcało do diesla a tym bardziej do 3,9 i twierdzili ze jak juz do 3.0 a tu sie okazuje ze pali mi podobnie a jazda super i awari narazie żadnych przy wskazaniu licznika podchodzącym pod 250tys.. A spalanie biorąc pod uwage osiągi to bajka...

---

no tak jak kupujesz pewne autko i jest wszystko zadbane to tak będzie. Ale jak niektórzy kupują auto co ma najechane 800k km a twierdzą, że mają po 220... zobacz jakie ludzie mają zdanie o skrzyniach automatycznych, twierdzą że siadają po 200k km itd ja mam niecałe 400k przy 3.0d i silniczek miodzio i skrzynia tak samo nikt przy nich nie rył do tej pory.

A jeżeli chodzi o Forda :) nie muszę komentować nie dla wszystkich są nowe technologie skądś biorą się gigantyczne różnice w klasach i cenach samochodów.

---

Ehh nie bede mówił gdzie i jak kupiłem bo juz go nie sprzedam :) - nie jest lewe oczywiście hehe zeby nie było ! :), ale uwierz ze nie ma czegoś takiego jak pewne auto - przy zakupie byłem przez przypadek w serwisie i nawet nie sprawdzilem czy ma ori przebieg, dopiero pare miesięcy później przez przypadek sprawdziłem kluczyk ;) Dodam ze jak go kupowałem to nie miałem pojęcia o dieslach, nawet teraz nie mam zbytnio :) Po prostu przejechałem sie kawałek, popatrzałem czy gdzieś olej nie leje czy nie ma dziwnych stuków, potargowalem, zapłaciłem i w droge do PL :)

Ostatnio widziałem autko i jego właściciel miał wszystko, książke serwisową, rachunki za wszystko, cała teczka i co? Auto przyniszczone a silnik kapa...