No termostat plus uszczelka plus w sumie można rzec że nowa obudowa plus nowy odpowietrznik ..... jak ktoś mi powie, że handlarz to oszust i że robi auta na odpier...l to go trzepnę :D
Wersja do druku
No termostat plus uszczelka plus w sumie można rzec że nowa obudowa plus nowy odpowietrznik ..... jak ktoś mi powie, że handlarz to oszust i że robi auta na odpier...l to go trzepnę :D
Hahahaha handlarz ,handlarzowi nie równy. Ty jesteś tzw "kupcem" jak w XVIII wieku :eyebrows:
a dlaczego nie odpowietrza się na zapalonym silniku, wybuchnie ?
link do innego forum, odpowietrzałem tak V8 po wymianie chłodnicy i nie mam żadnych problemów :)
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=3905
Ja zrobiłem na zgaszonym, 2 minuty roboty no i jest idealnie.
W m52 nie ma tego cienkiego wężyka na chłodnicy co robi obieg przez zbiorniczek dlatego nie jest tak hop jak w "V"
Ja w moim m52(miałem kiedyś e39 z m52b28) odpowietrzałem tak:
Wlewałem płyn aż się wylewał odpowietrznikami. Jak nie chciał lecieć odpowietrznikami to dmuchałem w zbiorniczek aż poleciało i nie przestając
dmuchać zakręcałem odpowietrzniki.
Następnie dolewałem płynu do zbiorniczka pod korek i odpalałem silnik przygazowując co jakiś czas żeby wypchnąć powietrze z nagrzewnic.
Oczywiście temp. ogrzewania ustawiona na 32st.
Jak się zagrzał powiedzmy do 50st i węże już nieco stwardniały to gasiłem i po chwili spuszczałem powietrze odpowietrznikami.
Po tym znowu odpalałem, pogazowałem trochę aż znowu węże trochę stwardniały i ponownie po zgaszeniu silnika spuszczałem powietrze.
Ostatnim etapem było uzupełnienie płynu rano na zimnym silniku.
Bali się, że im wybuchnie. Cymbały patentowane pompką wspomagającą... zlejcie sobie płyn z bloku napierdolcie szybko płynu a potem sobie tą pompką w dupę odpowietrzajcie...
Nie odpowietrza sie na pracujacym silniku poniewaz wirujacy wirnik pompy w momencie zlapania powietrza moze utworzyc poduszke i nici z odpowietrzania.
Kolego maxtoto nie pisz jak ci krazy alkohol we krwi.
Procedura odpowietrzania jest opisana w INSTRUKCJI samochodu. To co ja napisałem to jest właśnie to co w instrukcji tylko wersji przyśpieszonej.
W instrukcji jest napisane żeby rozgrzewać silnik do otwarcia termostatu i po zgaszeniu silnika odkręcić odpowietrzniki aż do pojawienia się płynu.
Następnie odczekać do całkowitego ostygnięcia silnika i uzupełnić płyn. Czynności te powtarzać aż do braku powietrza po nagrzanym silniku.
Nikt nie będzie bawił się dwa dni w odpowietrzanie skoro można to zrobić w jednym cyklu rozgrzewania silnika.
Mnie bawią komentarze typu "tylko mój sposób jest prawidłowy".
Panowie ten wąż który jest za termostatem, jak on się powinien zachowywać gdy silnik osiągnie swoją temperaturę? Powinien być pelen plynu ?