Zamieszczone przez
Polus111
Z tego co widzę, to sprawdziły się niemalże wszystkie moje przewidywania co do Twoich problemów. Teleskopy maski drogie nie są (po 15zł. kupiłem nówki zamienniki), ale uszkodził je na bank któryś z mechaników, bo pewnie zostawili otwartą maskę w zimne dni. Wystarczy kilka kilkanaście godzin otwartej maski na mrozie i siłowniki się rozszczelnią. Przynajmniej znam 3 takie przydaki, w tym jeden mój :). Skoro podciśnienia opanowane a silnik kuleje nadal, to zainteresowałbym się przepustnicą, sprawdzeniem iskry (świec, kabli etc.) a także filtrem paliwa - nie wiem jak w benzyniakach, ale do mojego dizla przeraziła mnie jego cena, ale po wymianie kultura pracy wyraźnie się poprawiła.