Powitać !
Rok temu zrzucałem z kolegą u mnie (M60B30 - E38) głowicę bo uszczelka puszczała. Okazało się, że silnik wygląda w środku jak nowy, jeżdżony na pełnym syntetyku Mobila. Organoleptyczny przegląd szklanek nie wykazał zużycia ale ciężko to sprawdzić na dobrą sprawę. Złożyliśmy go do kupy znów na Mobilu full syntetyku. Stary olej wyglądał jak nowy choć jego czas nadszedł.
Jakieś 3 mies. temu wypadł termin zmiany oleju. Zdecydowałem się na MOTUL 8100 X-CESS 5W40 5W-40. Wszystko było ok, silnik pracował prawidłowo, oleju nie ubywało.
Po nocy szklanki słyszalne przez ułamek sekundy - uważam to za normalne (przebieg "orientacyjny" 300 kk)
Tydzień temu jadę na ciepłym silniku i słysze "cykanie". Na 99% cykanie szklanki od strony kierowcy. Odpaliłem i zgasiłem dwukrotnie i spokój.
Wczoraj caaały dzień jedna szklanka cykała dość głośno. Zastanawiam się nad wymianą tylko 2 szt. (pary) choć jest ryzyko, że zaraz padną kolejne to jednak 1200 zł na szklanki nie chce pchać tym bardziej, że na wiosnę będę szukał poliftowego M62.
Proszę o podpowiedź bo nie pamiętam jak wymienić szklanki. Czy muszę zrzucać głowicę czy uda się z poziomu samej klawiatury ? (pewny nie jestem)
zdravim P!