Ja mam axa. 1024 zł, ale miałem 24 lata jak je płaciłem, nigdzie nie było taniej. Dla mnie płacenie wiecej za OC to wyrzucanie kasy w błoto.
Wersja do druku
No tak bo masz pewnie zwyżkę za wiek, za markę i za pojemność :)
No coraz bardziej tez skłaniam się do tańszego OC - chyba wykupie i niech się dzieje wola nieba
Ja rowniez, nie mam zamiaru placic niewiadomo ile za OC.Rejestruje teraz auto na siebie to najtaniej wychodzi mi 1800 z groszami za cały rok.
To już sam musisz zdecydować. Nie wiem, jakie dokładnie masz stawki i jak wiele jest dla Ciebie warty spokój.
Ja w ciągu ostatnich 3 lat dwukrotnie walczyłem o odszkodowanie z cudzego OC. Za pierwszym razem przy szkodzie rzędu 7k stwierdzili, że zdarzenie nie miało miejsca, sprawa obiła się o Rzecznika Ubezpieczonych i Komisję Nadzoru Finansowego. Za drugim - na dzień dobry dostałem 2k z 8k szkody. W obu przypadkach nerwy, pisma, opinie, czas. Z perspektywy uważam, że jeżeli mnie stać, to sobie tego w przyszłości oszczędzę. W ciągu paru dni będę wiedział, jaka jest dokładnie różnica w cenie między jedną a drugą opcją (z i bez BLS).
Jeżeli celujesz w OC bez BLS to faktycznie trzeba jak najtaniej, bo to nie Twoje zmartwienie.
Najepiej iśc do agenta który ma kalkulator dla kilku firm ubezpieczeniowej .. Kupuje jedne z najtańszych ubezpieczeń , to mój świadomy wybór , mam powyżej 25 lat ale jednak mało procent znizek , auto na członka rodziny z max znizkami plus 5 % bo to kobieta na siebie musialbym płacić sporo swoje pierwsze auto brałem na siebie taki szpan ale OC wychodziło mnie ponad 2tyś zł . Teraz płace grosze które nie odczuwał a rok szybko mija niestety i znowu miałbym placić tyle kasy ? fakt może niej bo 25 lat to mi już dawno mineło . Mialem kiedyś stluczkę z nie swojej winny fak na kase czekałem tydzień moze minimalnie dłuze a do chwili naprawy auta jeżdziłem autem zastepczym które dostało ostro w pi*de , pierwsza wycena za szkodę była zaniżona napisałem odwołanie i póżniej było git .. Reasumując po co przepłacać wole tansze oc ale z bajerami typu ubezpieczone szyby opony laweta na terenie PL
I co tam wybrałeś?
Brałem dziś OC dla ojca do nowego auta. I jest nadal PZU, mimo, że dało radę nawet 150zł taniej w jakichś Proamach ;-)
Ja też zdecydowałem się na PZU, różnica bynajmniej nie dwukrotna, raczej rzędu 150zł względem najtańszych. Do tego assistance bez limitu kilometrów. Fajny trik mi agent polecił - PZU honoruje zniżki innych ubezpieczycieli, Hestia daje 60% już po 3 latach, więc też mam 60% :)
Z kolei żonie najtaniej wyszła Hestia, ale to ze względu na krótki staż. Też warunkiem była BLS.