Ale lepiej kupić z cichymi vanosami ;)
Wersja do druku
Ale lepiej kupić z cichymi vanosami ;)
No pewnie, że lepiej jak wszystko sprawne.
Z tego co obserwuję to wymagający szukają najdłużej a i nie zawsze znajdują ;)
Jak ja kupowałem ,to w każdej coś stukało,głośniej lub ciszej a raczej to było głośniej.Oglądałem ich siedem sztuk w benzynie.Pisałem wtedy o tym ,tylko dodam ,ze we wszystkich to popukiwanie było z tyłu głowicy czyli od str. ściany grodziowej po stronie pasażera a vanosy są z przodu,czyli co w nich stukało??? Ktoś mi mówił ,że valwetronic lub hydraulik w tych silnikach słychać. Więc co? We wszystkich tak samo.We wszystkich prawa głowica,czyli str. pasażera. To nie było jedno czy dwa auta tylko siedem podrząd. Ja jestem chyba przewrażliwiony i zawsze szukam ideału mimo ,że auta mają po 10 lub więcej lat.Moją e65 jak kupowałem ,to było pierwsze auto w trakcie którego oględzin miałem banana na twarzy bo była cichutko,przynajmniej najciszej ze wszystkich. Jeżeli gość na takie coś opuszcza tyle ,co może być (nie wiem właśnie co) pierdołą, to może warto zakładając ,że srodek jest malyna ,tylko ta wieśniacka folia i wielka niewiadoma pod nią.
Są jakieś czujniki, które mogą dokładnie sprawdzić lakier przez taką folię?
I jak oglądał ktoś to autko?
Nie wiem co w tym aucie jest tak wyjatkowego.... Liczmy że za 25 by poszło, jak bysmy mieli małego pecha to w najblizszym czasie w autko trzeba będzie wpakować 10 tys.-juz mamy 35tys. Nie wiadomo co tam stuka-może nic takiego a może coś poważnego. Wnętrze nie powala utrzymaniem, a za kilka dodatkowych guzików takie poruszenie??
Na moje oko nic nie trzeba dokładać :)
A masz w nim (w tym oku) rentgen, czy może swoja wiedzę opierasz na kuli jak wróżki to robią, albo z kart wróżysz jak wróżek Maciej?
Skąd takie wnioski masz kolego?
Z paru zdjąć nota bene marnej jakości?
że w tej chwili z autem np nic się nie dzieje to nie oznacza że za +/- 10 czy 100 km coś nie padnie,a Ty twierdzisz że na ''twoje oko'' nie trzeba nic robić ??? ciekawe masz podejście
Niestety zapewniam Cie że owo podejście jest bardzo mylne,
Proponuje raczej skupić się na faktach niż na domysłach i wróżeniu z fusów od kawy
PS
Jakub podsumował temat i tez się z tym zgadzam - paskudne auto zaraz urośnie do miary cudu bo jest oklejone folia - paranoja