Problem ze zmianą z R na D

Tzn na P, wiadomo ze auto nie bedzie jechac bo ma wtedy mechaniczna blokade na wyjsciu ze skrzyni. Wiec nawet jak wsteczny jest zapiety to nie pojedzie. Rozumiem ze przegazowales zaraz po przelaczeniu z R na P i auto normalnie sie wkreca na obroty? Jesli sie blokuje przy 2200obr to znaczy ze konwerter blokuje bo bieg jest zapiety. Elektrozawor przy R->P a R->N jest raczej ten sam, wiec na P tez powino trzymac bieg chyba jesli to on. Dziwne. Moze niech wypowie sie hatecraft który ma wiekszą wiedze o budowie skrzyni.

OK, czyli objaw = R się nie rozpina po wrzuceniu N.

Poziom oleju to trzeba sprawdzić jak najszybciej, to jest poza dyskusją.

Po takiej diagnozie + info, że skrzynia była robiona na tip-top, to ja bym zrobił:
1) sprawdzenie napięć na kablach do skrzyni (przyda się przejściówka, ale da się bez niej)
jak nie widać żadnych problemów:
2) wymianę MV2 (EV2)
jeśli nie pomoże
3) wpięcie się manometrem w kanał zasilający tłoka F
jeśli ciśnienie pozostaje wysokie mimo wrzucenia N, to znaczy że albo zasilanie jest nadal pod ciśnieniem, albo ujście się zakleszcza.
4) wyjęcie całego sterowania i sprawdzenie check ball-i i oczywiście mycie, sprawdzenie wizualne i pomiar luzów.

Po spuszczeniu oleju ze skrzyni wszystko to sprawdze samemu? Czy moze ten objaw powodowac wylacznie niski poziom oleju w skrzyni?

Pierwsze co zrób, to odepnij wtyczkę od skrzyni.
Wtedy sprawdź, czy nadal auto cofa po wrzuceniu R->N (Włączenie R może być twarde).
Wyskoczy błąd GETRIEBENOT PROGRAMM, bo EGS nie będzie miał połączenia ze skrzynią.

Będziesz miał odpowiedź, czy hydraulika jest OK.
Jeśli okaże się, że po odpięciu wtyczki jest OK, to będzie oznaczało problem z elektryką/elektroniką/zaworami.

UWAGA:
jeśli skrzynia ma duży przebieg, albo ma problemy z check-ballem, to może spowodować pęknięcie kosza F.
Przyczyna: jak się odłączy wtyczkę, to elektro-regulator ciśnienia EDS3 nie może złagodzić ciśnienia przełączenia na R.

A co do reszty: wszystkie te rzeczy można zrobić bez demontażu skrzyni, wystarczy zdjąć miskę olejową.

Niski poziom oleju nie powoduje takich zachowań.

EDIT:
ciśnienie na tłoku F sprawdza się manometrem z boku skrzyni - prawa strona (pasażera), oznaczenie literką "F".
Zwykle tam jest śruba, którą się odkręca i wkręca króciec manometru lub czujnik ciśnienia (przetwornik).

Tos mnie wystraszyl tym peknieciem kosza :( na pewno auto wyswietla zarowno na wybieraku jak I zegarach (iraz swiatlo biegu wstecznego) wszystko poprawnie. Podlacze inpe rano i sprawdze co dzieje sie z zaworem ev2 przy wrzucaniu N i D. Gdyby nie to ze na cieplym problem ustaje moznaby podejrzewac jakis opilek ze sprzegla ze blokuje tloczek lub kulke... Fakt faktem jednak ze auto ma straszliwy bajzel w elektronice (ostatnio potrafi nawet zgasnac)

hatecraft proszę przeczytaj mojego posta o zachowaniu skrzyni w mojej E38...kilka postow wczesniej...i napisz tylko czy takie zachowanie moze być spowodowane przez niski poziom oleju...

No panowie robi sie ciekawiej :) dzis po 1,5km podczas przyspieszania ok 30-40km/h autko szarpnelop, zrzucilo bieg (chyba z 2 na 3) I Getriebenotprogram. Delikatnie dojechalem do celu i... Nie mam wtecznego :D

Normalnie bym spanikowal zer mi kosz eksplodowal ale moze problem lezy gdzies w komunikacji? Co ciekawe wlasnie dzis rano dosc szybko ustapil objaw jazdy do tylu na N (przy 3 probie juz nie jechal, bawilem sie bo chcialem sie upewnbic czy na P nie rusza do tylu).

Dodam ze zgasla calkowicie tablica PRND... na zegarach. Po ponownym uruchomieniu rowniez sie nie wyswietla.

Przy tym wszystkim autko znow dostalo falowania obrotow I gasnie nawet przy delikatnym zatrzymaniu. Za to po ponownym odpaleniu trzyma obroty normalnie. Wrzucam D, jade, hamuje... Gasnie.

Smieszna ta moja swinia :D rozj**alem skrzynie?

Powiem Ci, że mi raz też weszła skrzynia w tryb serwisowy (zgasło D) i została bodaj na 3 biegu.
A było to związane z problemami z silnikiem. Miałem źle ustawiony LPG i silnik szalał, prychał, strzelał z tłumika (jak w komediach z Czewi Czejsem) aż walnęło tak porządnie, że skrzynia wypisała się z tego interesu.

No, ale po ponownym odpaleniu pojechała dalej na wszystkich biegach.
To było dwa lata temu. Od tego czasu mam już silnik w porządku to i skrzynia ani razu nie szwankowała (odpukać w niemalowane).

Wiesz co wydaje mi sie ze u mnie to sie stalo w momencie zalaczenia sie lpg, no ale wtecznego nie ma :P

Cytat:

---

Zamieszczone przez arturo193

skrzynia w mojej E38 5HP19 pracuje,można by rzec,idealnie...naprawdę pracuje cichutko,zmienia biegi płynnie,prawie niewyczuwalnie...jednym słowem perfekcyjnie...martwi a raczej troszke niepokoi mnie jedna rzecz...jak jest duży mróz i chcę ruszyć zaraz po odpaleniu auta...tzn i tak zawsze czekam około minuty i wrzucam na R skrzynia wrzuca bieg bardzo dalikatnie i jak ruszę do tyłu aby wyjechać spod wiaty i wrzucę na N i za chwilę na D to czuć takie lekie szarpnięcie...tzn skrzynia wrzuca bieg natychmiast po wejściu wybieraka na D,dosłownie natychmiast...ale jak tylko od razu ponownie wrzucę na N czy na R i znów dam na D to już wrzuca normalnie,delikatnie z takim lekkim opóźnieniem...tak jak powinno być.Dodam,że z tym natychmiastowym wrzuceniem dzieje się tylko raz gdy odpalę auto rano i ruszam...potem przez cały dzien już jest normalnie...a gdy poczekam dłużej po odpaleniu auta tak z 3-4 minuty i skrzynia zagrzeje sie lekko to wszystko jest normalnie.Dzieje się to tylko w mrozy i tylko na D...czy ktoś może zauważył coś takiego u siebie.Dodam,że zauważyłem to już dawno bo w pierwszą zimę po zakupie auta w 2011 roku i dodam jeszcze,że skrzynia jest suchutka,żadnych wycieków oleju.

---

Poziom oleju tak czy inaczej jest łatwy do skontrolowania i należy to robić -- najczęściej robi się to poprzez dolanie niewielkiej ilości oleju, np. 0,1-0,2 litra.

Nie spotkałem się z takim przypadkiem, żeby było dokładnie wiadomo dlaczego na zimno skrzynia twardo załącza D.
Jedyne co przychodzi mi do głowy (przez analogię do budowy 5HP24) to przyblokowanie tłumika/amortyzatora ciśnienia w sterowaniu lub elektro-regulatora EDS.
W sterowaniu są specjalnie do tego celu "dampery" czyli tłumiki/amortyzatory ciśnienia, żeby ono narastało łagodnie i bez efektu "uderzenia hydraulicznego". Szarpnięcie przy przełączaniu zawsze wiąże się z nienormalnym obciążeniem elementów hydraulicznych, zarówno sterujących (zawory, dławiki) jak wykonawczych (tłoki), ale też napędu (przeguby wału, dyfer, półosie).

Niebezpieczeństwa nie sposób przewidzieć -- tyle mogę powiedzieć, że im częściej i silniej tym gorzej. Ale bywają sytuacje, że słabsze i rzadkie szarpnięcia prowadzą do awarii i unieruchomienia auta (np. fragmentacja o-ringa na tłoku).

Problem z diagnozą mam taki, że za mało widziałem 5HP19 i nie wiem jakie są zwykłe objawy zużycia, a jakie są objawy nadchodzącej awarii...